Dziś po otwarciu przedniej klapy, w celu uzupełnienia płynu do spryskiwaczy, ukazała się moim oczom pogryziona przez jakieś zwierzaki mata wygłuszająca silnik. Koszt nowej to 460zl... ale nie o to tu chodzi.
Byłem w serwisie i facet powiedział że to całkiem popularny problem, chodzi o zapach tej maty, ściąga szczury.(mówił że jakiś facet montował nawet jakiś odstraszacz na gryzonie). Matę już zamówiłem... tylko pytanie jak ja zabezpieczyć przed ponownym zniszczeniem. Może któryś z was miał podobny problem i jakoś se z nim poradził.
Może jakiś płyn tylko żeby nie był szkodliwy dla ludzi...
Pzdr
Jeśli to kogoś interesuje to chodzi o Mazda 6 Sedan rocznik 2008
/andariel – staraj się nie pisać posta pod postem. Uzupełnij profil