Strona 1 z 1

Sam pogłębia skręt po ustawieniu zbieżności

PostNapisane: 12 mar 2017, 21:42
przez cichy29
Cześć!
Po wymianie wahacza przedniego dolnego przedniego pojechałem wyregulować zbieżność. Przed operacją kierownicę miałem skręconą przy jeździe na wprost około 15 stopni w prawo. Mechanik sprawnie ustawił zbieżność swoimi laserowymi zabawkami po czym szef przejechał się autem, żeby ustalić czy kierownica jest prosto. Była krzywo więc mechanik podkręcił oszacowaną z kąta kierownicy ilość obrotów, a po przejażdżce okazało się, ze prawie nic się nie zmieniło. Operację powtórzyli kląc pod nosem chyba z 5 razy aż się w końcu udało. Ewidentnie coś im na tym etapie nie szło.

Wyjechałem z serwisu, niby wszystko okej ale na parkingu zdziwienie. Po przekręceniu w dowolną stronę o ponad połowę możliwego obrotu kierownica zamiast się prostować do pogłębia skręt. Strasznie dziwne uczucie i na dodatek niebezpieczne.

I tu prośba/pytanie. Jadę to do nich reklamować ale chciałbym wiedzieć co mogli skopać, jak to naprawić itd. ogólnie wiedza, która pomoże mi w niezrobieniu mnie w wała. Wiem tyle, że pewnie kąt wyprzedzania zmienili ale w praktyce nie wiele mi to pomoże:p. Niestety mój zaufany mechanik nie ma zabawek do robienia zbieżności na alusach.

Pozdrawiam
Maciej

PostNapisane: 12 mar 2017, 23:06
przez Paweł
Z przodu można wyregulować tylko zbieżność. Wyprzedzenie sworznia zwrotnicy (które rzeczywiście ma główny udział w efekcie "prostowania kół") jest niezmienne. Możliwości jest kilka – całkowicie źle ustawiona zbieżność, zatarte sworznie zwrotnicy, uszkodzona maglownica, pokrzywione elementy prowadzące zawieszenia, jednostronnie zjechane opony lub po prostu mylne wrażenie po przyzwyczajeniu do zachowania samochodu przy złej geometrii.

Zacząłbym od podjechania w inne miejsce. Niestety przynajmniej połowa warsztatów – mimo posiadania dobrych maszyn – nie potrafi dobrze ustawić zbieżności. Jeśli kółka stoją w zgodzie z nominalnymi wartościami, dalej sprawdziłbym luzy i ewentualne uszkodzenia wahaczy i ich sworzni.

PostNapisane: 13 mar 2017, 00:04
przez cichy29
zatarte sworznie zwrotnicy, uszkodzona maglownica, pokrzywione elementy prowadzące zawieszenia
to bym odrzucił. Musiałem wymienić ten jeden wahacz z powodu luzu na tulei. Przed naprawami zawieszenia podjeżdżam na stację kontroli i na szarpakach było sprawdzane. Zbierałem się na tą wymianę niestety za długo, ten luz wyszedł z miesiąc temu na przeglądzie i zdążyłem sobie zetrzeć opony po wewnętrznych stronach, obie równomiernie (1-2 mm grubości bieżnika). Ale nie sądzę, żeby to miało wpływ. Na miękkim piasku również pogłębia skręt. Akurat pora na zmianę opon więc zweryfikuję;)

lub po prostu mylne wrażenie po przyzwyczajeniu do zachowania samochodu przy złej geometrii.
Na prawdę mocno ciągnie tą kierownicę, im wolniej jadę tym mocniej. Stojąc na piasku, po przekroczeniu pewnego kąta obrotu mogę puścić kiere i sama się obróci prawie do końca. Przy skręcie w lewo mocniej odczuwalne niż w prawo.

...lekcja na przyszłość: minimalny luz na tulei, który wprawdzie na przeglądzie został zauważony ale gość na niego machnął ręką, że przed następnym przeglądem dopiero żebym zrobił przez 1500 km może zrobić się bardzo duży i zjechać opony..

Edit
Mechanik skopał zbieżność. Prawdopodobnie źle wprowadził model samochodu albo pomylił sie przy ustawianiu kierownicy na wprost. O ile dobrze pamietam to był zbieżny oba koła tak samo jakies 0*45'. Po poprawieniu jest idealnie. Czyli ściąga odrobinę w prawo ale wiemy, że tak ma być:)