Strona 1 z 1
Przy dużym mrozie znika powietrze w kołach

Napisane:
25 sty 2010, 15:13
przez szafa
Witam
W ostatnie dni przy dużych mrozach doświadczam arcy dziwnego problemu. Gdy temperatura spadnie poniżej 15 stopni przez noc potrafi mi zejść powietrze z kół głównie z przednich czasami połowa czasami całe. Wymieniłem zaworki byłem w wulkanizatorni ale po sprawdzeniu pod wodą opony są OK i nic nie schodzi. Obręcze aluminiowe 17. Do -10 nie występuje ten problem.
Czy ktoś spotkał się z takim problemem ? Czy też będę musiał na noc parkować samochód na stacji benzynowej przy kompresorze :–)

Napisane:
25 sty 2010, 15:40
przez Smaszcz
Mogą byc uszkodzone lub niewłaściwie naprawioane felgi. Na skutek niskich temperatur następuje nierównomierne odkształcenie materiału i powstają mikroszczeliny przez które ucieka powietrze.

Napisane:
25 sty 2010, 16:07
przez alf28
położyć na silikonie,albo zmienić opony

Napisane:
25 sty 2010, 17:40
przez qrzys
Ciekawe, ja też mam wrażenie, że przez weekend w przednich kołach zeszło trochę powietrza (felgi stalowe).

Napisane:
25 sty 2010, 18:00
przez szafa
Gdyby sprawa dotyczyła jednego koła to jeszcze bym się zgodził ze to może uszkodzona felga ale po dzisiejszej mroźnej nocy w przednich miałem 0,9 i 0,1 a w tylnych 1,4 i 1,8 oczywiście świeci się kontrolka ciśnienia na konsoli. Koła były napompowane w piątek do 2,3 każde.

Napisane:
25 sty 2010, 18:19
przez MarTnes
Cóż zdarza się. Miałem ciśnienie 2.2 na każdym kole. Felgi stalowe. I ile razy sprawdzałem wcześniej to zawsze idealnie ciśnienie było 2.2. Opony dopiero drugi sezon zimówki, felgi proste i nowe zawory. Teraz podczas mrozów pojechałem sprawdzić ciśnienie, i na każdym kole było idealnie 1.6. Mrozy dają się nam we znaki...


Napisane:
25 sty 2010, 18:33
przez Slayer
MarTnes napisał(a):Cóż zdarza się. Miałem ciśnienie 2.2 na każdym kole. Felgi stalowe. I ile razy sprawdzałem wcześniej to zawsze idealnie ciśnienie było 2.2. Opony dopiero drugi sezon zimówki, felgi proste i nowe zawory. Teraz podczas mrozów pojechałem sprawdzić ciśnienie, i na każdym kole było idealnie 1.6. Mrozy dają się nam we znaki...

u mnie wczoraj też troszke zeszło, cos musi w tym byc? Syberia u nas czy co, kiedy wreszcie cieplutkie lato bez soli na drodze.


Napisane:
25 sty 2010, 19:07
przez Mariusz1977
Witam kolegów, proponował bym napompować kółka azotem. Powinno pomóc, ja jeżdżę na alusach i mam napompowane azotem i nie zauważyłem ujemnych skutków mrozu.
Pozdrawiam

Napisane:
25 sty 2010, 20:34
przez ROBERT34
Normalne jest,że przy niskich temperaturach powietrze zmniejsza swoją objętość.

Napisane:
25 sty 2010, 21:03
przez krzych
Normalne jest,że przy niskich temperaturach powietrze zmniejsza swoją objętość.
JAsne, kurczy sie na stale. Gubi neutrony. Powstaja izotopy azotu, tlenu oraz innych sladowo obecnych pierwiastkow i Mazda przeksztalca silnik w reaktor dzieki czemu dostajemy naped atomowy.
Polecam zastanowic sie nad stwiierdzaniem "normalnych" faktow.

Napisane:
25 sty 2010, 21:18
przez magicadm
Mariusz1977 napisał(a):proponował bym napompować kółka azotem. Powinno pomóc
niby czemu?
ROBERT34 napisał(a):Normalne jest,że przy niskich temperaturach powietrze zmniejsza swoją objętość.
Nazywa to się równaniem stanu gazu lub Clapeyrona. Było na fizyce w 6-tej klasie podstawówki.
A ja jak zwykle to zignorowałem i wynik: po 1,6-1,7 atmostery w kołach
PS
Dlatego też nie wrzucamy opakowań ciśnieniowych po dezodorantach do ogniska


Napisane:
25 sty 2010, 21:29
przez krzych
magicadm napisał(a):Nazywa to się równaniem stanu gazu lub Clapeyrona. Było na fizyce w 6-tej klasie podstawówki.
I na tejze samej fizyce bylo rowniez, ze jak pompujesz na mrozie mroznym powietrzem, to masz miec przez caly okres mrozu tyle samo w kolach ile bylo. Generalnie masa powietrza ma zostac ta sama, co przy niezmiennie niskiej temperaturze oznacza niezmiennie ta sama objetosc.
Taka ta fizyka jakas niezmienna.

Napisane:
25 sty 2010, 21:44
przez magicadm
krzych napisał(a):I na tejze samej fizyce bylo rowniez, ze jak pompujesz na mrozie mroznym powietrzem, to masz miec przez caly okres mrozu tyle samo w kolach ile bylo.
Tego nie neguję oczywiście

PS
Pan od fizyki nic o pompowaniu koła nie mówił

krzych napisał(a):Generalnie masa powietrza ma zostac ta sama
A idźmy na całość: liczba cząsteczek powietrza musi constans – do złapania najbliższego gwoździa oczywiście


Napisane:
25 sty 2010, 22:48
przez krzych
magicadm napisał(a):Pan od fizyki nic o pompowaniu koła nie mówił ysz
A co pompowaliscie?
PS. Nie to zebym sie czepial, ale jak moge sie zgodzic z nieszczelnosciami ktore zmiany temperatur lubia powiekszyc tak z kurczeniem sie powietrza na stale juz nie


Napisane:
26 sty 2010, 09:08
przez mcbeth
Mariusz1977 napisał(a):Witam kolegów, proponował bym napompować kółka azotem. Powinno pomóc, ja jeżdżę na alusach i mam napompowane azotem i nie zauważyłem ujemnych skutków mrozu.
Zazwyczaj pompuję koła azotem. Teraz też, jak zwykle mam tam blisko 80% azotu. Te 20% innych gazów ma marginalne znaczenie dla właściwości mieszaniny. Poczytaj o różnicach fizycznych różnych gazów w odniesieniu do gazu doskonałego. Tzw. pompowanie kół azotem to robienie klienta w balona (napełnionego azotem zresztą

).

Napisane:
26 sty 2010, 09:26
przez Mariusz1977
Ja mam 100% pewności, że mam pompowane azotem z tego względu że posiadam butle z azotem na tzw. użytek własny:)


Napisane:
26 sty 2010, 10:59
przez mcbeth
Mariusz1977 napisał(a):Ja mam 100% pewności, że mam pompowane azotem z tego względu że posiadam butle z azotem na tzw. użytek własny:) jeleń
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)