Strona 1 z 1

Dziwne stuki w prawym kole.

PostNapisane: 13 mar 2009, 01:24
przez lukasrap
Witam. Naczytalem sie roznosci odnosnie tych stukow ale wiekszosc udziela sie w ukladzie kierowniczym. A mnie chodzi o cos innego, mianowicie:
Jestem w posiadaniu mazdy 6 kombi od tygodnia. Auto sprowadzone z Belgi. Oddalem go do mechanika gdzie zostal wymieniony rozrzad, oleje, filtry no i wszystko co potrzebne, ale rowniez zostal wymieniony przegub prawy. Niestety odkad kupilem auto, w prawym kole byly delikatne stuki, na zakretach wieksze.... Ale nie jest to wina przegubu poniewaz na luzie tez tak jest. Takie odglosy jakby bylo cos z kolem...No i.. oddalem dzisiaj do wywazenia wszystkie kola i niestety nic to nie pomoglo....
Czy ktos z Was ma moze pomysl co moze byc nie tak? Czy to jakas wina fabryczna, czy moze opona jest do D....? jak to sprawdzic? prosze o pomoc.... :(

PostNapisane: 13 mar 2009, 05:15
przez ROBIN HOOD
pojedż se chłopie do jakiegoś poczciwego mechanika który wleżie ci pod auto i sprawdzi co stuka cóź my ci tutaj możemy doradzić chyba że ktoś jest wróżem

PostNapisane: 13 mar 2009, 10:02
przez GregorF
a może łozysko?
myślę że mechanik z prawdziwego zdarzenia powienien bez problemu zdiagnozować usterkę, ja mechanikiem nie jestem ale stawiam że to może być problem łożyska
pozdrawiam

Re: Dziwne stuki w prawym kole.

PostNapisane: 13 mar 2009, 10:34
przez bull
lukasrap napisał(a):. Ale nie jest to wina przegubu poniewaz na luzie tez tak jest.
(


A na luzie to przegub nie pracuje?? Przecierz to jest stale połączone z kołem, i czy na biegu, czy na luzie i tak pracuje.

PostNapisane: 13 mar 2009, 20:46
przez lukasrap
No ok. Dzieki za porady, bo przejechalem sie 400 km i te stuki sa coraz glosniejsze,, nie slychac ich az tak przy 100km/h, ale przy 40-80 km/h sa dosyc uciazliwe... Wiec z samego rana wybiore sie do mechanika....

A mam jeszcze jedno pytanie. Moze mieliscie doczynienia w swoich Mazdach z czyms takim jak mianowicie:
Jjadac sobie i zmieniajac bieg, gdy naduszam na sprzeglo odczuwa przy koncu pedala takie dziwne mrowienie tego sprzegla. I to przy kazdej zmianie biegu na wyzszy... Dziwna sprawa... Pozdrawiam.

PostNapisane: 13 mar 2009, 21:19
przez magicadm
lukasrap napisał(a):zostal wymieniony przegub prawy

A luzy na przegubie "pośrednim" wykluczyłeś? Prawa półoś jest "łamana" i składa się z dwóch odcinków
lukasrap napisał(a):moze opona jest do D....? jak to sprawdzic?

Zmienić koło?
lukasrap napisał(a):gdy naduszam na sprzeglo odczuwa przy koncu pedala takie dziwne mrowienie tego sprzegla

Może to jakieś nierówności na słoneczku?

PostNapisane: 13 mar 2009, 21:45
przez lukasrap
jutro mam wyjazd o 20.00 do Holandii, mam nadzieje ze jak gdzies podjade z samego rana to zrobia mi to szybko i dobrze... Moze jak ktos mowil łozysko, moze opona jest do D.... a moze przegub. Mozliwosci jest wiele... musze jechac i zobaczyc co mi powiedza....

PostNapisane: 13 mar 2009, 21:47
przez lukasrap
A moze ktos sie reflektuje mi w to zobaczyc jutro, lub moze polecic kogos dobrego.... Jestem na ta chwile w Siedlcach... woj. mazowieckie. Z gory dziekuje.

