Strona 1 z 1

sprzęgło czy wysprzęglik czy.. ?

PostNapisane: 13 gru 2016, 22:20
przez Pio-tr
Witam,
pacjent mazda 6 2003r. 2.0 benzyna
problem: przy dynamicznym ruszaniu w momencie w którym sprzęgło bierze najmocniej (czyli jakieś 3/4 zakresu) przy ok 1800 obrotów wydobywa się terkot i efekt jakby auto podskakiwało (efekt jakby przyczepność na suchym asfalcie delikatnie zrywało i opona przesuwała się o 0,5cm podskakując... ale auto nie zrywa przyczepności w tym momencie na pewno). Ruszając jak dziadek tego efektu nie ma (również podczas ruszania z dwójki i delikatnego puszczania sprzęgła). Puszczając sprzęgło dopiero w momencie osiągnięcia ~2700 obrotów efektu nie ma.
Czy ten problem pochodzi z zajechanego już sprzęgła i to ono powoduje te podskakiwanie całej budy? Docisk nierównomiernie pracuje czy coś w ten deseń?

Sprzęgło łapie na końcu ale jak wrzucę 5tkę przy 20 na godzinę i dam gaz w deskę to sprzęgło się nie ślizga.

Sprzęgło ślizga się natomiast w momencie dynamicznej zmiany biegów, np z 2 na 3 przy 4 tyś obrotów jak bardzo szybko zapnę wyższy bieg to ślizga się przez 2 sekundy na 3,5 tyś i dopiero łapie bieg na 3 tyś.. wygląda mi to trochę na niewyrabiający wysprzęglik ale może to wciąż wina samego sprzęgła?

Brak jakichkolwiek luzów w zawieszeniu auta na stacji diagnostycznej.

Re: sprzęgło czy wysprzęglik czy.. ?

PostNapisane: 21 gru 2016, 23:50
przez Adoz
Raczej to nie jest sprzęgło, również posiadam taką mazdę z oryginalnym potwierdzonym przebiegiem wszystko było dobrze śmigała jak nówka nic sprzęgło się nie ślizgało i po przejechaniu większej ilości km w mieście też mi zaczęło szarpać. Moim zdaniem padła któraś poduszka bo wysprzęglik np. w moim przypadku był ostatnio wymieniany (zwierzaki dolazły do przewodu).

Re: sprzęgło czy wysprzęglik czy.. ?

PostNapisane: 22 gru 2016, 15:12
przez Pio-tr
też sie zastanawiałem nad poduszką, może to poduszka skrzyni ale dziwne że nie objawia się w żaden inny sposób jak tylko przy dynamicznym ruszaniu, nie ma nic: na wstecznym, na dwójce, turlając się w korku itp itd

Re: sprzęgło czy wysprzęglik czy.. ?

PostNapisane: 22 gru 2016, 23:45
przez Adoz
Silnik z miejsca rusza samochód ważący dość dużo a silnik słaby i ma duży wysiłek i taki efekt dzisiaj przy ruszaniu usłyszałem takie dziwne łupanie w tym momencie co te szarpanie. Jutro jadę na kanał spojrzeć co tam się stało mam nadzieję że poduszka. Jutro dam znać czy rozwiązałem zagadkę.

PostNapisane: 23 gru 2016, 02:09
przez Pio-tr
będę wdzięczny jak uda Ci sie to potwierdzić :)

Re: sprzęgło czy wysprzęglik czy.. ?

PostNapisane: 23 gru 2016, 10:48
przez Adoz
Dziwna sprawa bo patrzyłem wszystko jest ok, wyszło jednak że do wymiany będą przewody, świece albo cewki. Dziwna sytuacja bo zawsze przy uszkodzonym jednym z tych elementów miałem inne objawy. No ale faktycznie mi dobrze doradzono że jakby było sprzęgło to zawsze by tak było a u mnie identyczne objawy jak u Ciebie występują różnie co jakiś czas.

PostNapisane: 23 gru 2016, 14:01
przez Pio-tr
cewka jest u mnie jedna i została podmieniona na drugą, przewody i świecę także (z powodu falowania obrotów nie szarpania), nie ma to wpływu na te szarpnięcia przy największym obciążeniu sprzęgła.. u mnie ewidentnie wygląda na mechaniczny wpływ a nie elektryczny tego podskakiwania, zatem pozostaje dalej obstawiać sprzęgło plus ewentualnie zerwaną poduchę.

Adoz napisał(a):doradzono że jakby było sprzęgło to zawsze by tak było

tak samo można stwierdzić że gdyby to był wypadający zapłon to zawsze by tak było a nie tylko przy dynamicznym ruszaniu i przede wszystkim przy wysokich obrotach by się objawiało także przerywaniem

Re: sprzęgło czy wysprzęglik czy.. ?

PostNapisane: 23 gru 2016, 17:21
przez Adoz
Jak swiece albo przewody to z dolu tylko przerywa i roznie kiedy zalezy odtym wilgotnosci dzisiaj u mnie raz tylko to sie stalo.

PostNapisane: 9 sty 2017, 20:09
przez Pio-tr
dodam, że w tym momencie nie ma wahnięć obrotów, uczucie wypadania zapłonów jest inne w moim odczuciu i to stricte mechaniczny objaw szarpania auta, a przynajmniej u mnie, teraz nawaliło śniegu wszędzie więc ruszanie jest delikatne i objawu u mnie nie ma

PostNapisane: 13 sty 2017, 22:06
przez Greg88
Nie znajdę teraz wątku ale temat przemykał na forum już kilkukrotnie.
Owe ruszanie, zrywanie jakby o 0,5cm czy pospolicie mówiąc "dub dub" <lol> to może być wina tarczy na sprzęgle.
Spowodowane jest to zbyt twardą tarczą, co mazda w przeszłości wymieniała na akcji serwisowej.
Wyjścia są dwa, albo przywykniesz do tego alby wymiana tarczy na bardziej miękką.
Swoją drogą u mnie takie objawy występują przy odpowiednich warunkach na zewnątrz tj. wysoka wilgotność powietrza i niższa temperatura.

Re: sprzęgło czy wysprzęglik czy.. ?

PostNapisane: 17 sty 2017, 13:52
przez Adoz
Wiele takich wątków czytałem i dlatego tutaj odpisywałem ponieważ u mnie było coś innego, jedna ze świec miała takie duże przebicie że szok po wymianie na nowe oryginalne tak jakby ten problem ustał.