Strona 1 z 1
Pisk podczas hamowania ...

Napisane:
16 mar 2009, 23:10
przez robo222
Witam,
Ostatnio tj. 2 dni temu byłem na drobnym przeglądzie, wymiana oleju, sprawdzanie zawieszenia itp, może jest to jakiś zbieg okoliczności ale od tego czasu podczas hamowania ,wystarczy że leciutko nacisne na pedał pojawia się pisk z przedniego koła pasażera, nawet jeżeli zdejmę nogę z hamulca przez jakiś okres drogi jeszcze piszczy ,klocki są jeszcze ok wystarczą niby jeszcze na ok 7tyś km, Co to może być? Można to jakoś samemu naprawić, dodam że ten pisk mnie na maxa denerwuje
Pozdrawiam

Napisane:
16 mar 2009, 23:26
przez Globy
Ciężko "wycenić" sugerowaną trwałość klocków. Można chyba ręcznie odgiąć ich blaszki, odpowiadające za ten irytujący sposób informowania o zbliżającej się wymianie


Napisane:
16 mar 2009, 23:28
przez robo222
Czyli ten pisk prawdopodobnie może oznaczać, że klocki są do wymiany?

Napisane:
17 mar 2009, 11:43
przez magicadm
robo222 napisał(a):Czyli ten pisk prawdopodobnie może oznaczać, że klocki są do wymiany?
Może

Napisane:
17 mar 2009, 11:54
przez MarQs
albo miał miejsce zbieg okoliczności – może się jakis piasek dostał, zabrudzenie czy coś. Może jakaś głębsza kałuża?
Jeśli klocki są ocenione na 7 tyś to równie dobrze już mogą dawać znać, że się kończą..

Napisane:
17 mar 2009, 14:22
przez mr_t
Nie wiem jak w M6, ale w M3 klocki nie piszczały mi przed wymianą. Pojawiło się jakby "szuranie" przy hamowaniu. Za to po wymianie na nowe piszczały przez 2kkm, a później im przeszło.

Napisane:
17 mar 2009, 21:27
przez martinpl
w mojej po 70 000km z tylu zaczelo piszczec, kupilem klocki, zdjalem kolo, zdjalem zacisk i... wypadl kamyk ;p okazalo sie ze klocki zuzyly sie w okolo 40-50% i jeszcze im daleko do wymiany


Napisane:
18 mar 2009, 14:39
przez robo222
Okazało się jednak, że jednak jest to wina klocków, które zostały źle zdiagnozowane odnośnie zużycia. Są do wymiany jednak, Dzięki za pomoc

, Pozdrawiam

Napisane:
18 mar 2009, 20:44
przez Enduro
albo klocki
albo blaszki prowadzace dotykaja tarczy
E.

Napisane:
21 mar 2009, 11:10
przez slaww
Mi też piszczały klocki.Jak zdjołem koło i zobaczyłem ich grubość wcale mnie to nie zdziwiło.
Apropo powiedzcie jaka może być minimalna grubość tarczy na przodzie?

Napisane:
18 kwi 2009, 19:04
przez varick
Podepne sie pod temat..
Mi hamulce przedniei nie piszcza a "grzechocza", mam na mysli taki dzwiek jakby kots wsadzil zuzyty listek po tabletkach w kolo od roweru.
Dzwiek sie nasila gdy delikatnie sie wcisnie pedal hamulca.
Strasznie mnie to irytuje, ok 1000km temu klocki i tarcze byly wymienione na nowe, klocki EBC greenstuff,tarcze ebc nawiercane i nacinane..
Spotkal sie ktos z podobnym zjawiskiem?
pozdr

Napisane:
8 cze 2009, 19:45
przez kula
czesc wszystkim .mozecie mi pomóc?mam ten sam problem piszcy mi z przodu podczas hamowania,ale procz tego piszczy mi podczas jazdy na wprost i jak skrecam w prawo.przy skrecaniu w lewo nie piszczy,oczywiscie przy hamowaniu pisk jest glosniejszy.pozdrawiam

Napisane:
8 cze 2009, 20:11
przez mlun
varick znajomy mi mówił że to może być przez to że tarcze są nacinane i nawiercanie.

Napisane:
8 cze 2009, 20:23
przez Enduro
starte klocki
lub piszcza prowadnice klockow
E
piszczenie klocków

Napisane:
21 cze 2009, 20:33
przez mzbieg
Mam podobny objaw. Niestety przyczyna jest inna niż klocki. Byłem u mechanika i dowiedziałem się że wcześniej ktoś zbyt późno wymienił klocki, tarcza się przegrzała. Teraz mam nowe klocki a i tak piszczy.

Napisane:
22 cze 2009, 09:54
przez bulla
slaww napisał(a):Mi też piszczały klocki.Jak zdjołem koło i zobaczyłem ich grubość wcale mnie to nie zdziwiło.
Apropo powiedzcie jaka może być minimalna grubość tarczy na przodzie?
23 mm