Problemy z Abs'em
Witam
Mój problem polega na tym ze 6 miechów temu (po myjce) zapaliła się kontrolka ABS, zaciągniętego ręcznego i check engine na drugi dzień chciałem jechać na komputer lecz wszystko pogasło i miałem spokój ale tydzień temu znowu się to wszystko pozapalało pojechałem na komputer ale nie dało się z czytać ponieważ wyświetla błąd połączenia modułu ABS z komputerem.Dzien po tym wszystkim kontrolki zgasły na tydzień i wczoraj znów się zapaliły dodam ze kiedy one się palą(nie migają po prostu się palą) to brak jest również komputera(spalanie i reszta wyglada tak ----),pomiaru prędkości,ilości przejechanych km ,tempomatu i oczywiście ABS-u
Miał może ktoś podobny problem bo jestem w Holandii i elektryk powiedział ze zajmie to ok 2 godziny a koszt od 100 euro jeżeli ktoś miał podobny problem to prosiłbym o pomoc wiedział bym mniej więcej czego szukać.
Bezpieczniki w porządku kable też nie przegnite przynajmniej peszle
Wieczorem jak wracałem z pracy to zgasło wszystko ale wyczytalem gdzies tu na forum zeby w deske walnac wiec walnalem i po paru sekundach zgaslo niewiem czy to zbieg okolicznosci czy faktycznie cos tam niestyka
jesli przewody byly by przegnite to niedawalo by to sygnalu caly czas a nie ze tydzien jest dobrze ?
Mój problem polega na tym ze 6 miechów temu (po myjce) zapaliła się kontrolka ABS, zaciągniętego ręcznego i check engine na drugi dzień chciałem jechać na komputer lecz wszystko pogasło i miałem spokój ale tydzień temu znowu się to wszystko pozapalało pojechałem na komputer ale nie dało się z czytać ponieważ wyświetla błąd połączenia modułu ABS z komputerem.Dzien po tym wszystkim kontrolki zgasły na tydzień i wczoraj znów się zapaliły dodam ze kiedy one się palą(nie migają po prostu się palą) to brak jest również komputera(spalanie i reszta wyglada tak ----),pomiaru prędkości,ilości przejechanych km ,tempomatu i oczywiście ABS-u
Miał może ktoś podobny problem bo jestem w Holandii i elektryk powiedział ze zajmie to ok 2 godziny a koszt od 100 euro jeżeli ktoś miał podobny problem to prosiłbym o pomoc wiedział bym mniej więcej czego szukać.
Bezpieczniki w porządku kable też nie przegnite przynajmniej peszle
Wieczorem jak wracałem z pracy to zgasło wszystko ale wyczytalem gdzies tu na forum zeby w deske walnac wiec walnalem i po paru sekundach zgaslo niewiem czy to zbieg okolicznosci czy faktycznie cos tam niestyka
jesli przewody byly by przegnite to niedawalo by to sygnalu caly czas a nie ze tydzien jest dobrze ?
przewody pod maską rozbebeszyłem sprawdziłem wszystko w porządku jak nówki
pod kierownica tez wszystko ok trzyma się dobrze nic nie jest luźne wszystkie kostki na miejscu
w zegarach też
elektryk powiedział że musi wyskoczyć błąd żeby mógł coś zrobić ale będzie trudno
na razie błędu niema to czekam i zobaczymy
Chyba ze ktos mial juz tak i pomoze
pod kierownica tez wszystko ok trzyma się dobrze nic nie jest luźne wszystkie kostki na miejscu
w zegarach też
elektryk powiedział że musi wyskoczyć błąd żeby mógł coś zrobić ale będzie trudno
na razie błędu niema to czekam i zobaczymy
Chyba ze ktos mial juz tak i pomoze
narazie jest ok zrobiłem 70 km i nic ale zauważyłem ze klemę od plusa miałem luźną nie da się dokręcić bo jest pękniętą ale zrobiłem tak ze ciężarki na ryby włożyłem pomiędzy klemę i jest ok trzyma dobrze będę miał czas to ją wymienię
Tak myślę ze to może przez ta klemę bo nie była dobrze dociśnięta pojeździmy zobaczymy
na masie pod filtrem styki poczyściłem i wszystkie inne tez a wieczorem światła przestały świecić już myślałem ze coś zepsułem ale okazało się ze jeden kabel w masie nie łączył
ABS odpiąłem tylko przy lewym przednim kole ale to dało inne objawy świeciła się tylko kontrolka od ABS-u i ręcznego a poza tym wszystko inne działało dlatego myślę ze dopiero jak się to pojawi ponownie wezmę się za te czujniki a cala wiązka tez wygląda w porządku
Tak myślę ze to może przez ta klemę bo nie była dobrze dociśnięta pojeździmy zobaczymy
na masie pod filtrem styki poczyściłem i wszystkie inne tez a wieczorem światła przestały świecić już myślałem ze coś zepsułem ale okazało się ze jeden kabel w masie nie łączył
ABS odpiąłem tylko przy lewym przednim kole ale to dało inne objawy świeciła się tylko kontrolka od ABS-u i ręcznego a poza tym wszystko inne działało dlatego myślę ze dopiero jak się to pojawi ponownie wezmę się za te czujniki a cala wiązka tez wygląda w porządku
Komp ABSu monitoruje akumulator i jeśli jest za bardzo rozładowany to zawiesi działanie i da znak kontrolką. Możliwe, że przy słabych stykach z aku również będzie wariował.
