brak hamulca ręcznego na jednym kole

Witam,
parę dni temu samochód nie przeszedł mi ręcznego. Powodem były zbyt duże różnice w sile ręcznego. Prawe koło ok., lewe słabiutkie (nie blokuje). Dostałem oczywiście 14 dni na naprawę, więc od razu udałem się do warsztatu. W pierwszym (najbliżej stacji diagnostycznej) powiedział mi człowiek, że to zacisk, linka ok. Zażądał jednak za dużo pieniędzy za wymianę, więc zakupiłem zacisk samodzielnie (nowy, nieregenerowany) i pojechałem do innego mechanika. Po wymianie zadzwonił do mnie, że dalej nie ma ręcznego i to prawdopodobnie linka. Kupiłem więc nową, ale po wymianie ręczny na lewym kole dalej jest słaby! Niby jest lepiej, ale ciągle różnica zbyt duża, żeby przeszedł przegląd. Dalszy plan jest taki, że założy znowu ten stary zacisk i sprawdzi jak to działa. Być może to była kwestia linki, stary zacisk był sprawny, a ten co kupiłem popsuty od nowości – tak zasugerował.
Tu pytanie do Was: czy ktoś spotkał się z takim problemem i być może zna jego rozwiązanie? Póki co wygląda na to, że utopiłem na darmo ok. 500zł i nie chcę marnować więcej kasy. Zbliża mi się też koniec okresu usunięcia usterki, więc temat jest pilny. Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc.
parę dni temu samochód nie przeszedł mi ręcznego. Powodem były zbyt duże różnice w sile ręcznego. Prawe koło ok., lewe słabiutkie (nie blokuje). Dostałem oczywiście 14 dni na naprawę, więc od razu udałem się do warsztatu. W pierwszym (najbliżej stacji diagnostycznej) powiedział mi człowiek, że to zacisk, linka ok. Zażądał jednak za dużo pieniędzy za wymianę, więc zakupiłem zacisk samodzielnie (nowy, nieregenerowany) i pojechałem do innego mechanika. Po wymianie zadzwonił do mnie, że dalej nie ma ręcznego i to prawdopodobnie linka. Kupiłem więc nową, ale po wymianie ręczny na lewym kole dalej jest słaby! Niby jest lepiej, ale ciągle różnica zbyt duża, żeby przeszedł przegląd. Dalszy plan jest taki, że założy znowu ten stary zacisk i sprawdzi jak to działa. Być może to była kwestia linki, stary zacisk był sprawny, a ten co kupiłem popsuty od nowości – tak zasugerował.
Tu pytanie do Was: czy ktoś spotkał się z takim problemem i być może zna jego rozwiązanie? Póki co wygląda na to, że utopiłem na darmo ok. 500zł i nie chcę marnować więcej kasy. Zbliża mi się też koniec okresu usunięcia usterki, więc temat jest pilny. Z góry dziękuję za jakąkolwiek pomoc.