Wyciszenie naszych Gjtek
Zgodzę się z obiema odpowiedziami, soft pomoże tylko troszeczkę autko stanie się bardziej przyjazne w obsłudze, model modelowi nierówny, ja jak jeździłem przed zakupem to było super cicho a w tym moim szału nie ma jest głośno. Już sam nie wiem może to opony tam lato tu zimówki??
Trzeba odłożyć parę grosików oddać autko do speców od wygłuszania, na początek drzwi i patrzeć co będzie dalej (w Poznaniu taka imprezka kosztuje 600zł za parę drzwi) dodatkowo myślałem o czymś takim na nadkola (linki poniżej) i spód auta może coś da. Niestety za wiele na ten temat w necie nie ma.
Może ktoś już eksperymentował??
http://www.noxudol.pl/wygluszanie
https://www.youtube.com/watch?v=TpTV62aBHZs
Jeśli tak to będę wdzięczny za opinie, na ile to magia TV, na ile prawdziwe.
Trzeba odłożyć parę grosików oddać autko do speców od wygłuszania, na początek drzwi i patrzeć co będzie dalej (w Poznaniu taka imprezka kosztuje 600zł za parę drzwi) dodatkowo myślałem o czymś takim na nadkola (linki poniżej) i spód auta może coś da. Niestety za wiele na ten temat w necie nie ma.
Może ktoś już eksperymentował??
http://www.noxudol.pl/wygluszanie
https://www.youtube.com/watch?v=TpTV62aBHZs
Jeśli tak to będę wdzięczny za opinie, na ile to magia TV, na ile prawdziwe.
- Od: 10 sty 2014, 21:37
- Posty: 24
- Auto: Mazda 6
2013r., 2.0 benzyna
165KM, Skypesion
Gdzie w Poznaniu bo w ASO Voyager nie chcieli się podjąć.
Dopisano 13 sty 2014, 19:55:
Gdzie w Poznaniu bo w ASO Voyager nie chcieli się podjąć.
Dopisano 13 sty 2014, 19:55:
Gdzie w Poznaniu bo w ASO Voyager nie chcieli się podjąć.
- Od: 28 wrz 2013, 13:39
- Posty: 59
- Auto: Mazda 6 2,0 benz. 2013r. sedan, SkyEnergy, Jet Black
Fakt to w wawie to jakaś masakra cenowa. Gdybym mógł dodatkowo na auto położyć prawie 25 tysi, to chyba nie jeździł bym teraz mazdą i nie pisał na tym forum
Pytałem na razie w dwóch miejscach:
http://www.audiocomplex.pl/ – ale rozmowa z taka se podejmą się wie pan sporo pracy itp., cena za parę drzwi 700 zł,
http://www.caraudiosystem.pl/ – konkretna rozmowa, podejmą się bez problemowo, wygłuszenie trzy warstwy, mata bitumiczna na drzwi, potem folia na gródź i pianka od środka na tapicerkę – koszt 600 zł za parę. Naprawdę z rozmowy wydaje się że koleś wie o czym mówi, to on powiedział że cienka blacha sam miał czy ma japońskie auto i wie o co chodzi i co trzeba zrobić. Dodatkowo wszystkie pozostałe wloty dziury w drzwiach "zapaćkane" jakimś specjalnym środkiem, niestety nie pamiętam nazwy.
Czas około 1 dnia, jedyne co podpowiedział to że dobrze było by odstawić auto dzień wcześniej żeby było ciepłe, bo przy obecnych temperaturach mogą popękać mocowania a po co dodatkowe koszty. Tak że ja chyba wstrzymam się do wiosny, bo niestety nie mogę pozbyć się autka na 2 dni.
Co sądzicie o tych środkach wygłuszających do malowania o których pisałem wcześniej?? Czy to coś da??
Może ktoś już to gdzieś sprawdził w innym aucie. Niestety na tą chwilę nie mam czasu żeby osobiście sprawdzić ten środek i bawić się w ściąganie nadkola i malowanko, bo koszt tej imprezki uważam niewielki 1 litr to koszt około 70 zł i jest dostępny na allegro.
Pytałem na razie w dwóch miejscach:
http://www.audiocomplex.pl/ – ale rozmowa z taka se podejmą się wie pan sporo pracy itp., cena za parę drzwi 700 zł,
http://www.caraudiosystem.pl/ – konkretna rozmowa, podejmą się bez problemowo, wygłuszenie trzy warstwy, mata bitumiczna na drzwi, potem folia na gródź i pianka od środka na tapicerkę – koszt 600 zł za parę. Naprawdę z rozmowy wydaje się że koleś wie o czym mówi, to on powiedział że cienka blacha sam miał czy ma japońskie auto i wie o co chodzi i co trzeba zrobić. Dodatkowo wszystkie pozostałe wloty dziury w drzwiach "zapaćkane" jakimś specjalnym środkiem, niestety nie pamiętam nazwy.