Trzeba wziąć pod uwagę, że bezpiecznik ABSu nie należy do małych (ma chyba 100A) więc stan akumulatora ma tu znaczenie zasadnicze.
Trzeba wziąć pod uwagę, że bezpiecznik ABSu nie należy do małych (ma chyba 100A) więc stan akumulatora ma tu znaczenie zasadnicze.
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Witam,
Dopadł mnie problem zapalających się kontrolek ABS, TCS, ECS, oraz hamulca ręcznego w mojej M6 GG 2.0 MZR-CD 143 KM z 2006 r. czyli po lifcie. Generalnie kontrolki zapalają się po kilkugodzinnym postoju auta. Najczęściej rano po włączeniu zapłonu lub po przejechaniu około 100-200 m. Czasami gasną po kilku kilometrach a czasami nie. Jak zgasną w trakcie jazdy to w zasadzie do momentu wyłączenia silnika na kilka godzin już się nie zapalają.
Byłem u kilku specjalistów podpinali się różnymi skanerami diagnostycznymi ale nie mogli nawiązać łączności z układem hamulcowym. Twierdzili, że w takim przypadku problemem jest uszkodzony moduł sterownika ABS. Następnie po kilku dniach pojechałem do znajomego mechanika elektronika, który wrócił z urlopu. Też początkowo nie mógł nawiązać łączności. Zostawiłem mu samochód, a po kilku godzinach mechanik zadzwonił do mnie z informacją że udało mu się nawiązać połączenie skanera diagnostycznego z system hamulcowym mojej Mazdy . Jednak aby się połączyć musiał wybrać w ustawieniach programu diagnostycznego zamiast Mazdy 6 Mazdę 5. Po przeskanowaniu układu hamulcowego program nie wykazał żadnych błędów. Tester jakiego używał do komunikacji to Tester diagnostyczny (diagnoskop) AUTOCOM CDP + ; http://www.wsop.pl/produkty/katalog-produktow/diagnostyka-i-elektronika/testery-diagnostyczne-dla-samochodow-osobowych/tester-diagnostyczny-diagnoskop-autocom-cdp/
Podpinał go w momencie jak świeciły się kontrolki oraz gdy kontrolki były wygaszone.
Jego diagnoza to uszkodzony sterownik abs umieszczony na pompie abs .
Wg niego można albo kupić nowy sterownik z pompą w ASA za bagatela 9000 zł albo, używany od 50 zł w górę. Problem jest jednak z tym jak znaleźć sterownik ( przeważnie sprzedawany razem z pompą ), który będzie pasował do mojego samochodu? W zasadzie to co jest sprzedawane np. na Allegro dla poliftowej M6 ma w zasadzie na etykiecie sterownika zawsze inny numer fabryczny.
Czy szanowni koledzy z forum mają jakieś inne pomysły albo sprawdzony warsztat w Warszawie (poza ASO) , który pomógł by mi rozwiązać problem niegasnących kontrolek ABS, TCS, ECS, oraz hamulca ręcznego w M6 GG MZR-CD 2.0 diesel z 2006 r – 143 KM ?
Dopadł mnie problem zapalających się kontrolek ABS, TCS, ECS, oraz hamulca ręcznego w mojej M6 GG 2.0 MZR-CD 143 KM z 2006 r. czyli po lifcie. Generalnie kontrolki zapalają się po kilkugodzinnym postoju auta. Najczęściej rano po włączeniu zapłonu lub po przejechaniu około 100-200 m. Czasami gasną po kilku kilometrach a czasami nie. Jak zgasną w trakcie jazdy to w zasadzie do momentu wyłączenia silnika na kilka godzin już się nie zapalają.
