Wibracje podczas hamowania

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez mariusz5891 » 13 cze 2016, 14:37

Koledzy proszę o pomoc.
Zaraz po zakupie auta (niecały rok temu) zauważyłem problem z biciem kierownicy przy hamowaniu więc u mechanika wymieniłem przednie tarcze (chyba TRW) i klocki (ATE). Od wymiany był spokój ale kilka tygodni temu problem powrócił, nie jest może aż nadto dokuczliwy aczkolwiek bywa irytujący. Poczytałem trochę na forum, wymieniłem kilka informacji z użytkownikami i wyszukałem warsztat w mojej okolicy, który sprawdził mi bicie tarcz. Okazało się, że wszystko ok. Poza tym nawet nie byłem w stanie pokazać mechanikowi tych drgań bo akurat wtedy nie występowały. Miałem obserwować i się pokazać jak objaw wróci. W sobotę przejechałem trochę więcej km, problem się pojawił, pojechałem do warsztatu, mechanik wsiadł ze mną ale bicie ustąpiło i znowu wróciłem do domu bez diagnozy. Jest to o tyle ciężkie do zdiagnozowania, że nie występuje ciągle, tylko czasami i nie jestem w stanie powiedzieć w jakich okolicznościach on się pojawia. Czy któryś z kolegów miał podobny problem i może zaproponować mi jakieś rozwiązanie?
Avatar użytkownika
 
Od: 25 maja 2015, 09:22
Posty: 55 (7/3)
Skąd: Łódź
Auto: Mazda6 GG L8 '06

Postprzez Greg88 » 15 cze 2016, 08:36

Postaram się pomóc, a raczej podsunąć pomysł/rozwiązanie.

Po odczuciu na własnej skórze jakie paparuchy prowadzą warsztaty samochodowe ( z wyłączeniem Pana tadziola :) ) wszystkie małe prace przy samochodzie przeprowadzam sam lub z kumplem na jego kanale.
Wszystko to w myśl porzekadła: "jak chcesz żeby coś było zrobione dobrze, zrób to sam" ;P

Wymiany klocków i tarcz robią szybko i bez należytej staranności. W moim przypadku podczas trzeciej wymiany tarcz i klocków na przestrzeni 2 miesięcy, na żądanie zmierzenia bicia piasty zostałem kolokwialnie mówiąc wyśmiany. Obrót na pięcie i kij im w oko. Ale nie miałem tutaj opisywać swoich starć z przedstawicielami profesjonalnej <lol> mechaniki samochodowej.

Wracając do tematu. Sporadyczne bicia na tarczy/zacisku spowodowane mogą być oporami na prowadnicy zacisku. Jeśli prowadnica stawia opór (możliwe że się zapieka albo panuje susza) to zacisk nie pływa w jarzmie i hamowanie odbywa się tylko z jednej strony tarczy – klocek a tłoczek. W tym momencie nie masz równomiernie rozłożonych sił hamowania na kołach przez co możesz czuć bicie na kole –> kierownicy.

Do tego wszystkiego można dołożyć:
– niewyczyszczone blaszki kloców które powinno się posmarować smarem do klocków,
– pominięcie montażu sprężyn/drucików rozporowych klocków,
– nieposmarowane prowadnice,
– uszkodzone gumki prowadnic.

Jedynie co mi jeszcze przychodzi do głowy to skrzywiona piasta ale tutaj to trzeba by porządnie przydzwonić w krawężnik/zaliczyć dzwona albo luzy na łożysku przez co piasta z tarczą "lata" w zacisku.

Powodzenia <spoko>
Avatar użytkownika
 
Od: 25 mar 2015, 09:23
Posty: 282 (16/9)
Skąd: Częstochowa
Auto: Mazda 6 GG 2002 2.3 MZR 166 KM

Postprzez mariusz5891 » 16 cze 2016, 13:48

Dzięki wielkie kolego za tak bogatą odpowiedź :D
Ja też podejrzewam jakiś problem z zaciskami, niestety moje zdolności manualne jeżeli chodzi o mechanikę są mierne więc pozostaje mi poszukać jakiegoś sensownego mechanika, co jak sam wspomniałeś nie jest wcale łatwe.
PS: krzywa piasta chyba jednak nie wchodzi w grę, bo wyszło by to chyba na pomiarze tarcz hamulcowych, prawda?
Avatar użytkownika
 
Od: 25 maja 2015, 09:22
Posty: 55 (7/3)
Skąd: Łódź
Auto: Mazda6 GG L8 '06

Postprzez Greg88 » 17 cze 2016, 11:12

Nie taki straszny diabeł jak go malują :) Zabawa z hamulcami dużo nie wymaga :)

Jeśli znasz historię samochodu i masz pewność że żadnego ziaziu się nie przytrafiło to nie ma co sprawdzać piasty.
W trakcie montażu tarcz bicie powinno nie przekraczać 0,07mm. Przy pomiarze piasty adekwatnie mniej w stosunku do zmniejszania średnicy pomiarowej czyli jak na piaście nie przekracza ok. 0,03mm powinno być dobrze :)

Ogólnie bicie na nowej tarczy odczujesz dopiero po jakichś 1500km jak masz skrzywioną piastę bądź po źle wykonanym montażu.
Avatar użytkownika
 
Od: 25 mar 2015, 09:23
Posty: 282 (16/9)
Skąd: Częstochowa
Auto: Mazda 6 GG 2002 2.3 MZR 166 KM

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6