Strona 1 z 1

Czy tak wygląda wymieniony wahacz?

PostNapisane: 1 lip 2011, 20:26
przez polvadis
Witam. Tydzien temu kupiłem Mazde 6 2004. Od razu wiedziałem że stukanie ma cos do czynienia z przednim zawieszeniem wiec odwiozlem Mazde do zakładu gdzie wymienili mi wszystkie wahacze. Przednie były do wymiany na pewno, tylne zekomo tez wiec dalem sie namowić.

Za tylny dolny wahacz prawy i lewy zaplacilem razem 700zl, ale cos tych czesci sie nie moge dopatrzec. Z przodu widnieje seria ewidentnie nowych czesci, z tylu ani jedna. Cos mi tu smierdzi i to bardzo.

Czy tak wygladaja nowe tylne wahacze?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Uploaded with ImageShack.us

Re: Czy tak wygląda wymieniony wahacz?

PostNapisane: 1 lip 2011, 21:05
przez sowikPL
Lewy jest chyba nowy ale prawy na pewno nie nawet śruby nie ruszone
pozdrawiam

wymieniony wahacz

PostNapisane: 1 lip 2011, 22:59
przez Enduro
pojęcie nowy, jest relatywne a w interpretacji tego warsztu szczególnie
może liczyli na to, że właściciel auta jest niewidomy! <glupek2>
pozdr.E

Re: Czy tak wygląda wymieniony wahacz?

PostNapisane: 2 lip 2011, 20:13
przez krzyspolan
Witam,
Faktycznie lewy wygląda na nowy, ale prawy to na pewno nie.
Taki wahacz lewy nowy kosztuje około 900 zł a prawy około 800 zł, więc tyle ile zapłaciłeś to pewnie za ten lewy.
Z tyłu jak i z przodu jest jeszcze wiele innych wahaczy, więc lepiej wiedzieć konkretnie co się chce wymieniać bo to duże koszty.

Ostatnio przy ustawianiu zbieżności i geometrii (po wymianie łożyska z przodu) jeden mechanik powiedział, że mam do wymiany właśnie ten tylny wahacz prawy bo nie może ustawić zbieżności ze względu na zapieczoną śrubę regulacyjną w tulei. Już się nastawiłem na wymianę wahacza wraz ze śrubą regulacyjną i nakrętką razem jakieś 1000zł same części.
Pojechałem do drugiego droższego mechaniora (stacja kontroli pojazdów) i zapytałem czy faktycznie jest tak jak mówił ten pierwszy. Okazało się że faktycznie trzeba wyregulować zbieżność w tyle auta, ale zbieżność ustawia się inną śrubą a tą z tego wahacza ustawia się kąt pochylenia koła. Ostatecznie nie trzeba było ruszać śruby z wahacza a zbieżność ustawiono mi za 140 zł.
Zatem lepiej najpierw pojechać do znanego dobrego nie koniecznie taniego mechanika żeby powiedział co konkretnie trzeba wymienić.

Pytanie: sprawdzali Ci zbieżność i geometrię po wymianie wahacza? Trzeba sprawdzić i ewentualnie ustawić.

Pozdrawiam
krzyspolan

Re: Czy tak wygląda wymieniony wahacz?

PostNapisane: 4 lip 2011, 20:01
przez mawa
I tak po wizycie w jednym warsztacie zdecydowałeś się na wymianę wahaczy? :|