Szarpanie podczas jazdy – benzyna 2,0 165 KM – manual??
1, 2
Witam wszystkich,
Krótkie pytanko, czy ktoś z Was zauważył – zaobserwował podczas jazdy przy delikatnym obchodzeniu się z gazem i sprzęgłem że autko szarpie?? U mnie w czasie delikatnej „eco” jazdy przy każdej zmianie biegu autko delikatnie szarpie (dla sprecyzowanie samochodami jeżdżę od prawie 20 lat z czego połowę zawodowo po 6-7 tyś miesięcznie – tak że o braku umiejętności nie ma mowy ). Zastanawiam się czy związane jest to ze sprzęgłem (może istnieje możliwość regulacji) czy gazem?? To samo zaobserwowałem przy jeździe ze stała prędkością np.: 6 bieg – 90 km/h i w fotelu czuć delikatne szarpanie jakby brakowało paliwa. Temat znika jak załączę tempomat.
a przy okazji, kolejna rzeczą jaką zaobserwowałem to przy ostrej jeździe i dość agresywnym zwalnianiu sprzęgła z pod maski wydobywa się dziwny stuk – hałas tak jak by po napędzie ktoś walił młotkiem.
Niedługo wybieram się na przegląd i chcę to zgłosić ale obawiam się że będzie "ten typ tak ma", a im w serwisie nie będzie się chciało nawet przejechać żeby sprawdzić
Krótkie pytanko, czy ktoś z Was zauważył – zaobserwował podczas jazdy przy delikatnym obchodzeniu się z gazem i sprzęgłem że autko szarpie?? U mnie w czasie delikatnej „eco” jazdy przy każdej zmianie biegu autko delikatnie szarpie (dla sprecyzowanie samochodami jeżdżę od prawie 20 lat z czego połowę zawodowo po 6-7 tyś miesięcznie – tak że o braku umiejętności nie ma mowy ). Zastanawiam się czy związane jest to ze sprzęgłem (może istnieje możliwość regulacji) czy gazem?? To samo zaobserwowałem przy jeździe ze stała prędkością np.: 6 bieg – 90 km/h i w fotelu czuć delikatne szarpanie jakby brakowało paliwa. Temat znika jak załączę tempomat.
a przy okazji, kolejna rzeczą jaką zaobserwowałem to przy ostrej jeździe i dość agresywnym zwalnianiu sprzęgła z pod maski wydobywa się dziwny stuk – hałas tak jak by po napędzie ktoś walił młotkiem.
Niedługo wybieram się na przegląd i chcę to zgłosić ale obawiam się że będzie "ten typ tak ma", a im w serwisie nie będzie się chciało nawet przejechać żeby sprawdzić
- Od: 10 sty 2014, 21:37
- Posty: 24
- Auto: Mazda 6
2013r., 2.0 benzyna
165KM, Skypesion
Szarpanie przy spokojnej jezdzie zglaszaja posiadacze nowej trojki... Tam sa te same silniki...
Tapatalk
Tapatalk
Skoda Rapid , Mii FR-line 1.0
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
byly: Mazda 323 BG, Tribute, M6 GG, M5 CR i M2 DE, SEAT Mii SE 1.0, Seat Toledo NH S 1.2
Poskładałem kilka rzeczy do kupy i wydaje mi się że odpowiedzią jest... brak dwumasy. Chyba że 6ka ma, natomiast Cx 5 nie ma i co mi najbardziej przeszkadza, to to że okropnie się trzaska Przy zmianie biegu np w korku lub na podziemnym to słychać, potrafi też zrobić żabkę. Zdecydowanie wolałbym aby ten dwumas tu był, zadbany powinien przejechać ok 200 tysięcy w benzynie.
Owszem można powiedzieć, że również moje poprzednie samochody z jednomasem ani nie szarpały ani się nie trzaskały, ale na ogół miały dwukrotnie niższą moc. Z jednym wyjątkiem. Miałem też Legacy z dwumasem którego wymiłem na jednomas z WRX. Różnica była kolosalna i w porównaniu z tamtym jednomasem Mazda nie szarpie w ogóle Dlatego gdyby nie to że od pewnego czasu czytam te wątki, oraz podpowiedź żony: "nie szarp tak tym autem", w ogóle nie zorientowałbym się, że coś szarpie ;–) BTW jeżdżę na ogół bardzo spokojnie.
