Klub MazdaSpeed

witam.
To mój pierwszy post, proszę o opinie i sugestie. W madzi z motorem diesla kapie chyba spod miski olejowej olej. Nie jakoś bardzo mocno ale wyraźnie widocznie. Zaufany mechanik po oględzinach (zdjęcie pokrywy i oględziny spodu) zdiagnozował że przy silniku poprzedni właściciel coś grzebał, miska była rozbierana, silikon chyba nieoryginalny. Poprzedni właściciel twierdzi że to ponoć nieszczelność między silnikiem a pierwszą miską olejową (czy to znaczy że są dwie miski?). Zastanawiam się czy usterki tego typu się zdarzają, może są "typowe", czy może była awaria poważniejsza... Cholera nie wiem czy się martwić czy da się wszystko uszczelnić i będzie dobrze... Napiszcie co o tym sądzicie, każda sugestia mile widziana.
Acha motor to wersja 136 konna.
Ślicznie dziękuję za komentarze.

Ten post został usunięty przez dobrzyn22 12 sty 2012, 00:16.
Powód: porządki

jak diselek to ktos czyscil juz moze smoczka jak cieknie to sciagac wyczyscic smoczka i zakladac poprawnie

O czyszczeniu smoga w dziale Diesel => http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.php?t=45789

przypuszczam,
ze poprzednik przy zdejmowaniu miski powyginal krawedzie
i teraz one nieprzylegaja jak nalezy..
trzeba to poprawic,
dobrze oczyscic i zmontowac ponownie na odp. klej silikonowy
E.

W poniedziałek odstawiam auto, będę mądrzejszy. W misce wygląda jakby jedna śruba była ukręcona, niemniej jednak mam wrażenie że olej leci bardziej z góry, nie ukrywam że mam stracha jak trzeba. Oczywiście przy okazji zmienię olej, sprawdzę smoka (naczytałem się o nim przed chwilą), rozrząd...
Jednak ten olej nie daje mi spać, mechanik mówi że co by nie było to się uszczelni, ale co mam stresa to moje. A z wycieku kapie przy prawym przednim kole. Proszę o sugestie czy to może być jakaś tragedia z mojego punktu widzenia?

maciejuss napisał(a):W poniedziałek odstawiam auto, będę mądrzejszy. W misce wygląda jakby jedna śruba była ukręcona, niemniej jednak mam wrażenie że olej leci bardziej z góry, nie ukrywam że mam stracha jak trzeba. Oczywiście przy okazji zmienię olej, sprawdzę smoka (naczytałem się o nim przed chwilą), rozrząd...
Jednak ten olej nie daje mi spać, mechanik mówi że co by nie było to się uszczelni, ale co mam stresa to moje. A z wycieku kapie przy prawym przednim kole. Proszę o sugestie czy to może być jakaś tragedia z mojego punktu widzenia?

raczej nie powinno byc tak zle..
jesli mech. jest okay!
bo to on teraz trzyma za lejce i ustala historie choroby,
planuje swoje zaslugi
no i profity..
powodzenia.
E.