Strona 1 z 1
Nie można wbić biegów /Rozwiązanie

Napisane:
9 paź 2009, 18:59
przez Ken
Witam!
Pojawił się taki problem, że nie mogę wbić żadnego biegu. Jak zgaszę silnik to biegi wchodzą bez problemu. Nie ma żadnych wycieków płynu, nic nie szumi, nie zgrzyta itp. Pedał sprzęgła normalnie pracuje i odskakuje. Stało się to nagle bez ostrzeżenia – po prostu przestało działać podczas jazdy.
Siłowniczek przy skrzyni pracuje (ciągnie) choć nie wiem czy z odpowiednią siłą i skokiem?
Czasem coś „zatrybi” i zaczyna działać – biegi wchodzą, lecz radość trwa krótko, bo po kilku zmianach biegów znów blokers.
Doradźcie cos! Co to może być?
EDIT(12.09):
Odpowietrzanie sprzęgła nic nie dało, dlatego postanowiłem sprawdzić wysprzęglik. Więc wykręciłem go i rozebrałem na części pierwsze. Powierzchnia cylindra gładka, gumowy uszczelniacz na tłoczku ok.
Wnikając w budowę i zasadę działania wysprzęglika wychodzi mi prosty sposób jego diagnozowania. Otóż, jeżeli w mieszku gumowym jest sucho, wysprzęglik nie przecieka, tłoczek się porusza to musi być dobry. Dobrze mówię?
[Usunięte]

Napisane:
12 paź 2009, 13:27
przez Ken

Ten post został usunięty
przez
dobrzyn22 27 lut 2012, 15:09.
Powód: post pod postem

Napisane:
12 paź 2009, 13:58
przez Myjk
Ken, uściślij o jaki model chodzi... Olej w skrzyni wymieniałeś?

Napisane:
12 paź 2009, 15:27
przez Ken
Olej w skrzyni jest ok! Wymieniany około 1,5 roku temu. Wydaje mi się, że to nie jest problem skrzyni, bo na zgaszonym silniku biegi chodzą gładko. A przy odpalonym wygląda to tak jak by sprzęgło nie wysprzęglało. W przypadku, gdy padłaby tarcza lub docisk to by przestało działać i już (chyba!?) a tu mamy przebłyski dobrego funkcjonowania. Dlatego stawiam na układ pompka – wysprzęglik a że wycieków brak to diagnoza jest utrudniona.
Chciałem odstawić wózek do mechaniora, lecz jak w dwóch przypadkach usłyszałem „może to, może tamto” „nie da się sprawdzić” itp. to postanowiłem, że nie będę płacił panom „wymieniaczom”, którzy wymienią najpierw wysprzęglik a jak się okaże, że to nie to, to wymienią pompę a ja zapłacę za obie części + koszta ich wymiany.
Dlatego postanowiłem rozwikłać tą zagadkę samodzielnie, więc szukam metody diagnozowania tych elementów co też pewnie się przyda innym użytkownikom forum.

Napisane:
12 paź 2009, 18:00
przez magicadm
1. Na zaszonym silniku wrzuć jedynkę
2. Wciśnij sprzęgło i spróbuj odpalić silnik
Napisz co się stało – tj czy autko odpaliło czy szarpnęło do przodu
Ken napisał(a):postanowiłem, że nie będę płacił panom „wymieniaczom”,
Słuszna postawa:)

Napisane:
12 paź 2009, 18:37
przez Ken
Odpala, lecz czuć bardzo delikatnie ciągnie – mikro ciągnięcie

Napisane:
12 paź 2009, 21:52
przez magicadm
Ken napisał(a):Odpala, lecz czuć bardzo delikatnie ciągnie – mikro ciągnięcie
Czyli nie wysprzęgla, to może oznaczać "koniec" słoneczka w docisku.
Nie pamiętam czy w M6 jest regulacja "ruchu jałowego" na pedale sprzęgła – sprawdzałeś to?
Może tam jest "za nisko" ustawione i dlatego do końca nie dociska?
PS
Sprawdź przewód elastyczny – może jest uszkodzony i "puchnie"?
PS2
Zakładam, że układ masz prawidłowo odpowietrzony...

Napisane:
12 paź 2009, 23:16
przez Jaksa
magicadm napisał(a):Nie pamiętam czy w M6 jest regulacja "ruchu jałowego" na pedale sprzęgła
Jest . Czuje ze bez wyjecia skrzyni nic sie nie wyjasni.

Napisane:
13 paź 2009, 08:41
przez Ken
Magicadm jaki przewód elastyczny masz na myśli? Między pompką a wysprzęglikiem jest rurka stalowa i jest szczelna. Jedyny przewód elastyczny jest między zbiorniczkiem a pompką, ale on nie pracuje na wysokim ciśnieniu.
Odpowietrzałem tak:
– kilka ruchów pedałem sprzęgła
– przy wciśniętym pedale odkręcam delikatnie odpowietrznik na wysprzęgliku jak zacznie
lecieć płyn to dokręcam odpowietrznik
– podnoszę pedał sprzęgła (bo czasem zostaje przy podłodze)
I tak kilka razy aż nie będzie powietrza wylatującego z odpowietrznika.
Ja stawiam na pompę sprzęgła wydaje mi się, że nie daje ona odpowiedniego ciśnienia i wysprzęglik nie ma odpowiedniej mocy, aby przesunąć docisk (zbyt mały skok)
A jak się kończy słoneczko? Możliwe że kończące się słoneczko raz działa idealnie a raz w ogóle (z przewagą na w ogóle) ?
EDIT:
Ponieważ stwierdziłem ze wysprzęglik jest dobry a w układzie są dwa urządzenia to padło na pompę. Więc zakupiłem nową (65zł). Wymiana banalna 1h pracy samemu. Po odpowietrzeniu układu od razu zauważyłem ze wysprzęglik więcej się wysuwa. na starej pompie jego skok wynosił około 11mm po zapodaniu nowej 15mm. Biegi zaczęły działać. Jednak gdy wyjechałem bryką z garażu okazało się że kupa, znowu to samo. Lekko zirytowany parę razy podeptałem na pedał sprzęgła, odpaliłem wózek – jest ok. (może gdzieś jeszcze się zaczaił jakiś bąbelek tlenu). Już mi się nie chciało ponownie odpowietrzać wiec ruszyłem na miasto licznie zmieniając biegi. Na razie jest ok.!
PS. Jak ktoś jest zainteresowany to mogę zapodać opis jak na patencie wymienić pompę.
Ps2. Jak regulujecie skok pedału sprzęgła? Są na to jakieś patenty żeby to profesjonalnie ustawić?
[Usunięte]

Napisane:
13 paź 2009, 15:06
przez Ken

Ten post został usunięty
przez
dobrzyn22 27 lut 2012, 15:10.
Powód: post pod postem

Napisane:
28 lut 2012, 09:48
przez Kety
Ken napisał(a):PS. Jak ktoś jest zainteresowany to mogę zapodać opis jak na patencie wymienić pompę.
Mogles napisac jak na patencie wymienc pompe.
magicadm napisał(a):: Nie pamiętam czy w M6 jest regulacja "ruchu jałowego" na pedale sprzęgła
Jaksa napisał(a): Jest
Jaksa napisz jak sie reguluje ruch jalowy na pedale sprzegla


Napisane:
28 lut 2012, 18:33
przez Wojtek
zanurkuj pod pedaly, to zobaczysz jak sie reguluje skok pedalu

(jak w prawie kazdym samochodzie z reszta)