Czas około 1 dnia, jedyne co podpowiedział to że dobrze było by odstawić auto dzień wcześniej żeby było ciepłe, bo przy obecnych temperaturach mogą popękać mocowania a po co dodatkowe koszty. Tak że ja chyba wstrzymam się do wiosny, bo niestety nie mogę pozbyć się autka na 2 dni.
Co sądzicie o tych środkach wygłuszających do malowania o których pisałem wcześniej?? Czy to coś da??
Może ktoś już to gdzieś sprawdził w innym aucie. Niestety na tą chwilę nie mam czasu żeby osobiście sprawdzić ten środek i bawić się w ściąganie nadkola i malowanko, bo koszt tej imprezki uważam niewielki 1 litr to koszt około 70 zł i jest dostępny na allegro.
- Od: 10 sty 2014, 21:37
- Posty: 24
- Auto: Mazda 6
2013r., 2.0 benzyna
165KM, Skypesion
Ja wygłuszałem kiedyś kompaktową toyotę. Przednie i tylne drzwi matą bitumiczną na blasze, a ich konstrukcję oraz lewą stronę tapicerki specjalną matą spienioną. Tej samej "gąbki" użyłem do wygłuszenia podłogi i przedniej grodzi niemal do wysokości szyby. Kupa pracy, materiały kosztowały znacznie więcej niż wyżej podane kwoty... Efekt? Owszem był, ale biorąc pod uwagę nakłady – mizerny. Samochód zrobił się nieco cichszy, ale pewien typ hałasu, który dawał znać, że jest to zwykły kompakt pozostał. Patrząc na różnice w wygłuszeniu w stosunku do aut klasy średniej i wyższej, myślę, że kluczowe dla wyeliminowania hałasu drogi jest wygłuszenie nadkoli (plastikowych i metalowych), konstrukcji górnego mocowania kolumn, grodzi od strony silnika itp...
Inna sprawa, że moim zdaniem część dźwięków pochodzących z jazdy jest w GJ celowo uwypuklona ze względu na mazdowe "Jinba ittai". Auto wcale nie jest głośne, tylko sporo w nim słychać.
P.S. Temat tej dyskusji powinien znaleźć się w oddzielnym wątku. Zachęcam do ich tworzenia i wyjścia poza tasiemcowe "opinie i szybkie pytania". :)
Inna sprawa, że moim zdaniem część dźwięków pochodzących z jazdy jest w GJ celowo uwypuklona ze względu na mazdowe "Jinba ittai". Auto wcale nie jest głośne, tylko sporo w nim słychać.
P.S. Temat tej dyskusji powinien znaleźć się w oddzielnym wątku. Zachęcam do ich tworzenia i wyjścia poza tasiemcowe "opinie i szybkie pytania". :)
the right man in the wrong place...
Co do utraty gwarancji, to cały czas się zastanawiam, czy pytać dystrybutora lub ASO. Praktycznie poza demontażem tapicerki nie ma żadnej ingerencji mechanicznej czy elektronicznej w samochodzie. Przecież to tylko drzwi a nie kokpit czy rozebranie na drobne i wybebeszenie całego środka (kokpit, wykładziny podsufitka, fotele itp) Wydaje mi się, że to tak jakby kupić np: zimówki nie w ASO i stracić gwarancje na całe zawieszenie a może i auto, lub kupić i zamontować nieoryginalne wycieraczki lub matę do bagażnika.
Co do samego wygłuszenia drzwi – to w 100% poprawi się jakość audio, co do wyciszenia samochodu to przy koszcie powiedzmy 1200 zł za całość drzwi można zaryzykować.
Ktoś już to zrobił w swojej GJ????
Co do samego wygłuszenia drzwi – to w 100% poprawi się jakość audio, co do wyciszenia samochodu to przy koszcie powiedzmy 1200 zł za całość drzwi można zaryzykować.
Ktoś już to zrobił w swojej GJ????
- Od: 10 sty 2014, 21:37
- Posty: 24
- Auto: Mazda 6
2013r., 2.0 benzyna
165KM, Skypesion
Moją M6 GG/GY wygłuszałem zarówno Noxudolem jak i matami. Noxudolem wysmarowałem blachy w drzwiach oraz całą podłogę, łącznie z bagażnikiem a także dodatkowo wnętrze nadkoli od strony kół. Efekt niestety jak na masę roboty, dość przeciętny. Też oglądałem filmik na youtube z działaniem tego specyfiku, ale wg mnie to się sprawdza na dużych, otwartych blachach, np. w dostawczakach, gdzie hałas bierze się z drgania przedmiotu, natomiast blacha sama z siebie, nawet wysmarowana farbą, słabo tłumi dźwięki.
