Przeciekający olej i nieszczelność w klimatyzacji (M6 GG 2.0 Diesel)

Witam.
Proszę o pomoc w następującej usterce.
Klimatyzacja w mojej GG całkowicie nie chłodzi. Przyznaje, że przez dwa lata nie robiłem serwisu klimatyzacji, dlatego pierwsze o czym pomyślałem to uzupełnienie czynnika oraz oleju. Wczoraj byłem w niestety mało rzetelnym serwisie i podczac próby dobicia czynnik okazało się, że klimatyzacja jest nieszczelna. Niestety Pan w serwisie był mało kompetentny więc nie był w stanie (może nie chciał) zlokalizować miejsca nieszczelności. Robiąc krok dalej umówiłem się na przyszły tydzień w serwisie Frosti na Okulickiego w Krakowie – ponoć rzetelna firma.
Miedzyczasie dziś zrobiłem "przegląd" pod maską. Okazało się że dolna osłona silnika jest mokra (ciecz wymieszana z pyłem). Zaniepokoiło mnie to więc postanowiłem ściągnąć osłonę, wyczyścić i obserwować czy wilgoć ponownie się pojawi. Pomyślałem również, że może Pan mechanik rozchlapał olej bądź inną ciecz podczas próby dobicia klimy. Położyłem się pod samochodem i zobaczyłem, że element pokazany na zdjęciu jest mokry w oleju (?) lub innej podobnej cieczy. Wyczyściłem element dokładnie i odpaliłem silnik. Okazuje się, że prz każdym odpaleniu silnika element poci się olejem (?)
Moje pytania brzmią?
Czym jest ów tajemniczy element ktory znajduje sie oboj filtra oleju?
Czy jest to element związany z klimatyzacją? (dochodzą do niego dwa przewody hydrauliczne
Czy obie usterki mogą mieć jedno źródło?
Proszę o pomoc. W piątek wybieram się w trasę i mam obawy czy auto się do niej nadaje. O ile bez klimy mozna jechac o tyle przeciek oleju z "elementu" jest mocno niepokojący.
Pozdrawiam
Proszę o pomoc w następującej usterce.
Klimatyzacja w mojej GG całkowicie nie chłodzi. Przyznaje, że przez dwa lata nie robiłem serwisu klimatyzacji, dlatego pierwsze o czym pomyślałem to uzupełnienie czynnika oraz oleju. Wczoraj byłem w niestety mało rzetelnym serwisie i podczac próby dobicia czynnik okazało się, że klimatyzacja jest nieszczelna. Niestety Pan w serwisie był mało kompetentny więc nie był w stanie (może nie chciał) zlokalizować miejsca nieszczelności. Robiąc krok dalej umówiłem się na przyszły tydzień w serwisie Frosti na Okulickiego w Krakowie – ponoć rzetelna firma.
Miedzyczasie dziś zrobiłem "przegląd" pod maską. Okazało się że dolna osłona silnika jest mokra (ciecz wymieszana z pyłem). Zaniepokoiło mnie to więc postanowiłem ściągnąć osłonę, wyczyścić i obserwować czy wilgoć ponownie się pojawi. Pomyślałem również, że może Pan mechanik rozchlapał olej bądź inną ciecz podczas próby dobicia klimy. Położyłem się pod samochodem i zobaczyłem, że element pokazany na zdjęciu jest mokry w oleju (?) lub innej podobnej cieczy. Wyczyściłem element dokładnie i odpaliłem silnik. Okazuje się, że prz każdym odpaleniu silnika element poci się olejem (?)
Moje pytania brzmią?
Czym jest ów tajemniczy element ktory znajduje sie oboj filtra oleju?
Czy jest to element związany z klimatyzacją? (dochodzą do niego dwa przewody hydrauliczne
Czy obie usterki mogą mieć jedno źródło?
Proszę o pomoc. W piątek wybieram się w trasę i mam obawy czy auto się do niej nadaje. O ile bez klimy mozna jechac o tyle przeciek oleju z "elementu" jest mocno niepokojący.
Pozdrawiam