Od tej pory przejechałem ok. 1 tys km:
– na biegu 4-tym, przy stałej prędkości, w dalszym ciągu czuć tą nierówną pracę silnika, także jak jest już rozgrzany w normalnej jeździe, chociaż już nie tak wyraźnie jak to było przed wymianą świec
– w zasadzie zniknął problem "kangurków" przy przełączaniu z 1 na 2-gi bieg; w tym przy poruszaniu się w korku
– nadal potrafi zaliczyć żabkę, przy puszczeniu gazu i chamowaniu silnikiem
– dziś przy jeździe na 6-ce ze stałą prędkością ok. 90 km/h kilka razy poczułem efekt "chwilowego odcięcia paliwa" – szarpnięcie. To całkowita nowość i
Jestem poirytowany tym silnikiem, co jest nie tak. Może sam mógłbym coś sprawdzić?
Wracam do serwisu, może innego, bo już nie wiem co począć.