gstr napisał(a):Dobrze piszemy, Lorento. Załóżmy, że Ci się skrzynia posypała. Możesz dołożyć 50 PLN i mieć 6'stkę. Nie wszedłbyś to? Mi się nie posypała, ale ciekawy jestem. Albo masz słabą skrzynię a przyszło Ci robić dwumasówkę i sprzęgło, trochę dołożysz i oszczędasz (bo za robociznę płacisz tylko raz).
Nie wszedłbym w to, bo:
– nie mam diesla;
– nie słyszałem żeby komuś w M6 posypała się skrzynia, a juz na pewno nie jest to zjawisko częste i zauważalne;
– jakbym miał diesla i padło mi sprzegło lub 2-masówka nie wymieniałbym dodatkowo skrzyni, bo po co?
– jakby mi tak fura zaczęła się sypać tobym trochę dołożył i kupił inną a nie użerał się z awariami;
– nie jestem zwolennikiem usprawniania fabryki w stodole i wkładania części nie przewidzianych dla danego typu, modelu i rocznika pojazdu ( w polifcie jest tu dość dużo pozmieniane);
– nie lubię machac wajchą od biegów, a w PL nie ma póki co autostrad pozwalających na wykorzystywanie optymalnie 6 -go biegu a zestrojenie pięciobiegówki jest dla mnie wystarczające
– włożenie innej skrzyni niż przewidziana przez producenta niesie ryzyko niespodzianek in minus których nie jestem zwolennikiem;
– włożenie nowej skrzynki nie wpływa na spalanie w spsób dostatecznie uzasadniający taki upgreade....
Chyba tyle argumentów wystarczy
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)