Witam
Czy ktoś z forumowiczów borykał się i rozwiązał problem wibracji maski w okolicach podszybia występujących przy dużych prędkościach? Niczego nie znalazłem dla wersji GH, ale podobny problem występował w egzemplarzach GJ i rozwiązaniem była wymiana uszczelki na podszybiu na jakąś inną. Czy w GH jest ten sam patent? Ktoś może to potwierdzić?
Wibracja maski w okolicach podszybia przy dużych prędkościach.
Strona 1 z 1
Witam
Wibracje udalo sie zaleczyc, ale rozwiazanie jest malo eleganckie. Ogolnie problemem jest to, ze maska nie ma wsparcia na uszczelce podszybia i do tego jest ona zbyt miękka (przy okreslonej predkosci uklad wpada w rezonans, ktory nic nie tlumi).
Gdy probowalem rozwiazac problem w pierwszym kroku w uszczelke podszybia wsunalem gumowa uszczelke okienna. Ona idealnie wypelnila tamta i uszczelnienie stalo sie twardsze. Zrobilem probe, ale efekty nie do konca mnie zadowolily. Zaczalem szukac rozwiazania problemu i okazuje sie, ze konstruktorzy mazdy dali ciala. Gdy spojrzycie bardzo wnikliwie okaze sie, ze maska na okolo 1/3 odcinka podszybia w srodkowej czesci wcale nie jest wspierana uszczelka. Najzwyczajniej przetloczenia maski mijaja sie z uszczelka. Mozna to ujawnic ogladajac sama uszczelke i slad zostawiony przez maske. Na srodku bedziecie mieli doslownie lizniecie na 1 mm. Wypialem wiec uszczelke ze srodkowych dwoch zaczepow i przesunalem ku przodowi auta o polowe jej szerokosci. Potem zamykajac maske, najpierw zlapalem na jeden "zabek" zamka, poprawilem uszczelke palcem i zatrzasnalem maske do konca. Znowu proba i teraz jest ok. Problem w tym, ze co to za rozwiazanie problemu? Bardzo slabe. Najciekawsze jest to, ze nie widac rozwiazania, bo konstrukcyjnie jest problem. Nadmienie, ze samochod nie ma problemow z geometria czyt. nie jest powypadkowy. Co do wystepowania... nie sa to predkosci polskich autostrad tylko wyzsze od 170-180 w zwyz... troche to wszystko smutne.
Wibracje udalo sie zaleczyc, ale rozwiazanie jest malo eleganckie. Ogolnie problemem jest to, ze maska nie ma wsparcia na uszczelce podszybia i do tego jest ona zbyt miękka (przy okreslonej predkosci uklad wpada w rezonans, ktory nic nie tlumi).
Gdy probowalem rozwiazac problem w pierwszym kroku w uszczelke podszybia wsunalem gumowa uszczelke okienna. Ona idealnie wypelnila tamta i uszczelnienie stalo sie twardsze. Zrobilem probe, ale efekty nie do konca mnie zadowolily. Zaczalem szukac rozwiazania problemu i okazuje sie, ze konstruktorzy mazdy dali ciala. Gdy spojrzycie bardzo wnikliwie okaze sie, ze maska na okolo 1/3 odcinka podszybia w srodkowej czesci wcale nie jest wspierana uszczelka. Najzwyczajniej przetloczenia maski mijaja sie z uszczelka. Mozna to ujawnic ogladajac sama uszczelke i slad zostawiony przez maske. Na srodku bedziecie mieli doslownie lizniecie na 1 mm. Wypialem wiec uszczelke ze srodkowych dwoch zaczepow i przesunalem ku przodowi auta o polowe jej szerokosci. Potem zamykajac maske, najpierw zlapalem na jeden "zabek" zamka, poprawilem uszczelke palcem i zatrzasnalem maske do konca. Znowu proba i teraz jest ok. Problem w tym, ze co to za rozwiazanie problemu? Bardzo slabe. Najciekawsze jest to, ze nie widac rozwiazania, bo konstrukcyjnie jest problem. Nadmienie, ze samochod nie ma problemow z geometria czyt. nie jest powypadkowy. Co do wystepowania... nie sa to predkosci polskich autostrad tylko wyzsze od 170-180 w zwyz... troche to wszystko smutne.
Niestety ,ale jakość i spasowanie uszczelek w M6 Gh to jakaś kpina. Są bo są, ale do czego służą to tak naprawdę nie mam pojęcia. Tak samo jak wszelkiego rodzaju wygłuszenia i wytłumienia, których po prostu to auto nie posiada.
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6