Klub MazdaSpeed

Witam.
Od kupna mazdy zawsze jeździłem z pokrętłem świateł ustawionym na "AUTO" i wszystko było ok. Aż pewnego dnia reflektory przestały świecić w dzień. Automatyczne światła działają tylko w nocy. Co popsułem i gdzie szukać ustawień tego trybu "AUTO".
Pozdrawiam.

Nie wiem czy mówisz o dziennych czy światłach mijania ale z tego co pamiętam dzienne wyłączają się po jakimś czasie po zaciągnięciu ręcznego.

Doprecyzuj o które światła tobie chodzi... Czy o dzienne, czy o mijania.
AUTO mają tak, że jak jest dobra widoczność to powinno jeździć na dziennych, a nie na reflektorach (mijania).

Przy okazji przenoszę do odpowiedniego działu.

Dokładnie tak jak chłopaki piszą – sprecyzuj o które światła Ci chodzi.

Precyzuję Nie działają światła dzienne. Jeśli jest jasno i pokrętło jest na "AUTO", to nie działają żadne światła – nawet przeciwmgielne. Jak tylko czujnik stwierdzi, że się ściemnia to światła automatycznie się włączają. Wygląda to tak jakby coś przestawiło się na inny kraj gdzie nie obowiązują światła do jazdy dziennej. Ale to raczej chyba inny problem, bo w dzień "AUTO" nie pozwala włączyć przeciwmgielnych. Dzwoniłem do serwisu – nie wierzą mi i każą podjechać, więc podjadę po weekendzie.

Sprawdź czy bez zaciągniętego ręcznego działają dzienne.

Pozycja ręcznego nic nie zmienia. Jeśli jest dzień to pod ustawieniem "AUTO" brak jakichkolwiek świateł – nawet przeciwmgielnych. Żebym miał światła dzienne muszę pokrętło przestawić na światła mijania – czyli 4 pozycję licząc od "OFF". W nocy tryb "AUTO" ożywa i światła działają – automatycznie się zmieniają z długich na mijania (choć jakby gorzej to działa – czasem mi mrugają z naprzeciwka). Dobrze, że samochód jeszcze na gwarancji.

Przy przeciwmgielnych muszą zostać zapalone minimum światła pozycyjne. Takie wymogi.

sidi666 napisał(a):Witam.
Od kupna mazdy zawsze jeździłem z pokrętłem świateł ustawionym na "AUTO" i wszystko było ok. Aż pewnego dnia reflektory przestały świecić w dzień. Automatyczne światła działają tylko w nocy. Co popsułem i gdzie szukać ustawień tego trybu "AUTO".
Pozdrawiam.

Nie wiem jakie wersje lamp masz – czy LED czy halogen, ale jeśli te drugie to mam głupie pytanie: sprawdzałeś czy nie spaliły Ci się żarówki?

Dzienne palą się tylko jak jedziesz, ale to pewnie sprawdziłeś, ewentualnie stoisz na hamulcu roboczym.

A więc byłem w serwisie. Sami nie wiedzieli czemu się tak stało. Pokasowali jakieś błędy w komputerze i światła do jazdy dziennej zadziałały ...do następnej mgły. Chyba już wiem kiedy występuje błąd. W takiej oto sytuacji – jazda w dzień w ustawieniu "AUTO" (czyli świecą się światła do jazdy dziennej) we mgle. Włączyłem przeciwmgielne przód i tył (pozycja cały czas na "AUTO"). Dojechałem do pracy i wyłączyłem zapłon nie wyłączając wcześniej przeciwmgielnych (to chyba nie błąd?). Po pracy odpalam samochód i powtórka z rozrywki – brak świateł dziennych w pozycji "AUTO" oraz w pozycji "OFF". Teraz "OFF" jest naprawdę OFF, bo się nic nie pali. Szkoda, że na "AUTO" też ciemność. Teraz dojeżdżam do garażu w domu bez świateł (pozycja cały czas "AUTO") i podczas wjeżdżania do ciemnego garażu światła zapalają się same. Czyli czujnik zmierzchu działa. Jak ktoś ma odwagę to niech spróbuje u siebie – ustawic "AUTO" w dzień i włączyć oba przeciwmgielne po czym wyłączyć zapłon. Potem odpalić samochód – u mnie taka kombinacja skutkuje utratą świateł dziennych w pozycji na "AUTO". Mazda 6 FL 2015r. SkyPassion. Nie mam siły przed świętami się telepać 90km do serwisu więc będę to załatwiał pewnie w styczniu.