Byłem u kilku specjalistów podpinali się różnymi skanerami diagnostycznymi ale nie mogli nawiązać łączności z układem hamulcowym. Twierdzili, że w takim przypadku problemem jest uszkodzony moduł sterownika ABS. Następnie po kilku dniach pojechałem do znajomego mechanika elektronika, który wrócił z urlopu. Też początkowo nie mógł nawiązać łączności. Zostawiłem mu samochód, a po kilku godzinach mechanik zadzwonił do mnie z informacją że udało mu się nawiązać połączenie skanera diagnostycznego z system hamulcowym mojej Mazdy . Jednak aby się połączyć musiał wybrać w ustawieniach programu diagnostycznego zamiast Mazdy 6 Mazdę 5. Po przeskanowaniu układu hamulcowego program nie wykazał żadnych błędów. Tester jakiego używał do komunikacji to Tester diagnostyczny (diagnoskop) AUTOCOM CDP + ; http://www.wsop.pl/produkty/katalog-produktow/diagnostyka-i-elektronika/testery-diagnostyczne-dla-samochodow-osobowych/tester-diagnostyczny-diagnoskop-autocom-cdp/
Podpinał go w momencie jak świeciły się kontrolki oraz gdy kontrolki były wygaszone.
Jego diagnoza to uszkodzony sterownik abs umieszczony na pompie abs .
Wg niego można albo kupić nowy sterownik z pompą w ASA za bagatela 9000 zł albo, używany od 50 zł w górę. Problem jest jednak z tym jak znaleźć sterownik ( przeważnie sprzedawany razem z pompą ), który będzie pasował do mojego samochodu? W zasadzie to co jest sprzedawane np. na Allegro dla poliftowej M6 ma w zasadzie na etykiecie sterownika zawsze inny numer fabryczny.
Czy szanowni koledzy z forum mają jakieś inne pomysły albo sprawdzony warsztat w Warszawie (poza ASO) , który pomógł by mi rozwiązać problem niegasnących kontrolek ABS, TCS, ECS, oraz hamulca ręcznego w M6 GG MZR-CD 2.0 diesel z 2006 r – 143 KM ?
Najbardziej wygląda mi to na problem samego złącza komputera/wtyczki a nie samego modułu abs'u.
Tak działo się często w generacji GF/BJ/CP więc może przyszła kolej i na następną generację – szwankowało tam złącze (styki/piny nie miały właściwego kontaktu i wszystko szalało).
Tak działo się często w generacji GF/BJ/CP więc może przyszła kolej i na następną generację – szwankowało tam złącze (styki/piny nie miały właściwego kontaktu i wszystko szalało).
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
na pompie/kompie pompy
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Mechanik elektronik sprawdzał czy nie ma jakiś przerw w obwodach i stwierdził że kable są całe. Da się to jakoś naprawić czy trzeba wymienić pompę ABS razem ze sterownikiem? Koszt nowego zestawu w ASO Nivette w Warszawie to 8200 zł + VAT. Używana pompa ze sterownikiem na Allegro to koszt od 50 do 400 zł. Tylko czy to będzie pasować do mojego samochodu. Czym się kierować i na co zwrócić uwagę przy ewentualnym zakupie używanej części ? Nr fabryczny pompy razem ze sterownikiem podany w ASO GRYM437A0. nr referencyjny Bosch to GR1M437A0 .
Napisałem bardzo wyraźnie – STYKI a nie kable. STYKI na ZŁĄCZU.
Co z tego, że kable są całe, skoro nie styka na wtyczce?
Nie sprawdzi to – wyczyści chemicznie a poza tym lekko "podogina je" i wtedy będziesz miał większą wiedzę – co szwankuje. Mechanika w elektronice, czy elektronika w elektryce
Co z tego, że kable są całe, skoro nie styka na wtyczce?
Nie sprawdzi to – wyczyści chemicznie a poza tym lekko "podogina je" i wtedy będziesz miał większą wiedzę – co szwankuje. Mechanika w elektronice, czy elektronika w elektryce
Jeśli masz pytanie o cokolwiek to najpierw poszukaj TUTAJ (PORADNIK) – pewnie ktoś już zadał to pytanie i odpowiedzi są już gotowe.
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
z przyczyn niezależnych bardzo ograniczony w dostępie – :(
Przepraszam, że odpisuję dopiero w tej chwili, ale pojechałem na urlop Mazdą i nie miałem łatwego dostępu do sieci. Ale do rzeczy. Mechanik odpinał złącze na pompie ABS i nawet przeczyścił je je jakąś chemią.
