Wibracje podczas hamowania
1, 2
Witam
Mam problem.... Mazda 6 2003 2.0 Benzyna. Wibracji dostaje podczas hamowania różne prędkości 40, 50, 80, 110 km
Wyjazdy głównie długie trasy ok 2500 km (Niemcy)
1. Tarcze przód TRW klocki ATE nowe
2 Tarcze tył TRW klocki Ferodo nowe
3. Poprzednie też nowe (były jak kupiłem auto) padły po 4000 km
4. Zawieszenie sprawdzone (szarpaki) ITP.
5. Opony nowe Dunlop felgi stalowe wszystko 2 razy sprawdzone (przekładane przód na tył i odwrotnie)
Wibrację czuć na kierownicy i karoserii.
Mechanicy rozkładają ręce
Brak mi pomysłów może ktoś coś doradzi ?
Mam problem.... Mazda 6 2003 2.0 Benzyna. Wibracji dostaje podczas hamowania różne prędkości 40, 50, 80, 110 km
Wyjazdy głównie długie trasy ok 2500 km (Niemcy)
1. Tarcze przód TRW klocki ATE nowe
2 Tarcze tył TRW klocki Ferodo nowe
3. Poprzednie też nowe (były jak kupiłem auto) padły po 4000 km
4. Zawieszenie sprawdzone (szarpaki) ITP.
5. Opony nowe Dunlop felgi stalowe wszystko 2 razy sprawdzone (przekładane przód na tył i odwrotnie)
Wibrację czuć na kierownicy i karoserii.
Mechanicy rozkładają ręce
Brak mi pomysłów może ktoś coś doradzi ?
-
leonboss
Może tarcza fabrycznie jest krzywa? Wyczyszczona piasta przed założeniem tarcz? Felgi proste? Koła wyważone? Zaciski chodzą jak trzeba, po prowadnicach? Piasty czyste? Pierścień centrujący jest(o ile masz felgi niefabryczne)?
Ja miałem efekt bicia gdy miałem stare niewymieniane prowadnice zacisków przód i tył.
Ja miałem efekt bicia gdy miałem stare niewymieniane prowadnice zacisków przód i tył.
-
& Marta
- Od: 25 kwi 2014, 11:37
- Posty: 3600 (51/69)
- Skąd: Niepołomice
- Auto: Mazda6 GH '08
MazdaSpeed 3 BK '08
dodam jeszcze (z autopsji) – sprawdzenie, czy są oryginalne śruby mocujące tarcze. Jeśli jakaś śruba się nie schowa w tarczy (wystarczy mniej niż milimetr), to są dokładnie takie objawy
Piasty wyczyszczone , prowadnice lekko chodzą .
Koła stalowe oryginalne.
A krzywa piasta może z czasem krzywić tarcze ?
Koła stalowe oryginalne.
A krzywa piasta może z czasem krzywić tarcze ?
-
leonboss
A luzu na prowadnicach zacisku nie ma? Nie wiem czy krzywa piasta może skrzywić tarcze ale od krzywej piasty mogą być wyczuwalne wibracje ale nie tylko przy hamowaniu.
- Od: 6 wrz 2009, 17:11
- Posty: 33
- Skąd: Kraków
- Auto: Mazda Mx 3 1.6 16v
leonboss napisał(a):Piasty wyczyszczone , prowadnice lekko chodzą .
Koła stalowe oryginalne.
A krzywa piasta może z czasem krzywić tarcze ?
Niestety może, u mnie tak było. Wibrowało tylko przy hamowaniu. Tarcze tak skrzywilo że toczenie nic nie dało. Warto to sprawdzić.
- Od: 17 cze 2007, 23:11
- Posty: 396 (10/4)
- Skąd: Kraków
- Auto: Śliwka 2.0 M6 ;)
bez odpowiedniego zegara ze "szpilką" się nie obejdzie chyba...
trzeba sprawdzić bicie boczne tarczy...

trzeba sprawdzić bicie boczne tarczy...
Arkana , Renault , Mii
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
byly: 323, Tribute, M6, M2, M5, Toledo, Mii, Rapid...
A ja mam właśnie wątpliwości co do takiego sposobu sprawdzania tarczy. Skąd pewność, że po wyjęciu z samochodu tarcza zostanie idealnie zamocowana tj. dokładnie współosiowo np. do wrzeciona tokarki lub innego uchwytu obrotowego?
Odświeżę nieco temat, ponieważ mam ten sam problem.
