Klub MazdaSpeed

witam, mam problem ze wspomagaiem kierownicy, zaczelo sie od tego ze zauwazylem lakki wyciek pomiedzu zbiorniczkiem wspomagania. zdjalem zbiorniczek i jest tam uszczelka o-ring 2cm srednicy, wymienilem na nowy bo byl zniszczony. po wymianie poziom plyny od tygodnia jest taki sam , wycieku juz nie ma, ale za to odczuwam pogorszenie dzialania wspomagania, szczegolnie jak wykonuje manewry na parkingu to czuje jak bym wspomaganie dzilalo w 20% albo w ogole, szczegolnie gdy robie dosc szybki skret , jesli robie wOlny skret to wspomaGanie " nadąża" jak szybki jak by sie nie wyrabial , TO STRASZNIE DENERWUJACE.zaznaczam ze plyn jest na dobrym poziomie, nie ma wyciekow, pompa nie buczy, pomozcie prosze, czy mam wymienic caly plyn w ukladzie wspomagania?czy to cos da?pozdrawiam

Płyn to koszt 20-30zł.

Wymieniłbym na początek...

Hubix napisał(a):Płyn to koszt 20-30zł.
Wymieniłbym na początek...

A po wymianie uszczelki odpowietrzyles uklad?

oczywiscie plyn zostal wymieniony i uklad odpowietrzony czyli jesli dobrze mysle odpowietrzenie polega na skrecaniu kierownica w lewo i prawo na przemian kilkunastokrotnie, nie owijajac w bawelne to ciezko sie kreci, jakies jeszcze porady?dzieki za odpowiedzi

Rozumiem, ze naciag paska napedzajacego pompe tez juz sprawdziles?
Jezeli tak, to... przejdzmy do dalszej czesci...
Jezeli zaczynasz krecic kierownica (w jedna, czy tez w druga strone – od pozycji "kol na wprost"), to czy rosna troszke obroty silnika? Czy maleja? A moze bez zmian?
Jezeli zmiana, to tak powiedzmy... o 70 – 150 rpm ?

nie sprawdzalem naciagu paska, ale pasek od alternatora jest nowy, jaki ma byc ten naciag jak to zmierzyc?

Pasek napina napinacz, więc jeśli jest on sprawny (a zazwyczaj jak pada to rolka/łożysko a nie sam naciąg) to raczej w tym względzie wszystko jest ok.

koledzy, koledzy przyznac sie szybko kto widzial ten silnik na wlasne oczy? tutaj pompa wspomagania kierownicy nie napedza pasek, naped idzie od walka rozrzadu kolem zebatym!!!! tzn pasek jest po lewej stronie silnika a pompa na gorze po prawej, no to sie usmialem, i chyba trzeba czekac na lepszego fachowca ktory mi cos doradzi, ale dzieki za starania, pozdro

Fakt – ale sam to sprowokowałeś – spójrz na swój wcześniejszy post

rodezian napisał(a):kto widzial ten silnik na wlasne oczy?...

...JAKI silnik?
A ktos wie ogolnie o jakim aucie dokladnie mowimy?
Przeciez profil kolega ma nieuzupelniony...
i nawet nie pochwalil sie czym jezdzi... w swoich postach...
Moze jezdzi dieslem, a moze benzynka...
Juz kiedys na forum napisalem, ze nie jestem i nie czytam w myslach...

Moze to?


Albo to?

no dobra nie objasnilem dokladnie jaki to silnik,tzn ze to diesel 2,0 diesel, przepraszam, ale kots doradzil i tez nie zapytal najpierw, niewazne, wazne ze dalej problem nie rozwiazany, kierownica ciezej chodzi i dzwonilem do mechanika(zna sie na mazdach 6 ale mieszka 250km ode mnie wiec nie moge osobiscie zawitac w jego warsztacie) powiedzial ze poma rzadko pada, natomiast o wiele ciezej pada tzw. maglownica, co o tym myslicie?

... wczesniej napisales, ze jest brak wyciekow... musialyby byc slady na maglownicy...
...i plyn nie ubywa...

a jak sprawdzic czy to problem z pompa wspomagania czy tez z maglownica? te dwie rzeczy biore glownie pod uwage, pompe wymienic to pryszcz ale z wymiana maglownicy to juz wiecej roboty, dlatego chcialbym sprawdzic co wymienic ,

Jezeli chodzi o maglownice, to mozna ja regenerowac. Polega to na wymianie wszystkich uszczelek i uszczelniaczy... ... a dokladniej kupujesz zregenerowana i oddajesz swoja stara.
Generalnie, jezeli nie ma wyciekow i sladow "pocenia sie" maglownicy, nie powinno byc z nia problemow.
Jezeli chodzi o pompe... hm... powinna glosniej pracowac. Jest to oznaka jej zuzycia...

Jak bedziesz potrzebowal pompe to mam praktycznie nowa kiedyrok temu kupilem i okazalo sie ze w starej uszczelka byla walnieta a nowa byla tylko przetestowana.

postanowilem zmienic pompe i udalo sie, wspomaganie chodzi jak powinno, i musze przyznac ze pompa wcale nie chodzila glosno a jednak byla zepsuta,