Także raczej obstawiam, że TTTTM.
Owszem można powiedzieć, że również moje poprzednie samochody z jednomasem ani nie szarpały ani się nie trzaskały, ale na ogół miały dwukrotnie niższą moc. Z jednym wyjątkiem. Miałem też Legacy z dwumasem którego wymiłem na jednomas z WRX. Różnica była kolosalna i w porównaniu z tamtym jednomasem Mazda nie szarpie w ogóle Dlatego gdyby nie to że od pewnego czasu czytam te wątki, oraz podpowiedź żony: "nie szarp tak tym autem", w ogóle nie zorientowałbym się, że coś szarpie ;–) BTW jeżdżę na ogół bardzo spokojnie.
Także raczej obstawiam, że TTTTM.
- Od: 10 kwi 2013, 19:27
- Posty: 68
- Skąd: W-wa
- Auto: Mazda 6 GJ PE MT SkyENERGY Sport Kombi Jet Black 2013
Witam wszystkich.
Ta przypadłość jest i u mnie. Mam manuala. Przy średnio dynamicznym ruszaniu i ponownym szybkim naciśnięciu sprzęgła rzuca silnikiem i coś jakby dzwoniło w mechanizmie sprzęgła. Słychać to zwłaszcza przy pracy sprzęgłem przy podjazdach w korku lub przejeżdżaniu przez progi zwalniające. Rozumiem, że działa tu dość duży moment obrotowy na 1 biegu i siły na sprzęgło, ale te dziwne dzwonienie i stuki mnie zaniepokoiły. Przy zmianie z 1 na 2 też to delikatnie słychać. Autem jeżdżę od niecałego miesiąca, jest nowe, 1200km dopiero najechane, i jakoś nie chce mi się wierzyć w usterkę. Mam wrażenie jakby zerwanej poduszki pod silnikiem. Jest to strasznie irytujące. O dzwonienie spod spodu przy skaczącym silniku podejrzewam też układ wydechowy, bo z ciekawości wlazłem pod spód i zauważyłem, że za kolektorem wydechowym jest elastyczne stalowe plecione połączenie, a w nim bardzo luźno latająca dalsza część wydechu, która gdzieś tam może drżeć i terkotać. A może jedno z drugim ma związek?
Jak u Was zakończył się ten temat? Czy te auta tak mają i mam jeździć jak flegmatyk po lekach uspokajających, czy to faktycznie jakaś wada fabryczna? Nie jestem więc już pewny tego sprzęgła i też nie chce mi się wierzyć w takie niedopatrzenie inżynierów mazdy z tym wydechem.
Mam zamiar ruszyć do serwisu, ale najpierw chciałbym trochę w temacie być zorientowany.
pozdrawiam.
Ta przypadłość jest i u mnie. Mam manuala. Przy średnio dynamicznym ruszaniu i ponownym szybkim naciśnięciu sprzęgła rzuca silnikiem i coś jakby dzwoniło w mechanizmie sprzęgła. Słychać to zwłaszcza przy pracy sprzęgłem przy podjazdach w korku lub przejeżdżaniu przez progi zwalniające. Rozumiem, że działa tu dość duży moment obrotowy na 1 biegu i siły na sprzęgło, ale te dziwne dzwonienie i stuki mnie zaniepokoiły. Przy zmianie z 1 na 2 też to delikatnie słychać. Autem jeżdżę od niecałego miesiąca, jest nowe, 1200km dopiero najechane, i jakoś nie chce mi się wierzyć w usterkę. Mam wrażenie jakby zerwanej poduszki pod silnikiem. Jest to strasznie irytujące. O dzwonienie spod spodu przy skaczącym silniku podejrzewam też układ wydechowy, bo z ciekawości wlazłem pod spód i zauważyłem, że za kolektorem wydechowym jest elastyczne stalowe plecione połączenie, a w nim bardzo luźno latająca dalsza część wydechu, która gdzieś tam może drżeć i terkotać. A może jedno z drugim ma związek?
Jak u Was zakończył się ten temat? Czy te auta tak mają i mam jeździć jak flegmatyk po lekach uspokajających, czy to faktycznie jakaś wada fabryczna? Nie jestem więc już pewny tego sprzęgła i też nie chce mi się wierzyć w takie niedopatrzenie inżynierów mazdy z tym wydechem.