Dlatego w kolejnym etapie wyłożyłem podłogi matami wygłuszającymi, tutaj efekt był już bardziej zauważalny. Szczególnie dźwięki zmniejszył się hałas z okolic podłogi pod nogami kierowcy, oraz z tunelu przy skrzyni biegów.
Teraz gdy jadę szybciej autem silnika prawie nie słychać, za to daje o sobie znać dach, szum kół, lusterka...
Niestety by Mazdę porządnie wyciszyć trzeba zajrzeć w każde miejsce.
Dlatego osobiście rekomenduję oddanie auta do specjalistów, chyba że macie duzy garaż i masę czasu na eksperymenty. Tyle że ludzie którzy robią to od dawna o wiele lepiej wiedzą gdzie i co przykleić.
Jeździłem nową GJ, miałem nadzieję że będzie dużo lepiej niż w moim aucie, ale się zawiodłem :–(
Dziwi mnie to, że nawet w opcjach nie ma dodatkowego wytłumienia (np. Citroen C5 ma taką opcję)
A co do kasy, to wg mnie 15k PLN to strasznie dużo.
Dlatego w kolejnym etapie wyłożyłem podłogi matami wygłuszającymi, tutaj efekt był już bardziej zauważalny. Szczególnie dźwięki zmniejszył się hałas z okolic podłogi pod nogami kierowcy, oraz z tunelu przy skrzyni biegów.
Teraz gdy jadę szybciej autem silnika prawie nie słychać, za to daje o sobie znać dach, szum kół, lusterka...
Niestety by Mazdę porządnie wyciszyć trzeba zajrzeć w każde miejsce.
Dlatego osobiście rekomenduję oddanie auta do specjalistów, chyba że macie duzy garaż i masę czasu na eksperymenty. Tyle że ludzie którzy robią to od dawna o wiele lepiej wiedzą gdzie i co przykleić.
Jeździłem nową GJ, miałem nadzieję że będzie dużo lepiej niż w moim aucie, ale się zawiodłem :–(
Dziwi mnie to, że nawet w opcjach nie ma dodatkowego wytłumienia (np. Citroen C5 ma taką opcję)
A co do kasy, to wg mnie 15k PLN to strasznie dużo.
- Od: 26 sty 2008, 23:59
- Posty: 93
- Skąd: Warszawa, Łódź
- Auto: M6 CiTD 2003 165KM (chip tuning)
Tak jak pisałem model modelowi nie równy na jeździe próbnej był straszny egzemplarz o mały włos a nie kupiłbym Mazdy moja nowa nie mogę narzekać pod żadnym pozorem na hałas nadkoli itd.Za to szum powietrza fakt słyszalny ale jak najbardziej akceptowalny
Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
Wysłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2
mazda 6 143 km 2006
Dokładnie tak samo uważam,jak kolega wyżej,już wsłuchuje się jak tylko można,jak ktoś pisał że nie może rozmowy prowadzic jadąc powyżej 140km/h,u mnie jest bardzo dobrze,wiadomo czym szybciej to słychać szum powietrza ,ale to nie jest jakoś wyjątkowe żeby przykuło moją uwagę.Gdybym nie czytał forum to połowy rzeczy bym nie wiedział o "wadach"
Pozdrawiam

- Od: 24 lut 2013, 00:53
- Posty: 88
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 6 2.5 192KM AT 2013 Skypassion
Jet Black Sedan
Cały czas myślę żeby zdjąć boczki i trochę przykleić maty na te gołe blachy,będzie ciszej i audio się poprawi.
- Od: 28 wrz 2013, 13:39
- Posty: 59
- Auto: Mazda 6 2,0 benz. 2013r. sedan, SkyEnergy, Jet Black
To ja może wtrącę swoje parę groszy jako, że miałem kiedyś okazję widzieć i porozmawiać, jak się to robi profesjonalnie. Napiszę tak…Jeśli ktoś ma zamiar zabrać się za wyciszanie auta samodzielnie to jak najbardziej jest to możliwe, ale najpierw proponowałbym dobrze przygotować się merytorycznie, zgłębić temat i dopiero się zabierać za robotę. Amatorszczyzna, „droga na skróty” zemści się brakiem należytego efektu i wyrzuceniem kasy w błoto, dlatego, jeśli ktoś nie czuje się na siłach to niech powierzy swoje auto specjalistom. To nie jest tania „zabawa”, ale trzeba uważać, żeby nie dać się naciągnąć i nie przepłacić, dlatego warto rozeznać się wcześniej „w temacie”. Dobra firma doradzi, jeśli mamy ograniczony budżet, co należy zrobić, w pierwszej kolejności, aby uzyskać max efektów do nakładów. Paćkanie gdzie się da środkami rodzaju Nuxodol darujcie sobie.
