Strona 1 z 1

Głośny szum przy hamowaniu

PostNapisane: 19 wrz 2009, 16:02
przez tasiczek
Dzieńdobry od jakiegos czasu pojawia się glośny szum/buczenie przy hamowaniu , jakby z przodu .(jestem pewien na 90%). Tylko czasami i póki co przy delikatny, wciskaniu hamulca (jazda do pracy 15km w jedna strone trafia sie raz na dwa dni ) , chwile szumi odpuszcam i juz jest OK . Dzis jechałem traske 200km i zauważyłem ze po rozgrzaniu sie tarcz/klocków problem wystepował częsciej, bo zdazyło sie około 6 razy Dzieje się to bardzo rzadko ,wiec nie byłem z tym jeszcze u zadnego mechanika , ponieważ znając zycie jak mechanior wsiądzie to bedzie wszystko działało jak nowe :/ .

Proszę o porady co to moze byc .Pozdrawiam

Re: Co pewien czas glosny szum przy hamowaniu

PostNapisane: 19 wrz 2009, 20:28
przez Enduro
zdemontuj obydwie tarcze i klocki przednie
wyczysc je, nasmaruj prowadnice i blaszki klockow
ale odpowiednim termicznym smarem!!!!!!!

wyczysc je i przy okazji obejrzyj wszystko, czy jest tam na swoim miejscu, zdarza sie ze : w M6 ze wpadnie kamien i tarcza okropnie trzeszczy podczas krecenia sie kola
pozdr.
E.

PostNapisane: 20 wrz 2009, 10:23
przez tasiczek
hmmm... dzięki ... a czy możliwe jest ,że sprzedający założyl jakieś najtańsze klocki i dla tego tak się dzieje ?.
Z przodu klocki były wymieniane krótko przed sprzedaża (było widac ,że są nowe)

PostNapisane: 23 wrz 2009, 18:19
przez satis
pojeździj trochę na lekko zaciągniętym ręcznym a przekonasz się skąd ten dżwięk – miałem to samo zrobiłem dziś taką próbę... i chyba czeka mnie wymiana tarcz z tyłu.

PostNapisane: 23 wrz 2009, 21:25
przez Yapa
a dzisiaj był gość u Jaksy z tym problemem – wyszło na to że to łożysko...
Chyba ze to ty byłeś? :D

PostNapisane: 23 wrz 2009, 22:34
przez Jaksa
Zonk....to nie łozysko – własnie myslę nad tym problemem ....

PostNapisane: 24 wrz 2009, 09:53
przez satis
To właśnie ja byłem u Jaksy. Panie Jarku w akcie desperacji, po wizycie u Pana zacząłem robic sobie dłuższe przejażdżki z lekko zaciągniętym ręcznym i po dobrym rozgrzaniu tarcz pojawił się ten sam dzwięk, więc chyba diagnoza jest prosta – czas na nowe tarcze...Przynajmniej mam taką nadzieję... Niedługo zjawię się u Pana ponownie...w każdym razie dzięki za profesjonalne podejście...

EDIT:
No i wszystko jasne – to były jednak tarcze <jupi> , choc ich wizualny stan nie wskazywał, by nadawały się już do wymiany.

[Usunięte]

PostNapisane: 24 wrz 2009, 18:54
przez satis
PostTen post został usunięty przez dobrzyn22 27 lut 2012, 00:53.
Powód: post pod postem

PostNapisane: 24 wrz 2009, 20:34
przez tasiczek
W moim przypadku to nie tarcze (jest jeszcze spory kawałek) szum nie wystepuje ciągle zdaza sie bardzo rzadko . Czesciej ,jednak na nagrzanych tarczach i klockach szumi jak cholera , poczym ustaje i dlugo cisza .Nie jest tak ze zaciągne reczny i bedzie szumiec przez cały czas . Za kazdym razem kiedy pojawiało sie to zjawisko odruchowo odpuszczałem hamulec po ponownym wcisnieciu szum znikał .... możliwe ze to wina klocków ? (jaka chinszczyzna )

PostNapisane: 24 wrz 2009, 21:25
przez Jaksa
satis napisał(a):No i wszystko jasne – to były jednak tarcze
Mazda lubi zaskakiwac , kocham te robote <lol>

PostNapisane: 24 wrz 2009, 22:32
przez satis
a ja się założę, że to tarcze, u mnie problem pojawiał się tylko przy spokojnym hamowaniu, przy mocniejszym wciśnięciu pedału nic nie było słychać, a to, że masz to rzadko to tylko dlatego, że zapewne nie hamujesz zbyt często w krótkich odstępach czasu i tarcze mają czas żeby się schłodzić...a wtedy nie huczą/buczą czy też szumią:)