Wyciek z akumulatora i korozja z tym związana

Witam,
Mam z moją Madzią problem najwyraźniej jeszcze nie poruszany – otóż wyciekła mi jedna cela kwasu z akumulatora – nota bene nowy AKCEL 74Ah (a jednak się psują
) dobrze że producent uznał reklamację i za zwróconą kasę kupiłem Centra Futura. Jeżdżę z Centrą już ponad pół roku i byłoby OK ale zauważyłem że akumulator się poluzował. Po oględzinach okazało się że pękła podstawa plastikowa do której jest zaczepiane mocowanie akumulatora. Kupiłem więc taką podstawę i dzisiaj zabrałem się za jej wymianę sądząc że poradze sobie bez mechanika. Jakoś udało się odkręcić śruby podstawy mimo iż było tam pełno soli po kwasie. Stara podstawa dała się połamać w rękach!
Natomiast po jej zdjęciu trochę się wystraszyłem bo Rudy vel. rdza trochę się tam rozpanoszył(a) – solidna warstwa jest na większości nakrętek tudzież walcowatych urządzeń których przeznaczenie jest dla mnie nieznane... Co gorsza farba zeszła całymi płatami z solidnych elementów konstrukcyjnych (chyba podtrzymujących silnik) i tam też rdza... Na razie spryskałem conieco WD40 tą rdzę i zostawiłem rozgrzebane w garażu – szkoda że nie miałem aparatu – ale jutro na pewno udokumentuję ten bajzel.
Teraz pytanie – czy ten bajzel sprzątać – usuwać rdzę, malować ew. wymieniać skorodowane części? Jest sens?
Niby nic się nie dzieje z silnikiem – zauważyłem tylko wyraźne brzęczenie (i już kupiłem vacuum pompę do wymiany
Pozdrawiam,
Adam
Mam z moją Madzią problem najwyraźniej jeszcze nie poruszany – otóż wyciekła mi jedna cela kwasu z akumulatora – nota bene nowy AKCEL 74Ah (a jednak się psują
Natomiast po jej zdjęciu trochę się wystraszyłem bo Rudy vel. rdza trochę się tam rozpanoszył(a) – solidna warstwa jest na większości nakrętek tudzież walcowatych urządzeń których przeznaczenie jest dla mnie nieznane... Co gorsza farba zeszła całymi płatami z solidnych elementów konstrukcyjnych (chyba podtrzymujących silnik) i tam też rdza... Na razie spryskałem conieco WD40 tą rdzę i zostawiłem rozgrzebane w garażu – szkoda że nie miałem aparatu – ale jutro na pewno udokumentuję ten bajzel.
Teraz pytanie – czy ten bajzel sprzątać – usuwać rdzę, malować ew. wymieniać skorodowane części? Jest sens?
Niby nic się nie dzieje z silnikiem – zauważyłem tylko wyraźne brzęczenie (i już kupiłem vacuum pompę do wymiany
Pozdrawiam,
Adam