Jednak nie zaryzykuję... Ale to wygląda jak błąd w sofcie... Można spróbować w ASO przed przeglądem to wywołać.

Konrad próbuj póki gwarancja jest :p

Mam ten sam problem. Kilka dnie temu kupiłem GJ'2015, SkyEnergy, przednie światła LED. Mam wrażenie, że podczas jazdy próbnej dzienne się świeciły, a teraz nie. Nie sądzę, żebym wykonał kombinację, jaką opisuje sidi666. Oczywiście przerobiłem wszystkie możliwe ustawienia świateł stojąc przez lustrzaną szybą na stacji benzynowej, na włączonym silniku, bez hamulca postojowego; nic.

W opcjach nie ma żadnego ustawienia. W instrukcji jest znak, że to może poprawić tylko ASO. I skorzystam.

Ciekawe, czy w tych modelach jest coś takiego, jak aktualizacja oprogramowania?

Witam,

Jak się skończyła sprawa z tymi niedziałającymi światłami do jazdy dziennej? Mam obecnie taki problem w CX-5 (2017r). Ostatnio policja zatrzymała moją żonę, ponieważ nie miała włączonych świateł (ustawione na AUTO). Dziś wróciłem z ASO. Serwisant wsiadł do auta, przełączył na auto, podjechał przed szklaną ścianę i ... jak na złość światła się świeciły. Sprawdzili komputer czy układ nie wykazał błędu. Wszystko w porządku. Póki co świecą ale nie wiem kiedy przestaną.

Pozdrawiam
PP

Być może mam to samo w trójce (BM) z 2016, do tego jak na złość ostatni dzień gwarancji podstawowej.

Czy komuś wyjaśniono w serwisie co jest przyczyną? Jeśli to błąd w sofcie, to powinna być akcja serwisowa...

Czy światła są na OFF czy AUTO nie powinno mieć żadnego znaczenia – dzienne powinny świecić cały czas. Oczywiście po uruchomieniu silnika będą wyłączone, w zależności od daty produkcji mogą albo aktywować się po wyłączeniu hamulca ręcznego, albo dodatkowo trzeba się jednorazowo rozpędzić do bodajże 10km/h. Każde użycie ręcznego zmusza nas do powtórzenia wspomnianej procedury.
Przyznam, że nie słyszałem o awariach DRL w Mazdach (a tu mowa o 3/6/CX5), gdzie np u KIA jest to w zasadzie standard z ledowymi dziennymi.

I ja dołączam z podobnym problemem w pięcioletniej Maździe 3 BM. Raz na kilka tygodni dzieje się tak, że kiedy z pozycji OFF (kiedy świecą się tylko przednie silne diody dzienne LED) przełączam na Auto (tak by włączyły się mijania, bo zaczyna robić się szaro) -uzyskuję zapalenie się kontrolki ale...świecą się postojowe (zarówno z tyłu jak i z przodu). Mijania mogę włączyć poprzez ostatnią pozycję manetki. Problem rozwiązuje jedynie wyłączenie/włączenie zapłonu.

Czy rozwiązał ktoś ten problem z światłami do jazdy dziennej ,że w pozycji auto nie palą , a wcześniej paliły mam też taki problem. Mazda 6 rok prod 2015.

Mam ten sam problem. Jest jakieś rozwiązanie bez udziału aso? Jeżeli nie to ile aso sobie krzyczy za naprawę po gwarancyjną?