Strona 1 z 1

problem z wysprzęglaniem (wsyprzęglik), wpada pedał w podłogę

PostNapisane: 23 sie 2015, 13:50
przez cargobull
Witam mazda 6 3.0 v6
Mam taki problem z wysprzeglaniem. zaczne od początku kupiłem samochod i po jakims czasie załwazylem ze jak robi sie cieply to pedał wpada w podloge i nic dobra myslalem pewnie stary plyn wymienony nie to samo no to moze gumki w wysprzegliku tez nie jeszcze gorzej a to moze pompka nie wyraba tez wymienione ale pozniej okazało sie ze popsuło łożysko oporowe pogodzilem sie z tym i po wyjęciu silnika okazło sie ze łozysko wlg sie posypało i mechanicy przecierali oczy jak mogelm dojechac do nich nawet nic nie bylo z łozyska. wymienone na nowe a ASO. wszystko działao ale nie tak jak bym chcial no to mowie moze cos jest nie tak po wymianie gumek czy nie wyrabiaja czy cos to wymienilem wysprzeglik i pompke i tez zle bo sie robi tak ze wciskam sprzeglo ładnie bierze od podlogi lecz na połowie całego swojego zakresu czyli sprzegło wlg dziala jak by na polowie a druga połowa to luz bez znaczenia jak patrzylem na wysprzeglik i łape. wysprzeglik i pompa brana z 2.3 turbo m6 jak porównywałem to wygladaja identycznie i identycznie dzialaja na takich samych wysokosciach. Łapa chodzi lekko. odpowietrzane bylo podcisnieniowym urzadzenim plyn wymieniony na motula 660 dot 4 (sportowy) po wymianie bylo o wiele lepiej. ale nie jestem zadowolony. a jak bym chial spalic gume to wlg wysprzegla do polowy i juz zamiast spalic gume to przypalilem sprzeglo ale nie nie mialo to wplywu na prace sprzegła. Moze ktos ma jakis pomysl prosze o podzielenie sie.

Re: Duzy problem z Duzym silnikiem (wsyprzeglik)

PostNapisane: 24 sie 2015, 05:28
przez brodaM6
Popatrz w odpowiednim dziale <oczko>

PostNapisane: 24 sie 2015, 13:51
przez cargobull
juz patrzyłem i nic nie odpowiada z tamtych relacji do mojego problemu.

Re: Duzy problem z Duzym silnikiem (wsyprzeglik)

PostNapisane: 27 sie 2015, 13:13
przez riki007
Sprawdź czy nie masz podobnego uszkodzenia jak w tym wątku:
viewtopic.php?f=412&t=181942

Ja też to miałem, chociaż u mnie efekt był taki, że pedał bardzo ciężko się wciskał, i raczej w drugą stronę – nie chciało silnika wysprzęglić.
Druga sprawa, to, że łapa na postoju chodzi lekko, nie znaczy ze podczas jazdy też lekko chodzi, a jeszcze inna sprawa, że na postoju, to ręką łapę możesz tylko ruszyć w stronę gdzie nie ma oporu – odsuwasz ją od sprzęgła (bo sprzęgła raczej ręką nie wciśniesz za pomocą łapy, bo jest za ciężko).
Proponuję koło łapy wprowadzić rurkę i psiknąć trochę jakiegoś smaru w sprayu (ja akurat nie miałem smaru pod ręką, więc psiknąłem WD40 i jak ręką odjął (chociaż oczywiście ten metalowy wspornik musiałem pospawać)). Tylko nie przesadź z ilością tego smaru, żeby nie zalać tarczy sprzęgła, bo może być kaplica i bez rozbierania się nie obejdzie jak sprzęgło zalejesz.

Aaaa, jeszcze mi się przypomniało, możesz mieć uszkodzone przewody gumowe między sprzęgłem a wysprzęglikiem, tak jak koledzy tutaj:
viewtopic.php?f=412&t=68955&start=40

Wtedy by się zgadzało, że pedał wpada, a sprzęgła nie naciska.

PostNapisane: 30 sie 2015, 18:37
przez cargobull
mam tez pekniete kolo śruby ale jak mocno to przykrece nic sie nie rusza a przewody gumowe wymienialem. ale wpadlem na pomysl ze to moze byc glupota i oprostu za słabe sprezynki w wysprzegliku i w pompce