Mam zamiar ruszyć do serwisu, ale najpierw chciałbym trochę w temacie być zorientowany.
pozdrawiam.
- Od: 10 kwi 2017, 23:33
- Posty: 3
- Auto: cx5 AWD 2.0 benz 2016r. manual
U mnie na początku to występowało ale raczej wiąże to ze zmianą auta. Czasami rzadko zdarzy mi się, że zdechnie bo za szybko popuszczę może zdarzyło mi się to 3 razy w ciągu miesiąca generalnie sprzęgło bierze bardzo ładnie i nic nie szarpie ani przy dynamicznym ruszaniu ani przy eco jeździe. Auto w manualu obecny przebieg 56 tyś. km ale być może poprzedni właściciel w de coś wymieniał chodź w historii ani słowa o tym.
ryba113 napisał(a):U mnie było tak. Ruszam jedynka,dwójka, deikatne przyspieszenie i puszczam gaz i szarpie, a wręcz żabki robi. Pomogło choć nie w 100% czyszczenie przepustnicy i reset ECU.
u mnie tez tak jest na nowej M3 2018 roku z 2.0 120koni – to już moje 7 auto
przed tym miałem nowy Megane 4 z 1.2TCE, i tez było szarpanie do 2000 obrotów.... – to bylo 6
wiec to nie jest problem z przepustnica, bo oba tych auta byli nowe
myślę ze to jest powiązane z softem dla spełnienia EURO6 albo cos takiego, bo na żadnym z poprzednich, starszych aut, nie miałem czegoś takiego
Odgrzeję temat. Od 2 tygodni jeżdżę 6 2.0 165KM 6MT i moja M zachowuje się podobnie to tych opisanych w wątku.
Objawy:
– bieg 4 – spokojna jazda ze stałym gazem – czuć jakby co 0.5 sek. silnik nie dostawał pełnej dawki paliwa (uczucie "grudkowatości" w pracy silnika), przede wszystkim na nie rozgrzanym silniku
– bieg 2 i 3, jazda ze stałym gazem w przedziale 1500-2200 obr/min (najczęściej korki) – potrafi pożądnie szarpnąć, kangurek
– często, niepłynna zmiana biegów, przede wszystkim z 1 na 2 i z 2 na 3 (z szarpnięciem, wyraźnym odcięciem gazu, taka znana "turbodziura" w dislach turbo)
– pojawiające się szarpnięcia, "kangurek" przy zwalnianiu silnikiem, przede wszystkim na niskich biegach
– nic nie słyszę ze strony sprzęgła, za to przy hamowaniu silnikiem pojawia się "świst" (nie wiem, czy ten silnik tak pracuje – dajcie znać)
Jako, że auto na gwarancji we wtorek mam umówioną wizytę w ASO.
Proszę o info, jeśli ktoś zgłaszał ten problem do Mazdy i co z tego wyniknęło. Boję się, że to skończy się TTTM lub "nic nie widzę, nic nie słyszę, nic nie czuję".
Objawy:
– bieg 4 – spokojna jazda ze stałym gazem – czuć jakby co 0.5 sek. silnik nie dostawał pełnej dawki paliwa (uczucie "grudkowatości" w pracy silnika), przede wszystkim na nie rozgrzanym silniku
– bieg 2 i 3, jazda ze stałym gazem w przedziale 1500-2200 obr/min (najczęściej korki) – potrafi pożądnie szarpnąć, kangurek
– często, niepłynna zmiana biegów, przede wszystkim z 1 na 2 i z 2 na 3 (z szarpnięciem, wyraźnym odcięciem gazu, taka znana "turbodziura" w dislach turbo)
– pojawiające się szarpnięcia, "kangurek" przy zwalnianiu silnikiem, przede wszystkim na niskich biegach
– nic nie słyszę ze strony sprzęgła, za to przy hamowaniu silnikiem pojawia się "świst" (nie wiem, czy ten silnik tak pracuje – dajcie znać)
Jako, że auto na gwarancji we wtorek mam umówioną wizytę w ASO.
Proszę o info, jeśli ktoś zgłaszał ten problem do Mazdy i co z tego wyniknęło. Boję się, że to skończy się TTTM lub "nic nie widzę, nic nie słyszę, nic nie czuję".
To i ja dopytam – jak tam to szarpanie w M6 2.0 165KM?