Jeśli chodzi o słyszalny przez niektórych szum wiatru pochodzący prawdopodobnie z okolic uszczelek drzwi, to sugerowałbym nie „bawić się w partyzanta” lepiąc na kupę uszczelki samoprzylepne do okien w domu, lecz zacząć od wizyty w dobrym ASO, które przeprowadzi weryfikację i ewentualnie dokona korekty położenia drzwi, bo mogą zdarzyć się przypadki, że te gdzieś przylegają do uszczelki za słabo – są na to stosowne procedury. Niewykluczone, że sprawa z GJ jest „grubszego kalibru” i zawinił w czymś producent, ale jeśli tak to prędzej czy później dowiemy się o tym
Jeśli chodzi o słyszalny przez niektórych szum wiatru pochodzący prawdopodobnie z okolic uszczelek drzwi, to sugerowałbym nie „bawić się w partyzanta” lepiąc na kupę uszczelki samoprzylepne do okien w domu, lecz zacząć od wizyty w dobrym ASO, które przeprowadzi weryfikację i ewentualnie dokona korekty położenia drzwi, bo mogą zdarzyć się przypadki, że te gdzieś przylegają do uszczelki za słabo – są na to stosowne procedury. Niewykluczone, że sprawa z GJ jest „grubszego kalibru” i zawinił w czymś producent, ale jeśli tak to prędzej czy później dowiemy się o tym

Wszyscy narzekamy na szumy przy większych prędkościach ale nikt nie wspomniał o małych... A ja z kolei mam problem, że przy 50-60km/h słyszę taki cichy szum, może bardziej świst, tak jakby gdzieś była mini szpara. Objawia się najczęściej gdy trochę wieje z boku. Bardzo możliwe, że to uszczelki ale jak mogę to sprawdzić? Czy ktoś u siebie to zauważył?
-
yazz007
ZOOMik napisał(a):Przecież napisałem wyżej, co zrobić – jedź do ASO, bo po pierwsze, masz auto na gwarancji a po drugie, sam tego i tak nie zlikwidujesz.
Tia, łatwo powiedzieć, znajdź mi dobre ASO koło Poznania. Wache już mi wymieniało przedni radar ponad miesiąc czasu, w końcu wymienili ale za to porysowali dach samochodu i uwalili brudem podsufitkę. Dziękuję za wizyty w ASO – tylko przegląd. Poza tym oczywiście przy przeglądzie na 20tysi mówiłem o problemie to Pan szanowny blacharz nic nie stwierdził.
-
yazz007
Partaczy, co naprawiając jedno zepsują drugie, to oczywiście należałoby omijać z daleka. Wiem, że nie łatwo o dobry serwis, bo miałem okazję poznać ich setki. Co Ci mogę poradzić…może wykonaj tel. do najbliższych ASO, żeby na darmo nie jechać i zadaj jedno proste pytanie: Czy potrafią zweryfikować, czy uszczelka przylega jednakowo na całym obwodzie do karoserii po zamknięciu drzwi, bo masz wrażenie, że są „przedmuchy”. Jeśli żadne ASO nie przejdzie pozytywnie "selekcji" to daj znać. Poszukam w swoim archiwum, jak odnajdę, to podeślę Ci opis tej procedury, to w ostateczności może jakiś niezależny serwis blacharski znajdziesz, co Ci to zrobi. Na początek spróbuj wykorzystać gwarancję.

yazz007 napisał(a):Wszyscy narzekamy na szumy przy większych prędkościach ale nikt nie wspomniał o małych... A ja z kolei mam problem, że przy 50-60km/h słyszę taki cichy szum, może bardziej świst, tak jakby gdzieś była mini szpara. Objawia się najczęściej gdy trochę wieje z boku. Bardzo możliwe, że to uszczelki ale jak mogę to sprawdzić? Czy ktoś u siebie to zauważył?
OK, wcześniej nie zwróciłem na to uwagi bo uszczelki są symetrycznie "wgniecione" – od strony pasażera również. Czy możecie mi potwierdzić/zaprzeczyć, że u was podobna "cecha" uszczelki obok lusterka występuje? Poniżej załączam fotkę.
Faktem natomiast jest, że uszczelki nie przylegają jak powinny bo np. przysłaniając ręką koło lusterek, szum wyraźnie jest mniejszy. Pytanie teraz tylko jak zmusić Mazdę do usunięcia wady.
-
yazz007
Nie wiem, czy w innych GJ jest tak samo, (w tej kwestii posiadacze powinni się wypowiedzieć), ale moim zdaniem takiego wgniecenie/załamania być nie powinno. U mnie w BL w tym miejscu jest gładko, zresztą na całym obwodzie podobnie.

Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6