W zasadzie nie zauważyłem po tym zabiegu jakiejś różnicy, może kontrolki zapalały się trochę rzadziej, ale to chyba tylko sugestia. Zauważyłem jednak pewną prawidłowość. Jeśli kontrolki nie zgasły po uruchomieniu silnika to wystarczy przejechać około jednego kilometra, zatrzymać się wyłączyć zapłon i ponownie uruchomić silnik. Po takim zabiegu kontrolki nie zapalały się podczas jazdy. Jak wspomniałem byłem na urlopie więc sprawdziłem zapalanie się kontrolek od systemów ABS TCS ECS oraz ręcznego na dłuższym dystansie. Rano w dniu wyjazdu kontrolki zapaliły się po przejechaniu kilkudziesięciu metrów. Przejechałem drogę z miejsca garażowania pod dom i wyłączyłem silnik. Zapakowałem bagaże wypiłem kawę i w drogę. Po uruchomieniu silnika kontrolki 'oczywiście zgasły" . Przejechałem około 150 km i zatrzymałem się na stacji paliw pod Łodzią. Zatankowałem samochód posiliłem się wypiłem herbatę i ruszyłem w dalszą drogę do miejsca wypoczynku pod Jelenią Górą. Głównie autostradą z prędkością 120-150km/h. Kontrolki ani zaraz po uruchomieniu silnika, ani podczas dalszej jazdy nie zapalały się, aż do okołu 2-3 km przed celem podróży, przy wolniejszej jeździe ulicami Jeleniej.
Po dotarciu na miejsce i ponownym uruchomieniu silnika kontrolki zgasły. Przez następne dwa tygodnie pobytu i podróży górskimi trasami pełnymi stromych i krętych podjazdów ( i zjazdów ) w Mazdzie jednego dnia kontrolki się zapalały drugiego nie. Aby je wyłączyć wystarczyło tak jak wcześniej pisałem przejechać około kilometra i ponownie uruchomić silnik.
Przedostatniego dnia pobytu stała się ciekawa rzecz. Otóż zauważyłem, że przestały mi działać spryskiwacze reflektorów ( i nie działają nadal ). Sprawdziłem bezpiecznik od spryskiwaczy . Wygląda na nieprzepalony. Przy okazji przejrzałem jeszcze inne bezpieczniki, zarówno te pod maską jak i te w kabinie koło lewej nogi kierowcy. Nie wszystkie, ale te które wydawały mi się związane z tematem. Włożyłem je wszystkie z powrotem na miejsce, solidnie docisnąłem złącza w okolicy skrzynki bezpieczników w kabinie Mazdy, ale spryskiwacze reflektorów nadal nie działały w żadnym trybie ustawienia świateł i uruchomionym silniku . Nalałem na wszelki wypadek do pełna płynu do zbiornika spryskiwaczy. Też bez skutku. Ale teraz najciekawsze. Po tych wszystkich operacjach nie zapaliły mi się więcej kontrolki ABS, TCS, ECS, oraz hamulca ręcznego. Dodam że w ubiegłą sobotę pokonałem z jednym postojem trasę Jelenia Góra – Warszawa. Od 5 dni jeżdżę po mieście i kontrolki zawsze gasną po włączeniu zapłonu. Nie wiem co tym myśleć i czy warto dalej drążyć temat kontrolek, przynajmniej póki, odpukać, nie zapalą się ponownie. Pozostanie mi chyba wtedy jedynie sprawdzenie stanu kultowej wiązki magistrali CAN biegnącej pod przednim reflektorem od strony kierowcy oraz pod zbiornikiem spryskiwaczy.
W przyszłym tygodniu zabieram się za spryskiwacze reflektorów.
Jeśli szanowni koledzy mają jeszcze jakieś konkretne rady bądź sugestie bądź doświadczenia z podobnymi przypadkami to proszę o zwrotną informację.
W zasadzie nie zauważyłem po tym zabiegu jakiejś różnicy, może kontrolki zapalały się trochę rzadziej, ale to chyba tylko sugestia. Zauważyłem jednak pewną prawidłowość. Jeśli kontrolki nie zgasły po uruchomieniu silnika to wystarczy przejechać około jednego kilometra, zatrzymać się wyłączyć zapłon i ponownie uruchomić silnik. Po takim zabiegu kontrolki nie zapalały się podczas jazdy. Jak wspomniałem byłem na urlopie więc sprawdziłem zapalanie się kontrolek od systemów ABS TCS ECS oraz ręcznego na dłuższym dystansie. Rano w dniu wyjazdu kontrolki zapaliły się po przejechaniu kilkudziesięciu metrów. Przejechałem drogę z miejsca garażowania pod dom i wyłączyłem silnik. Zapakowałem bagaże wypiłem kawę i w drogę. Po uruchomieniu silnika kontrolki 'oczywiście zgasły" . Przejechałem około 150 km i zatrzymałem się na stacji paliw pod Łodzią. Zatankowałem samochód posiliłem się wypiłem herbatę i ruszyłem w dalszą drogę do miejsca wypoczynku pod Jelenią Górą. Głównie autostradą z prędkością 120-150km/h. Kontrolki ani zaraz po uruchomieniu silnika, ani podczas dalszej jazdy nie zapalały się, aż do okołu 2-3 km przed celem podróży, przy wolniejszej jeździe ulicami Jeleniej.
