Bulgotanie w okolicach webasto po wyłączeniu silnika

Witam
Ponieważ miałem problem z kontrolkami "DSC + silniczek" postanowiłem zresetować kompa. Zresetowałem zdejmując ujemną klemę i naciskając pedał hamulca na 20 sek. Nic to nie dało dalej obie się świecą.
Odpaliłem samochód przejechałem z 5 km i jak się zatrzymałem i wyłączyłem silnik usłyszałem dziwne bulgotanie w komorze silnika. Po otwarciu okazało się, że to gdzieś w okolicach webasto. Nigdy tak dziwnych dźwięków nie wydawał
Zobaczyłem, że nie ma płynu w zbiorniczku co było dziwne bo wczesniej sprawdzałem. Ale jak byłem przed chwilą zobaczyć to płyn w chłodnicy w normie.
Latem dolewałem "nieprofesjonalnie" czyli jak w innych samochodach
do zbiorniczka. Czy mogłem zapowietrzyć układ? Skąd to bulgotanie? Nabroiłem coś resetem kompa?
A żeby nie dostać opierdziel, żem leń i na pewno websto poniżej 7 stopni to wiem ale dzisiaj to było naprawde dziwne. I dlaczego tego płynu nie było ma to coś wspólnego z webasto?
Ponieważ miałem problem z kontrolkami "DSC + silniczek" postanowiłem zresetować kompa. Zresetowałem zdejmując ujemną klemę i naciskając pedał hamulca na 20 sek. Nic to nie dało dalej obie się świecą.
Odpaliłem samochód przejechałem z 5 km i jak się zatrzymałem i wyłączyłem silnik usłyszałem dziwne bulgotanie w komorze silnika. Po otwarciu okazało się, że to gdzieś w okolicach webasto. Nigdy tak dziwnych dźwięków nie wydawał
Latem dolewałem "nieprofesjonalnie" czyli jak w innych samochodach
A żeby nie dostać opierdziel, żem leń i na pewno websto poniżej 7 stopni to wiem ale dzisiaj to było naprawde dziwne. I dlaczego tego płynu nie było ma to coś wspólnego z webasto?