Klub MazdaSpeed

Witam wszystkich. Od kilku dni posiadam problem z moją Mazda (6 2,3 benz, 2002r), mianowicie chodzi o piski jakie wydobywają się z prawego przedniego koła (od pasażera).

Piszczy od momentu przekroczenia około 35 km/h, niezależnie czy przy hamowaniu czy skręcaniu. Pisk jest dość mocny i zmienny, jakbym miał go do czegoś porównać to tak jakby ktoś gumę o metal ocierał.

Sprawdziłem następujące rzeczy:
1. Klocki + tarcze stan bdb
2. Osłone tarczy , cie obcierała o tarcze ale odgiąlem jeszcze bardziej
3. Opony, przekladalem opony przod tyl i bez rożnicy

Prosze o pomoc, jeśli ktoś miał podobny przypadek, niech podzieli się wiedzą. Pozdrawiam

przeczyścić klocek – profilaktycznie


a ja obstawiam łożysko , czasem dźwięk się niesie, równie dobrze to może być tył, ale to już Ty wiesz lepiej , auto na mini podnosnik pod domem i poruszac kołem, zobaczyc czy nie ma luzów i czy się normalnie kręci a nie hamuje odrazu, jesli cos na to to lozysko

Kurde, chłopie ja mam ten sam problem, z tym że u mnie piszczenie występuje w przednim lewym kole podczas jazdy ze stałą prędkością w zakresie 40-70 km/h i pojawia się po kilku-kilkunastu kilometrach jazdy. Podczas hamowania piszczenie znika. Daj znać, jeśli znajdziesz przyczynę problemu.

No to kubsztyk mamy ten sam problem .

Obstawiam łożysko do wymiany, klocki sciągałem juz kilkakrotnie zero reakcji. U mnie nawet przy hamowaniu nie pomaga i dalej piszczy, świszczy Jutro jade do mechanika, niech on sie okresli. Jak bede wiedział co boli Madzie to odrazu wam napisze

U mnie kiedyś w Vce też tak piszczało, okazało się, że łożysko skończyło swój żywot do tego stopnia że przestało się kręcić wyrobiło w piaście rowek.
U ciebie tez obstawiam łożysko 2 tyg temu wymieniałem w swojej 6tce łożysko przód prawe tylko, że u mnie huczało strasznie. Koszt 185zł łożysko SKF i 70zł wymiana

lukasssss1 napisał(a):U mnie kiedyś w Vce też tak piszczało, okazało się, że łożysko skończyło swój żywot do tego stopnia że przestało się kręcić wyrobiło w piaście rowek.

Matko bosko, nie strasz chłopie, bo już przez zatarte łożysko miałem wymienianą przednią prawą piastę...

Witam. A więc powodem mojego piszczenia było niestety łożysko. Brak smaru na łożysku powodował mocne piszczenie podczas jazdy. Nie kupowałem nowego łożyska ponieważ nie było sensu, poradziłem sobie z tym problemem w następujący sposób.

Odkrecenie głównej nakretki (32mm) oczywiscie tylko i wylacznie za pomoca klucza pneumatycznego, po wyciagnieciu nakretki wysunalem delikatnie półośke i od strony silnika wcisnalem dobra strzykawke smaru , Efekt niesamowity cisza i spokoj zero pisków . Nie miałem luzów na kole ani zadnych dziwnych szumów więc wymiana łożyska byla nie potrzebna.

Jednak musze wymienic oba przednie dolne wahacze bo maja konkretne luzy na tulejkach. Mam pytanie czy ktoś je wymieniał duzo jest z tym problemow ?

Poczekaj bo nie wiem czy dobrze rozumiem, czyli stwierdziłeś, że masz do wymiany łożysko i zamiast to zrobić to dałeś strzykawkę smaru ? Ale gdzie ty go wstrzyknąłeś Przecież to kulki sa w łożysku, łożysko jest dwurzędowe i zamknięte, a odkręcając nakrętkę od przegubu i wypychając półośkę nawet nie dostałeś się do łożyska. Łożysko siedzi na piaście i jest mocowane w zwrotnicy, więc jedynie co mogłeś zrobić to wyczyściłeś i posmarowałeś uszczelnienie przegubu z zwrotnicą. Suma sumaru piszczeć mogło też w tym miejscu szczególnie jak dostaje sie tam brud i błoto, dobrze że piszczenie ustało
Jednak jeśli jestes pewny, że łożysko jest do wymiany to najlepiej je wymienić niż czekać i narazić się na większe koszty lub nawet tragedię, a do przed LF łożyska sa tańsze i bardziej dostępne chociaż nie wiem jak sytuacja ma się przy 2,3

Kolego łożysko mam dobre na 100 % nie ma zadnych szumów trzasków itp. Sprawdziłem koło ruszałem nim na wiele sposobów zero luzów. Jedyny problem który występował to piszczenie.. Wyeliminowałem ten problem w sposob nastepujacy odkrecilem nakretke 32, wypchalem półośke i od strony skrzyni posmarowalem smarem na poloske ktora wchodzi w łożysko. Moze to i uszczelniacz powodowal piski tego to nie wiem , wazne ze ustało . Do sprawdzenia piskow fajnym pomyslem jest podniesienie auta na podnosniku 2 bieg sciagniecie koła (wylaczenie ESP) i nasluchiwanie ja osobiscie tak doszedlem do tego