Strona 1 z 1

opiłki metalu w oleju

PostNapisane: 18 sty 2013, 20:55
przez lorak
bede wdzieczny wszystkim za podpowiedzi,
mianowicie moja mazda 2.3 benzyna 166ps z przebiegiem 80 tys ma mnustwo opiłków metalu w oleju w filtrze i nie widomo gdzie jeszcze??
silnik chodzi równo i cicho, wkreca sie na obroty normalnie,
czy warto mi rozbierac silnik isprawdzac co to,
mechanicy mowia, ze to moze panewki, moze pompa oleju, lub wyrownywacz wałka??

poprzedni własciciel mowi, ze byla wymieniana miska oleju (stara ze szrotu) i widocznie byla słabo wyczyszczona stad te opiłki- trudno w to uwierzyc ale tak mówi

jak myslicie silnik to szrot, czy moze go reaktywowac, jakie sa koszta?
dzieki za kazdy post

PostNapisane: 18 sty 2013, 21:10
przez dobrzyn22
lorak napisał(a):mnustwo

<oczy> mnóstwo – błędy w pisowni są podkreślane :>

czy warto mi rozbierac silnik isprawdzac co to

myślę, że warto – chyba, że auto zaraz masz zamiar sprzedać ;)

mechanicy mowia, ze to moze panewki, moze pompa oleju

mogą mieć rację ;)

poprzedni własciciel mowi, ze byla wymieniana miska oleju (stara ze szrotu) i widocznie byla słabo wyczyszczona stad te opiłki- trudno w to uwierzyc ale tak mówi

bez komentarza <lol>

jak myslicie silnik to szrot, czy moze go reaktywowac

bez rozebrania to wróżenie z fusów...

jakie sa koszta?

j.w.

Re: opiłki metalu w oleju

PostNapisane: 18 sty 2013, 21:14
przez lorak
wiesz ile moze kosztowac remont panewek, czy pompy oleju?

Re: opiłki metalu w oleju

PostNapisane: 18 sty 2013, 21:23
przez zagiell
Długo masz samochód? Jeżeli nie, to czeka Cię poważna rozmowa ze sprzedawcą, że zataił (a na to wygląda) bardzo poważną wadę ukrytą w samochodzie. Ja bym go ścigał albo o zwrot pieniędzy za samochód, albo pokrycie kosztów naprawy, bo mogą sięgnąć kilku ładnych tysi... <głaszcze>

Re: opiłki metalu w oleju

PostNapisane: 18 sty 2013, 21:27
przez lorak
od 7 stycznia 2013, na poczatku sprzedawca mowil o zwroci kase ale teraz sie wykreca i nie odbiera tel,
jenak sytuacja nie jest taka prosta bo mam fakture na komis a placilem kolesiowi ktory to sciagal z niemiec,
z tego co wiem odpowiedzialnosc ponosi komis wiec to jego moge pociagac do odpowiedzialnosci za naprawe- prawda?

Re: opiłki metalu w oleju

PostNapisane: 18 sty 2013, 21:35
przez zagiell
Czyli widać koleś nieźle się zabezpieczył. Nie wiem jak to wygląda od strony prawnej w takiej sytuacji. Jeżeli nikt tutaj na forum Ci nie pomoże, to czym prędzej idź do jakiegoś radcy prawnego i dopytaj co w takiej sytuacji zrobić. Bo czas działa na Twoją niekorzyść. Ewentualnie zapytaj na forum prawnym – na pewno udzielą Ci tam odpowiedzi.
Bo jak rozumiem samochód kupowałeś "przez komis" a nie od właściciela komisu?

PostNapisane: 18 sty 2013, 21:38
przez lorak
wiem, wlasnie wiem

thx

PostNapisane: 21 sty 2013, 13:52
przez Enduro
lorak napisał(a):...moja mazda 2.3 benzyna 166ps z przebiegiem 80 tys ma mnustwo opiłków metalu w oleju ...

to oznacza początek końca silnika
pozdr.E

PostNapisane: 22 sty 2013, 14:13
przez Hero
możesz domagać się obniżenia wartości auta o koszt naprawy koniecznej.
Niestety to będzie trwało i trwało – ja się bujałem 1,5 roku w sądzie ale odzyskałem ok 6 tyś za poprzednie auto.
a więc warto

PostNapisane: 22 sty 2013, 15:04
przez Enduro
zalezy jakie mam kolega papiery i co mozna sprzedawcy udowodnic.. <glupek2>
E.