Jakiś czas temu, pojawił się u mnie problem bicia tarcz przednich podczas hamowania. Po pomiarze metodą zegarową, okazało się że tarcze są delikatnie pokrzywione. Udałem się więc do warsztatu, gdzie przetoczono mi tarcze metodą bez zdejmowania ich z piast. Po tym zabiegu problem zniknął na kilkadziesiąt tysięcy kilometrów, w zasadzie do momentu zużycia się klocków. Po pojawieniu się ponownie problemu, postanowiłem wymienić tarcze na nowe wraz z klockami: zestaw firmy Textar. Po wymianie przez jakieś 300km starałem się jeździć delikatnie, aby wszystko ładnie dotrzeć. Po około 800km, ponownie pojawił się problem bicia i co ciekawe, ponownie po prawej stronie – tam, gdzie bicie pojawiło się również na starych tarczach. Rozmawiałem z mechanikiem i doszliśmy do wniosku, że gdyby była krzywa piasta, bicie powinno pojawić się od razu. Piasta została dokładnie wyczyszczona z rdzy, więc tę kwestię można wykluczyć. Podczas jazdy nie ma bicia na kierownicy, koła zostały wyważone. Gdzie jeszcze szukać przyczyny i jak to ewentualnie rozwiązać? Tarcze jeszcze nie zostały zmierzone, ale podejrzewam że prawa będzie już delikatnie pokrzywiona, bo z tej strony czuć bicie.
Jakiś czas temu, pojawił się u mnie problem bicia tarcz przednich podczas hamowania. Po pomiarze metodą zegarową, okazało się że tarcze są delikatnie pokrzywione. Udałem się więc do warsztatu, gdzie przetoczono mi tarcze metodą bez zdejmowania ich z piast. Po tym zabiegu problem zniknął na kilkadziesiąt tysięcy kilometrów, w zasadzie do momentu zużycia się klocków. Po pojawieniu się ponownie problemu, postanowiłem wymienić tarcze na nowe wraz z klockami: zestaw firmy Textar. Po wymianie przez jakieś 300km starałem się jeździć delikatnie, aby wszystko ładnie dotrzeć. Po około 800km, ponownie pojawił się problem bicia i co ciekawe, ponownie po prawej stronie – tam, gdzie bicie pojawiło się również na starych tarczach. Rozmawiałem z mechanikiem i doszliśmy do wniosku, że gdyby była krzywa piasta, bicie powinno pojawić się od razu. Piasta została dokładnie wyczyszczona z rdzy, więc tę kwestię można wykluczyć. Podczas jazdy nie ma bicia na kierownicy, koła zostały wyważone. Gdzie jeszcze szukać przyczyny i jak to ewentualnie rozwiązać? Tarcze jeszcze nie zostały zmierzone, ale podejrzewam że prawa będzie już delikatnie pokrzywiona, bo z tej strony czuć bicie.
Na wiosnę cały układ hamulcowy był sprawdzony czyszczony (jak co roku) więc teoretycznie, wszystko powinno być w porządku. Teraz, prawdopodobnie również mechanik wszystko sprawdzał czy działa prawidłowo, więc teoretycznie wszystko powinno być ok. Brakuje mi już pomysłów i zastanawiam się, czy znowu nie skończy się toczeniem tarcz na samochodzie. Nowych...
Jestem po przetoczeniu nowych założonych w sierpniu tarcz. Przy demontażu zacisków, okazało się że są one zapieczone. Z lewej strony na prowadnicy było niewiele rdzy, natomiast prawą, trzeba było zdejmować przy pomocy młotka... Ale tarcze niestety obie skrzywione. Czyli piasty proste, a mechanik do wymiany, bo nie wierzę że od sierpnia, proces korozyjny byłby tak daleko posunięty, tym bardziej że samochód garażowany, a opadów było jak na lekarstwo. Przynajmniej teraz wszystko działa jak należy.
Klocki hamulcowe muszą lekko wchodzic w prowadnicę,wtedy sprężynki odcofają je po każdym hamowaniu.Unikamy wtedy nadmiernego grzania się i krzywienia tarcz hamulcowych.Podobnie jest
z prowadnicami klocków ham. Prowadnica musi być ruchoma na przykręconych śrubach , które należy
co jakiś czas smarować smarem wysoko temperaturowym.
z prowadnicami klocków ham. Prowadnica musi być ruchoma na przykręconych śrubach , które należy
co jakiś czas smarować smarem wysoko temperaturowym.
-
WROISŁAW
Możliwe, że nie chodzi tutaj o tarcze i klocki, a o inny element zawieszenia. Może jakaś tulejka na którymś wahaczu wytłuczona i ma luz albo końcówka drążka bądź sam drążęk kierowniczy już zużyty. pzdr
Czy takie wibracje na kierownicy może powodować krzywa tarcza lub kończące się klocki z tyłu? Czy jeżeli już to tylko przód?
Krzywa tarcza na tylnym kole może powodować bujanie/wibracje ale nie jest to odczuwalne na kierownicy.
W przypadku pokrzywionej tarczy z przodu wibracje są odczuwalne na kierownicy i nawet na pedałach.
W przypadku pokrzywionej tarczy z przodu wibracje są odczuwalne na kierownicy i nawet na pedałach.
- Od: 25 mar 2015, 09:23
- Posty: 283 (16/9)
- Skąd: Częstochowa
- Auto: Mazda 6 GG 2002 2.3 MZR 166 KM
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6