Po dotarciu na miejsce i ponownym uruchomieniu silnika kontrolki zgasły. Przez następne dwa tygodnie pobytu i podróży górskimi trasami pełnymi stromych i krętych podjazdów ( i zjazdów ) w Mazdzie jednego dnia kontrolki się zapalały drugiego nie. Aby je wyłączyć wystarczyło tak jak wcześniej pisałem przejechać około kilometra i ponownie uruchomić silnik.
Przedostatniego dnia pobytu stała się ciekawa rzecz. Otóż zauważyłem, że przestały mi działać spryskiwacze reflektorów ( i nie działają nadal ). Sprawdziłem bezpiecznik od spryskiwaczy . Wygląda na nieprzepalony. Przy okazji przejrzałem jeszcze inne bezpieczniki, zarówno te pod maską jak i te w kabinie koło lewej nogi kierowcy. Nie wszystkie, ale te które wydawały mi się związane z tematem. Włożyłem je wszystkie z powrotem na miejsce, solidnie docisnąłem złącza w okolicy skrzynki bezpieczników w kabinie Mazdy, ale spryskiwacze reflektorów nadal nie działały w żadnym trybie ustawienia świateł i uruchomionym silniku . Nalałem na wszelki wypadek do pełna płynu do zbiornika spryskiwaczy. Też bez skutku. Ale teraz najciekawsze. Po tych wszystkich operacjach nie zapaliły mi się więcej kontrolki ABS, TCS, ECS, oraz hamulca ręcznego. Dodam że w ubiegłą sobotę pokonałem z jednym postojem trasę Jelenia Góra – Warszawa. Od 5 dni jeżdżę po mieście i kontrolki zawsze gasną po włączeniu zapłonu. Nie wiem co tym myśleć i czy warto dalej drążyć temat kontrolek, przynajmniej póki, odpukać, nie zapalą się ponownie. Pozostanie mi chyba wtedy jedynie sprawdzenie stanu kultowej wiązki magistrali CAN biegnącej pod przednim reflektorem od strony kierowcy oraz pod zbiornikiem spryskiwaczy.
W przyszłym tygodniu zabieram się za spryskiwacze reflektorów.
Jeśli szanowni koledzy mają jeszcze jakieś konkretne rady bądź sugestie bądź doświadczenia z podobnymi przypadkami to proszę o zwrotną informację.
maslo997 napisał(a):tym razem klema dziala
a wymieniłeś ją czy dalej jeździsz na prowizorce:
maslo997 napisał(a):zrobiłem tak ze ciężarki na ryby włożyłem pomiędzy klemę i jest ok trzyma dobrze będę miał czas to ją wymienię
moja M3 SPRZEDAM: sprężyny zawieszenia przód Mazda3 BM/BN 2017r, oryginał
To nie taka prowizorka bo wszystko ladnie polaczone ale jak bede mial chwile to wymienie jednak niesadze zeby to bylo to chyba znowu musze sie wziasc za czyszczenie mas i tak co pol roku
wyswietla blad polaczenia z listwa czy jakos tak i nieda sie zczytac mechanik powiedzial ze to cos z kompem
Myslalem ze moze ktos mial tak samo ale widze ze kazda mazda to osobny przypadek
wyswietla blad polaczenia z listwa czy jakos tak i nieda sie zczytac mechanik powiedzial ze to cos z kompem
Myslalem ze moze ktos mial tak samo ale widze ze kazda mazda to osobny przypadek
odgrzebie kotleta takiem pytaniem.
przy ostrym hamowaniu przy włączeniu sie abs kontrolka od abs ma sie świecić/ migać czy nie?
gdy właczam zapłon pojawia sie kontrolka, a gdy zapalam auto normalnie gaśnie kontrolka od abs.
przy ostrym hamowaniu przy włączeniu sie abs kontrolka od abs ma sie świecić/ migać czy nie?
gdy właczam zapłon pojawia sie kontrolka, a gdy zapalam auto normalnie gaśnie kontrolka od abs.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6