Bicie na kierownicy

[Enduro]

troche wyzej napisalem:
"eksperymentalnie pozamieniac je miejscami i obrocic ich kierunek toczenia, nawet jesli sa kierunkowe.."

pozdr.
E

[anwel]

Witam.
Mam to samo. U mnie takie drgania występują jak delikatnie puszczam gaz, po dodaniu gazu drgania ustępują. Opony na 100% ok, całe zawieszenie przód też na 100% ok – ktoś mi ostatnio podpowiedział, że może to być padające sprzęgło lub maglownica...

[maver88]

Witam,
Jak koledzy powyżej mam ten sam problem z wyczuwalnym biciem kierownicy.
Najlepiej wyczuwalne przy prędkości 30-80km/h, wygląda to tak jak na filmiku z poprzednich postów, nasila się przy zdjęciu nogi z gazu, choć przy stałej jeździe też jest widoczne(przy puszczeniu kierownicy).
Koła wyważone na 0, przekładane z przodu na tył, tarcze i zaciski z przodu nowe, nic nie obciera (cały wisiał na podnośniku i na sucho kręciłem kołami-wszystkie płynnie), opony sprawdzone bez bąbli na felgach stalowych.
Dodam tylko, że czasami udaję się tak jakby ustawić przednie koła w takiej pozycji ze nie telepie kierownica, a przy następnym skręcie lub jeździe po łuku położenie względem siebie się zmienia i jest to samo
Przy 100-150km/h bicie już nie jest odczuwalne

Pomoże ktoś??

[dobrzyn22]

u mnie przyczyną była lekko odstająca śruba tarczy ham.(wymieniali, dali jakąś inną i dosłownie niecały milimetr wystawała poza płaszczyznę tarczy)

Ale jeśli śruby masz stare i sam to robiłeś, to raczej to można też wykluczyć

[yakoob85]

Nie wiem czy rozwiązaliście już swoje problemy, ale mogę podzielić się swoim doświadczeniem. Też wyczuwałem delikatne luzy na kierownicy szczególnie przy skręcaniu na dziurach. Luzy były odczuwalne też przy szarpaniu samochodem przód tył (np podczas dodawania gazu czy puszczania) przy różnych prędkościach. Pasażer raczej tych luzów nie wyczuwał. Auta nie ściągało. Diagnozy różnych mechaników były różne: któryś z wahaczy, drążków, stabilizatorów, luzy na listwie, cuda wianki. Oczywiście nic nie wymieniałem bo zawieszenie miałem idealne, pojechałem do jednego magika i powiedział mi że jak kierownica długo jest w jednym położeniu to wyrabiają się plastiki które ją trzymają. Pomogła minimalna zmiana położenia kierownicy (wystarczyło leciutko ją wyciągnąć lub obniżyć czy też podwyższyć). Luzy ustały, 3 sek. roboty. Polecam sprawdzić, nic nie kosztuje a może to to.

[Enduro]

...minimalna zmiana położenia kierownicy (wystarczyło leciutko ją wyciągnąć lub obniżyć czy też podwyższyć). Luzy ustały, 3 sek. roboty. Polecam sprawdzić, nic nie kosztuje a może to to.

tu chodzi o zmiane pozcji tzw. lunety, wielorowkowego połączenia kolumny kierowniczej
i tam nie ma żadnych plastików a nasmarowanie tego miejsca gęstym smarem niweluje problem i ewidentnie poprawia komfort użytkowania auta.
pozdr.
E

[stalk3r]

