przez Mundek » 11 lip 2017, 00:20
Może troszkę odgrzeję kotleta ale chciałbym dołożyć swoje 5 gr w temacie ściągania M6 GG po FL, może komuś się przyda.
Otóż niedługo po zakupie pojawił się problem "myszkowania" pojazdu i trudności utrzymania prostoliniowego toru jazdy. Standardowo przeszedłem ścieżkę od wizyty na szarpakach, ustawieniu zbieżności/geometrii – na różnych stacjach diagnostycznych ( nawet w ASO Mazdy w desperacji ). Odpuściłem sobie na jakiś czas aż do momentu nasilenia się problemu w którym jazda samochodem stała się bardzo męcząca, w dodatku pojawiło się skrzypienie przy skręcaniu kół podczas wolnej jazdy. Udało się usterkę wyeliminować poprzez wymianę dolnych wahaczy przednich kół. Po tym zabiegu ustawiono zbieżność i nawet było ok na niecały miesiąc i 500 km. Wkurzyłem się strasznie, zorganizowałem podnośnik ( udało się po znajomości :–) ) i sam zweryfikowałem stan wszystkich tulei w zawieszeniu za pomocą metalowej łyżki. Efekt: do wymiany w zasadzie wszystko co z gumą związane w tylnym zawieszeniu i częściowo w przednim. Wszystkie gumy były mocno zużyte.
Zaskoczyło mnie to, że końcówki drążków kierowniczych zupełnie nie miały luzu ale można było nimi poruszać dosyć lekko, praktycznie bez oporów. Posłuchałem "mądrzejszych" i wymieniłem tylko to co zużyte ( oczywiście parami ) poza końcówkami. Wydałem na remont zawieszenia ok 1500 zł łącznie z ustawieniem kompletnej geometrii. W efekcie pojazd zachowywał się na drodze stabilniej, nie był już tak podatny na ściąganie i myszkowanie ale jednak do ideału było daleko. Non stop trzeba było kontrować kierownicą w którąś stronę. Mało tego, przednie opony zaczęły się brzydko zużywać na brzegach. Poirytowany całą sytuacją zdecydowałem się także na wymianę końcówek drążków kierowniczych, mimo tego iż wszyscy "starsi doświadczeniem" twierdzili iż wymiana taka nie ma zwyczajnie sensu, gdyż nie ma najmniejszego luzu. Po wymianie ponownie zbieżność i skutek – kierownica prosto, M6 nie ściąga, trzyma tor jazdy, nie jest tak podatna na boczny wiatr i w końcu prowadzi się tak jak trzeba! Można jechać 150km/h i ani myśli zjechać na bok :–)
Także zanim zaczniecie Koledzy moi wycieczkę po warsztatach ustawiających geometrię zweryfikujcie stan zawieszenia osobiście + wymiana końcówek + dopiero zbieżność i myślę, iż w większości problem zniknie.
Dziwi mnie tylko to, że na jakieś 2 miesiące przed remontem zawieszenia będąc w ASO Mazdy, mechanicy ustawiając zbieżność i kasując za to 200 zł nie wspomnieli o tym, że zawieszenie nadaje się do totalnego remontu, poza przednimi górnymi wahaczami.
Także Koledzy – mechanicy mechanikami ale swój rozum trzeba też mieć : –)
P.S. Obecny przebieg pojazdu około 200 000