Moje wrażenia po wymianie są nie za bardzo zadowalające, przy ruszaniu i na wstecznym szarpie jak cholera chyba że zazuce jej ok 1200-1500 ob. to jest wmiare ok na innych biegach wszystko ok bez problemu.Przed wymianą sprzęgło brało bardzo nisko lecz się nie slizgalo ,ale przy wciskaniu w połowie czułem uskoki takie przerywanie , i pedal sprzęgła ciężko chodził . Teraz chodzi bardzo lekko że aż się nie mogę przyzwyczaić ,czasami wydaje mi się że też delikatnie przerywa ale już przy samym dole ,chyba że to urojenia z przewrazliwienia heh. Jeśli chodzi o dwumase to wymienilem ją z uvwagi na to że od kilku mechaników słyszałem że lepiej wymienić razem że sprzęgłem bo za kilka miesięcy może paść i taka sama kasa za wymianę koła co za wszystko. Ogólnie jeśli chodzi o jazdę i pracę auta wydaje mi się że się poprawiła tylko to nieszczesne szarpanie .
Mam pytanko bo nie których odpowiedzi po prześledzeniu postów nie zauważylem , mianowicie czy to może być wina mechanika czy rzeczywiście takie twarde zamienniki okladzin robią i nic na to nie poradzimy. A wiec da się coś z tym zrobić czy już musimy z tym żyć bo nie ukrywam że nie uśmiecha mi się kolejnej kasy pakować a nie jestem pewien że to coś da