Bo mam podobnie, przesiadłem się z M6 GG na nową 6 i zmiany biegów z 1 na 2 oraz z 2 na 3 – samo naciśnięcie sprzęgła powoduje takie dziwne wrażenie – nie jest może fizyczne mocne szarpanie, ale czuć jakby takie "łubudubu" w wykonaniu silnika, taką jakąś ciężką bezwładność, zamiast nagłej "lekkości" auta będącego na luzie.
Bo mam podobnie, przesiadłem się z M6 GG na nową 6 i zmiany biegów z 1 na 2 oraz z 2 na 3 – samo naciśnięcie sprzęgła powoduje takie dziwne wrażenie – nie jest może fizyczne mocne szarpanie, ale czuć jakby takie "łubudubu" w wykonaniu silnika, taką jakąś ciężką bezwładność, zamiast nagłej "lekkości" auta będącego na luzie.
- Od: 6 wrz 2013, 08:51
- Posty: 35
- Skąd: Gdynia
- Auto: Mazda 6, 1.8, 2007. Wcześniej Mazda 626 2.0D 1991r. – pierwszy właścicel, blachy posypały się całkowicie w 2011r.
@piterix
Jestem po pierwszej jeździe z szefem serwisu ASO. Gość prowadził i potwierdził, że czuje:
– bieg 4 – spokojna jazda ze stałym gazem – czuć jakby co 0.5 sek. silnik nie dostawał pełnej dawki paliwa (uczucie "grudkowatości" w pracy silnika), przede wszystkim na nie rozgrzanym silniku
W tym tygodniu mam umówione spotkanie z diagnostą i mamy przejechać się z komputerem zapiętym podczas jazdy. Uzgodniliśmy także sprawdzenie świec.
Ten temat:
– nic nie słyszę ze strony sprzęgła, za to przy hamowaniu silnikiem pojawia się "świst" (nie wiem, czy ten silnik tak pracuje – dajcie znać) wytłumaczył, że "świst" tak słychać skrzynię biegów niezasprzęgloną przy zmniejszaniu prędkości (chamowanie silnikiem)
Te tematy:
– bieg 2 i 3, jazda ze stałym gazem w przedziale 1500-2200 obr/min (najczęściej korki) – potrafi pożądnie szarpnąć, kangurek
– często, niepłynna zmiana biegów, przede wszystkim z 1 na 2 i z 2 na 3 (z szarpnięciem, wyraźnym odcięciem gazu, taka znana "turbodziura" w dislach turbo)
– pojawiające się szarpnięcia, "kangurek" przy zwalnianiu silnikiem, przede wszystkim na niskich biegach
Na razie usłyszałem, że tak ten silnik pracuje (TTTM), jakieś teorie o elektornicznym zapłonie/rozruszniku, który działa 0/1.
Ja jedynie od siebie zacząłem wlewać podczas tankowania ARCHOIL AR6900-P MAX i już po pierwszym wlaniu, mam odczucie, że odczuwalnie mniej mam dziwnych szarpnięć, szczególnie na 1 i 2. Temat 4 biegu – bez zmian.
Jestem po pierwszej jeździe z szefem serwisu ASO. Gość prowadził i potwierdził, że czuje:
– bieg 4 – spokojna jazda ze stałym gazem – czuć jakby co 0.5 sek. silnik nie dostawał pełnej dawki paliwa (uczucie "grudkowatości" w pracy silnika), przede wszystkim na nie rozgrzanym silniku
W tym tygodniu mam umówione spotkanie z diagnostą i mamy przejechać się z komputerem zapiętym podczas jazdy. Uzgodniliśmy także sprawdzenie świec.
Ten temat:
– nic nie słyszę ze strony sprzęgła, za to przy hamowaniu silnikiem pojawia się "świst" (nie wiem, czy ten silnik tak pracuje – dajcie znać) wytłumaczył, że "świst" tak słychać skrzynię biegów niezasprzęgloną przy zmniejszaniu prędkości (chamowanie silnikiem)
Te tematy:
– bieg 2 i 3, jazda ze stałym gazem w przedziale 1500-2200 obr/min (najczęściej korki) – potrafi pożądnie szarpnąć, kangurek
– często, niepłynna zmiana biegów, przede wszystkim z 1 na 2 i z 2 na 3 (z szarpnięciem, wyraźnym odcięciem gazu, taka znana "turbodziura" w dislach turbo)
– pojawiające się szarpnięcia, "kangurek" przy zwalnianiu silnikiem, przede wszystkim na niskich biegach
Na razie usłyszałem, że tak ten silnik pracuje (TTTM), jakieś teorie o elektornicznym zapłonie/rozruszniku, który działa 0/1.
