Klub MazdaSpeed

Mam problem z funkcją DSC OFF. System DSC działa bez zarzutu, ale kiedy chcę go odłączyć-nie da rady. Sprawdzałem już sam wyłącznik-nie ma w nim się co popsuć a i reset kompa nic nie dał. Dzwoniłem do serwisu i powiedzieli mi, że może coś zamarzło, ale autem jeżdżę regularnie, poza tym pare dni temu była odwilż i nic się nie zmieniło. Co to może być?

Sławeko, proszę o regulaminowe nazwanie tematu.

Ponawiam prośbę o radę.

Pomoże ktoś?

Sławeko napisał(a):Pomoże ktoś?

Ale jak? Zdalnie? Jesli jestes w 100% pewien ze DSC dziala to jedyne rozwiazanie jakie do glowy przychodzi to:

1. Przelacznik
2. Okablowanie
3. Kontrolka i jej sterowanie (sprawdzales czy po wylaczeniu DSC przestaje dzialac mimo ze kontrolka nie swieci?)

Jak testujesz dzialanie/nie dzialanie DSC? Moze sie mylisz i dziala TCS/ABS a nie DSC?

krzych napisał(a):

Sławeko napisał(a):Pomoże ktoś?

...Jak testujesz dzialanie/nie dzialanie DSC? Moze sie mylisz i dziala TCS/ABS a nie DSC?

A one nie są na wspólnym włączniku/wyłączniku? Mówię oczywiście o TCS i DSC a nie ABS

Sugeruje, ze koledze moze w ogole nie dzialac DSC, zarowno przy wlaczonym jak i wylaczonym. Niepotrzebnie polaczyles dzialanie z przelacznikiem.

PS. Chyba ze masz na mysli to, ze testowal sprawdzajac TCS – jesli tak to rzeczywiscie zagadka. Zreszta, tak czy inaczej, tylko on wie co wlasciwie testowal i jak.

Ano. Na razie nic sensownego – pomocnego w diagnozie – nie napisał. Być może to tylko upalona diodka
Sławeko – jest jeszcze trochę śniegu więc wsiadaj i testuj TSC i DSC przed i po kliknięciu włącznika.

No właśnie – śniegu leży więc testowałem dość sporo:) DSC działa cały czas (nie jestem w stanie doprowadzić auta do poślizgu bocznego) Kontrolka sprawna, ponieważ świeci się przy przekręcaniu stacyjki. Przełącznik też niewinny – wymontowałem go i próbowałem zewrzeć kable bez jego pomocy-nic nie dało.

krzych napisał(a):Jak testujesz dzialanie/nie dzialanie DSC? Moze sie mylisz i dziala TCS/ABS a nie DSC?

Potrafię rozróżnić te systemy. Wszystkie działają poprawnie.

No to druciki skoro nie przelacznik i zwierales. Zobacza dokad prowadza i zewrzyj na koncu. Jesli zadziala to masz odpowiedz .

PS. A w Mazdzie kable lubia sie lamac niestety

Prowadzą do głównej wiązki a ona pewnie do kompa wędruje. Ta część, która jest widoczna przed wejściem w główną wiązkę, nie jest raczej pęknięta.

Tez mis ie tak wydawalo gdy _patrzylem_ na przewody zapalniczki. A pozniej sie zdenerwowalem, skrocilem o 5 cm i nagle przestala zaroweczka migac (a obecnie dioda – zarowka 100% sprawna, testowane).

Możesz troche dokładniej napisać co zrobiłeś z tymi kablami?

Tuz przy gniezdzie zarowki oswietlajacej popielniczke pekl jeden z nich. Ucialem kilka cm, przedluzylem swoim (lepszym zreszta) i dodatkowo zainstalowalem diode, ale to tylko przy okazji. A czemu pytasz? Jesli ktorys jest pewkniety to trzeba zmienic caly lub odcinek, tylko dobrze sprawdz zanim zaczniesz ciac (ja kilkanascie razy sie upewnilem)

Pytam, bo już sam nie wiem co to może być. A to Twoje pęknięcie było widać czy było pod powłoką?

Sławeko napisał(a):Pytam, bo już sam nie wiem co to może być. A to Twoje pęknięcie było widać czy było pod powłoką?

Nic nie bylo widac. Zupelnie jak nowiusienki kabelek (nawet nie byl zakurzony).

No niestety.Problem nadal aktualny. Proszę o pomoc – może ktoś wie co można sprawdzić, od czego zacząć, do kogo się udać ?