PostNapisane: 13 mar 2009, 22:20
przez Enduro
obróć koła!
tzn. przednie na tył
i wyeliminujesz tą wersje, że opona do D...!
nie wiem, czy ten mechanik wymienił tobie przegub na nowy,
bo jesli nie, to używka też mogła byc uszkodzona
a ponadto może nie ten co trzeba, wymienił...
może ten wewnętrzny jest do wymiany?
albo sabilizator, końcówka drązka kierowniczego..
jest wiele podzespołów, które mogą stukać
poszukaj lepszego fachowca...
pozdr.
E.

PostNapisane: 14 mar 2009, 15:56
przez lukasrap
No to juz teraz wiem. Nie byly to stuki w prawym kole jak wczesniej myslalem, a w lewym. Bylem na diagnostyce i sie okazalo, ze sa luzy na drazku kierownicy, w tym jabłku... Niestety ale nigdzie na chwile obecna tego nie dostalem. Tylko na zamowienie. No ale ja dzisiaj wieczorem wyjezdzam w trase, 1200 km....
Co myslicie? Czy to moze sie bardziej popsuc czy cos? Mozna z tym smialo jechac czy uwazac? Prosze o porady.. Pozdrawiam.

PostNapisane: 14 mar 2009, 20:07
przez sobotgh
A mam jeszcze jedno pytanie. Moze mieliscie doczynienia w swoich Mazdach z czyms takim jak mianowicie:
Jjadac sobie i zmieniajac bieg, gdy naduszam na sprzeglo odczuwa przy koncu pedala takie dziwne mrowienie tego sprzegla. I to przy kazdej zmianie biegu na wyzszy... Dziwna sprawa... Pozdrawiam.



Mam to samo. Z tego co można poczytać na forum ten typ tak ma. Ja się przestałem przejmować.

PostNapisane: 14 mar 2009, 21:03
przez magicadm
lukasrap napisał(a):Co myslicie? Czy to moze sie bardziej popsuc czy cos? Mozna z tym smialo jechac czy uwazac? Prosze o porady..

Nikt nie weźmie za Ciebie odpowiedzialności bo nie wiadomo jak duże te luzy są.
Teoretycznie nie powinno być ich wcale. Luzy bardzo szybko się powiększają, więc w najgorzym wypadku może drążek się rozpaść.
Pamiętaj, ze luz na jakimkolwiek elemencie układu kierowniczego wpływa negatywnie na pozostałe: obrywa drugi drążek, końcówki, o przekładni nie wspomnę.

PS
Na 1000% wykluczyłeś brak smaru na wielofrezie? Efekt podobny, a nie wiem jak Ci badali te luzy – moim zdaniem szyciej paść powinna prawa strona :|

PS2
Jakim "jabłku"??? :| Chodzi o końcówkę drążka?

PostNapisane: 15 mar 2009, 20:35
przez lukasrap
Witam. Jak juz wspomnialem bylem w okregowej stacji kontroli pojazdow, wzieli auto na podnosnik, na takie "czesiawki" i sprawdzali gdzie i co stuka. No i jak mi po wszystkim powiedzieli to wlasnie podobno drazek kierownicy do wymiany, lewy... Na tym jak to nazwali " jablku " sa luzy.. hehe. pokazali mi co i jak no ale co ja moge nie znajac sie :)

A co do wyjazdu, to dojechalem szczesliwie do Holandii. 1400 km, jechalem nie wiecej niz 150km/h wiec wszystko ok.... Auto mam tydzien i jestem z niego bardzo zadowolony. Konfort jazdy, system audio, tempomat niezbedny na niemieckiej autostradzie jak wiele innych rzeczy, przekonalo mnie do tego autka... :) Jestem bardzo zadowolony....
A co do tych luzow, to nie wiem... Poczekam na rozwoj wydarzen. Ale obiecuje, ze jak tylko pojade na urlop to odrazu to zrobie :) Pozdrawiam.