Ja jedynie od siebie zacząłem wlewać podczas tankowania ARCHOIL AR6900-P MAX i już po pierwszym wlaniu, mam odczucie, że odczuwalnie mniej mam dziwnych szarpnięć, szczególnie na 1 i 2. Temat 4 biegu – bez zmian.
Pełzając w korku na jedynce ma prawo szarpnąć, na wyższym biegu już idzie płynnie (ten typ i wszystkie inne tak mają). Nie daj się specjalistom z ASO , ten typ tak nie ma. Powodów szarpania może być dużo: wtrysk, przepływomierz, świece, przewody wysokiego napięcia.
Dzisiejsze wizyta nie odbyła się. Awaria systemu wew. ASO. Czekam na nowy termin.
Ale wczoraj zrobiłem sobie pewne "testy", które może coś powiedzą lub zagmatwają sprawę.
– test 0-100km/h – wg katalogu 9.4 sek. Nie udało mi się zejść poniżej 11.36 sek.
Nie piszę w kontekście, że te katalogowe to o kant potłuc, tylko czy moja 6 nie jest "nieco za wolna/przymulona"?
– symulacja jazdy w korku – 1-2 bieg. Nie najgorzej, sporadycznie szarpnięcie, ale zauważam taki dziwny "trzask" przy zmianie biegów ze skrzyni, brak płynności w przjściu z 1 na 2. No i po wrzuceniu 2 biegu (tak podpowiada komputer, ok. 1500-1800 obr/min), chcę jechać spokojnie bez przyspieszania a tu kangur hop, hop, hop, silnik się dławi i albo noga w sprzęgło albo gaz. Strasznie mnie to irytuje i coraz bardziej denerwuje.
(Mam 3 z 2010 r. 105km i tam tylko na 1 biegu nieraz jest problem szarpnięć (tak jak pisze @cebularz), wyższe jadą jak trzeba.)
– test 1 bieg –> 2 bieg i gaz w podłogę. I tu mega dziwna sprawa – przy przyspieszaniu czuję ewidentnie co chwilę takie wytłumienia, jakby odcinało paliwo – na pewno nie jest to jednostajne, płynne przyspieszenie. Na 5 testów, 2 razy tak się zadziało.
No i ta nieszczęsna 4 (ale i czuć to na 3 i 5) – brak płynności w pracy silnika, takie mikro "turbo dziury", silnik pracuje "grudkowato".
Trudno to się opisuje...
Ale wczoraj zrobiłem sobie pewne "testy", które może coś powiedzą lub zagmatwają sprawę.
– test 0-100km/h – wg katalogu 9.4 sek. Nie udało mi się zejść poniżej 11.36 sek.
Nie piszę w kontekście, że te katalogowe to o kant potłuc, tylko czy moja 6 nie jest "nieco za wolna/przymulona"?
– symulacja jazdy w korku – 1-2 bieg. Nie najgorzej, sporadycznie szarpnięcie, ale zauważam taki dziwny "trzask" przy zmianie biegów ze skrzyni, brak płynności w przjściu z 1 na 2. No i po wrzuceniu 2 biegu (tak podpowiada komputer, ok. 1500-1800 obr/min), chcę jechać spokojnie bez przyspieszania a tu kangur hop, hop, hop, silnik się dławi i albo noga w sprzęgło albo gaz. Strasznie mnie to irytuje i coraz bardziej denerwuje.
(Mam 3 z 2010 r. 105km i tam tylko na 1 biegu nieraz jest problem szarpnięć (tak jak pisze @cebularz), wyższe jadą jak trzeba.)
– test 1 bieg –> 2 bieg i gaz w podłogę. I tu mega dziwna sprawa – przy przyspieszaniu czuję ewidentnie co chwilę takie wytłumienia, jakby odcinało paliwo – na pewno nie jest to jednostajne, płynne przyspieszenie. Na 5 testów, 2 razy tak się zadziało.
No i ta nieszczęsna 4 (ale i czuć to na 3 i 5) – brak płynności w pracy silnika, takie mikro "turbo dziury", silnik pracuje "grudkowato".
Trudno to się opisuje...
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6