Witam,
po zmianie opon na nowe letnie pojawił się problem bicia na kierownicy przy hamowaniu. Jakieś 3-4 mce temu miałem to samo i były wtedy przetaczane tarcze i się uspokoiło. Tydzień temu, po zmianie opon na letnie (na tych samych felgach) bicie wróciło. Gdy po paru dniach podjechałem znowu do wulkanizatora – poprawił wyważenie kół (bo jak się okazało nie były dobrze wyważone i dlatego też mocno ściągały) ale bicie nie ustąpiło. Nie wierzę, że z dnia na dzień wykrzywiłbym tarcze tak, że wróciło bicie, tym bardziej przed samą wymianą było ok. Wulkanizator gdy ściągnął koła zobaczył, że tarcze nie są przykręcone do piast i wg niego właśnie to, że felga trzyma tarcze powoduje bicie i wykrzywianie się tarcz. Nie chce mi się w to za bardzo wierzyć, ale z drugiej strony to właśnie po zmianie kół bicie wróciło. Co o tym Panowie myślicie?

[misiek89]

Możliwe że pomiędzy tarcze a piastę dostał się syf i nie dolegają idealnie i masz bicie pościągaj je oczyść dokładnie i zobaczysz czy dalej bije. A dla czego nie masz tych badziewnych śrubek do mocowania tarcz? j

[stalk3r]

Nie mam ich od "nowości" tj. od zakupu od Niemca, dlatego nie wiem dlaczego ich nie ma. Znacie może ich wymiary? Przykręcę raz a porządnie i nie będę się męczył z biciem co wymianę opon.

[misiek89]

Chyba to jest gwint 8 z płaskim łbem, ale dokładnie nie pamiętam w każdym bąć razie na gwiazdkę to jest ścierwo jakich mało szczególnie jak gwint jest na wylot mi się zerwały wszystkie śrubki chyba miałem pecha

[dobrzyn22]

Znacie może ich wymiary?

viewtopic.php?f=412&t=134725&p=2269098#p2269098

[matthies]

możecie pokazać o których śrybach jest mowa??

[dobrzyn22]

śruby, które mocują tarczę hamulcową...widać je po zdjęciu koła

Dopisano 1 maja 2013, o 13:55:

wstawiłem zdjęcie do wątku...w którym powinno się znaleźć (link powyżej)

[matthies]

dzięki. Przy okazji sprawdzę u siebie. Na szczęście do takich śrub mam dostęp w pracy, więc w razie czego po taniości sobie zamówię A2

[stalk3r]

Po tygodniu jeżdżenia bicie trochę się zmniejszyło, ale za to przednie koło od pasażera zaczęło bardzo mocno huczeć – obstawiam łożysko, bo im szybciej jadę tym mocniej huczy. Ale przy robieniu slalomu, żeby sprawdzić czy będzie huczeć mniej – nie ma różnicy – huczy podobnie przy mocnym skręcie w prawo i w lewo. Przy tym wyszło jeszcze, że przy mocnym skręcie słychać takie pojedyncze stuknięcie/kliknięcie właśnie z prawego koła. Jak robiłem geometrię to sprawdzana była zawiecha i nie było żadnych luzów. Czy takie stuknięcie może pochodzić właśnie od walniętego łożyska?
Zobaczymy co powie w sobotę mechanik, chociaż już mnie uprzedził, że za łożysko i wymianę zawoła 350zł

[misiek89]

może jak już jest totalnie rozwalone i ma duże luzy

[stalk3r]

Wymiana łożyska rozwiązała problem huczenia, a ściągnięcie tarcz i przeczyszczenie połączenia z piastą rozwiązało problem bicia

[dobrzyn22]

że tak powiem – standard

[Kacperski]

Witam Szanownych Forumowiczow
Od pewnego czasu wyczuwam bicie na kierownicy. Wydaje sie ze idzie z dolu. Szczegolnie wyczuwalne jak podciagne na obrotach i gwaltownie odpuszcze.
Sadze ze przekladnia do regeneracji...
Moze maial ktos do czynienia w tym temacie.

Pozdrawiam

[brodaM6]

Wydaje sie ze idzie z dolu.

To zacznij od opon,tarcze ,konicowki .A szukanie rozpocznij od zapytania sie w odpowiednim dziale ,bo ty tu o silniku nic nie piszesz.
Pozdro