Re: opiłki metalu w oleju

PostNapisane: 12 lut 2013, 01:16
przez carbov
Troszeczkę miałem do czynienia z kwestiami prawnymi w handlu i ze stwierdzoną wada biegnij do sprzedawcy, sprzedawcą jest osoba/firma z którą podpisałeś umowę sprzedaży, w tym przypadku osoba firma wystawiająca fakturę :) – komis

PostNapisane: 12 lut 2013, 20:02
przez Enduro
zawsze w takich sytuacjach warto zapukać glośno do sprzedawcy, chocby w celu napędzenia mu strachu, jesli ma nieczyste sumienie.
ale tacy profesjonaliści raczej są odporni na takie pogawędki i wtedy bez mecenasa lub organów ścigania (jeśli są podstawy do wszczęcia postępowania karnego) się nie obędzie, ale wg. mnie warto zgłośic roszczenia i zagrozić wszelkimi generowanymi kosztami powiązanymi z dochodzeniem tych roszczeń i ustwowymi odsetkami naliczanymi od dnia ich zgłoszenia. <czytaj>
pozdr. E.

Re: opiłki metalu w oleju

PostNapisane: 1 cze 2013, 12:23
przez pawelpz
@lorak

i jak się Twoja przygoda skończyła z samochodem?

PostNapisane: 10 paź 2013, 09:50
przez maziadm
<glupek2> Aja żem se myśłał że tylko dyszle wożą opiłki w misce ni i jeszcze MPSy ujeżdżane w koło komina jak dzikie bestie.

Współczuję Koledze. Chyba Kolega lorak już nie jest kierowcą Mazdy.

opiłki w misce olejowej

PostNapisane: 14 lip 2016, 01:47
przez Mazda6d
Witam stałem sie posiadaczem mazdy 6 2003r 2.0d 136km.Auto kupiłem z uszkodzona turbiną.Myślałem że po wymianie turbo wszystko będzie ok,lecz po ściągnięciu miski okazuje się że są w niej opiłki jakiegoś metalu[przyciąga maznes] bardzo małe i drobne, najwiekszy ma może ok 1-1,5cm.Jest ich w miarę mało...Jutro postaram się dodać zdjęcia.Czy turbo które się dosławonie rozleciało[wirnik wpadło do srodka i lata luzno] może byc powodem tych opiłków w misce?Mało tego turbo było regenerowane w marcu i nie uznali gwarancji ,gdyż jak napisali w oleju znalazly się opiłki metalu które doprowadziły do zatarcia turbo.A nie jest czasem tak że turbo się rozpadło[wiadomo jak długo wytrzymuja turbiny po regeneracji] i te opiłki w misce są z tego powodu,a firma spacjalnie podała taki powód żeby tzw:"umyć od tego ręce"?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam

Re: opiłki w misce olejowej

PostNapisane: 20 lip 2016, 13:55
przez Mazda6d
Nikt nie umie pomóc??Góra sciągnięta i nic niepokojącego nie widać,od dołu tak samo.Co robic ??lać olej i jezdzić?
Ps:Enduro ,a Ty jak myślisz?

Opiłki w misie olejowej

PostNapisane: 9 wrz 2017, 20:52
przez MagdaM
Witam

Dziś wymieniłam podkładki pod wtryskami, bo ostatnio na chwilę zaświeciła mi się kontrolka ciśnienia oleju oraz zdjęłam miskę olejową. Tu jest problem, otóż na dnie były opiłki metalu. Smok olejowy w połowie zapchany i nabity tymi opiłkami. Jestem przed wymianą sprzęgła i dwumasy, więc może okazać się, że będą to pieniądze wyrzucone w błoto (prawie 4000 zł) przy fakcie, dzisiejszego "znaleziska". Proszę o pomoc w określeniu czy to opiłki z panewki i czego się teraz mogę spodziewać ? Przede mną trasa 4700 km i nie chciałabym, aby auto zaniemogło....

Pozdrawiam serdecznie i proszę Was o pomoc w określeniu po zdjęciu.

Re: Opiłki w misie olejowej

PostNapisane: 10 wrz 2017, 20:52
przez tadziol
Mam obawy,ze to właśnie opiłki z panewek.
Remont nieunikniony.