Klub MazdaSpeed

Mazda 6 2003r 2.0 136KM
Witam wszystkich. Mam taki problem. Na zimnym silniku podczas krecenia kierownica silnik przygasa a przy max skrecie gasnie calkiem. Moze ktos wie jaka moze byc tego przyczyna? Pozdrawiam

viewtopic.php?f=90&t=38531&p=1968993&hilit=ga%C5%9Bnie#p1968993

Nie mogłeś zapytać w istniejącym temacie, tylko kolejny zakładać? Rozumiem że problem nietypowy więc puki co zostawiam.

to nie musi byc SCV.
pozdr.E

napewno nie SCV bo wymienialem 2 lata temu i wtedy byly calkiem inne objawy. Teraz jest tak jakby wspomaganie kierownicy za bardzo obciazalo silnik bo to dzieje sie tylko przy kreceniu kierownica.

tomek22 napisał(a):.. to dzieje sie tylko przy kreceniu kierownica.

na postoju czy podczas jazdy?
E.

na postoju

Enduro napisał(a):to nie musi byc SCV.

Dlatego podesłałem mu temat "Gasnąca 6-tka – nie zawór SCV", wygadacie się, a ja później połączę do tamtego, albo zostawię ten w zależności od przyczyny gaśnięcia

Witam,
może ktoś mi pomoże!?
Posiadam M6 2.0 diesel 136KM 2005 r. Mam taki problem: przy wyjezdzaniu z parkingu ew. maks. skręceniu kierownicy, obroty zaczynaja falować ale w dół i gaśnie. Dodanie gazu czasem załatwi sprawe ale nie zawsze....
Dodam , że przy samochodzie wymieniałem podkładki pod wtryskami, czyszczenie smoka, filtry,olej, i wymieniałem zawór scv....no i nie mam pojęcia co daje takie oznaki...przychodzi mi na myśl pompa vacum lub elektryka, ale sie nie znam, Więc was proszę o pomoc

Proponuje sprawdzić czy w serwie nie masz wody, albo czy Ci sie pompa wspomagania nie blokuje na pasku np. przez napinacz;)

Pompa w M6 nie jest na pasku. Jest napędzana bezpośrednio z rozrządu.

Czyli najpierw mam sprawdzić pompę v . Wg. was to nie jest sprawa elektryki?

Miałem identyczne objawy – pompa wspomagania padła i do tego przekładnia kierownicza,która zarzygała mi pół silnika olejem,po wymianie wszystko ok.

a jaki koszt takiej zabawy, kolumne chyba da sie zregenerowac a pompe ?

U mnie auto zaczęło gasnąć przy ruchu kierownicą gdy było zimne,potem już w czasie jazdy szarpało i to dość konkretnie,doszło do tego że jak był zimny to nie szło ruszyć,musiał pochodzić żeby się rozgrzał.
Po rozebraniu wszystkiego okazało się że kiedyś ktoś grzebał przy przekładni i spierd.... robotę,miałem zarzygany cały rozrząd,pompę i takie tam.Za przekładnie dałem 700zł regenerowaną,pompa 400zł używka,z robocizna 1800zł jakoś tak wyszło.Acha na samym końcu już mi się paliła kontrolka od trakcji.Ogólnie polecam to jak najszybciej zrobić bo ja zwlekałem i koszty miałem przez to dwa razy większe

dzięki za podpowiedź, Pozdrawiam

Regeneracja przekładni to koszt 400zł (z roczną gwarancją). Najdroższa w tej imprezie może okazać się sama pompa. Używka w nieznanym stanie to około 500zł – i faktycznie. Jak się to zostawi to w końcu pada pompa.

Witam,
jednak to tylko elektryka....

lubinski-1984 napisał(a):jednak to tylko elektryka....

A konkretnie ?
Jak coś znalazłeś to podziel się wiedzą z ludem , tak jak lud dzieli się z Tobą

przede wszystkim chciałem się przywitać jako że jest to mój pierwszy post
miałem ten sam problem z gasnącym autem przy skręcaniu kierownicą, okazało się że miałem włożony nie oryginalny klin pomiędzy wałkiem rozrządu a kółkiem napędzającym pompę wspomagania, przez to występował luz pomiędzy tymi dwoma elementami i czujniki się "rozjeżdżały" (taką informację otrzymałem od mechanika z jednego z polecanych na tym forum warsztatów)

Czujnik położenia wałka rozrządu był do wymiany, oraz mechanicy x spieprzyli mi pompę vacuum