Wspomaganie kierownicy – problemy. Wymiana płynu str. 9 oraz 13
no własnie ze cały czas kontroluje stan płynu no chyba ze wczesniej ktos to olal bo ja jestem od niedawna posiadaczem tej madzi
Dopisano 27 wrz 2012, 16:23:
Dzisiaj namieżylem wyciek mojego płynu z układu wspomagania mała dziurka na rurce bodajże aluminiowej w prawym dolnym rogu widocznej od spodu samochodu.
Dopisano 27 wrz 2012, 16:23:
Dzisiaj namieżylem wyciek mojego płynu z układu wspomagania mała dziurka na rurce bodajże aluminiowej w prawym dolnym rogu widocznej od spodu samochodu.
- Od: 14 wrz 2012, 19:07
- Posty: 10
- Auto: Mazda 6, 2,0 2004r.
Witam!
posiadam mazdę 6 z 2006 r po lifcie
problem jest taki że po odpaleniu silnika wspomaganie działa, ale jak już ruszę i wcisnę hamulec to wtedy dosłownie blokuję kierownicę, zero wspomagania(żadne kontrolki się nie palą ), i gdzieś po kilku/kilkunastu sekundach wspomaganie wraca do chwili ponownego wciśnięcia hamulca
płynu nie ubywa jest odpowiednia ilość ( odpowietrzane było )
dodam jeszcze że przy podniesionym przodzie i kręceniu kierownicą w lewo lub prawo na maxa to słychać tak jak by syczenie przy zbiorniczku z płynem (na odpalonym silniku)
na zgaszonym jak kręcę to płyn w zbiorniczku chodzi góra dół, to tak ma być ?
posiadam mazdę 6 z 2006 r po lifcie
problem jest taki że po odpaleniu silnika wspomaganie działa, ale jak już ruszę i wcisnę hamulec to wtedy dosłownie blokuję kierownicę, zero wspomagania(żadne kontrolki się nie palą ), i gdzieś po kilku/kilkunastu sekundach wspomaganie wraca do chwili ponownego wciśnięcia hamulca
płynu nie ubywa jest odpowiednia ilość ( odpowietrzane było )
dodam jeszcze że przy podniesionym przodzie i kręceniu kierownicą w lewo lub prawo na maxa to słychać tak jak by syczenie przy zbiorniczku z płynem (na odpalonym silniku)
na zgaszonym jak kręcę to płyn w zbiorniczku chodzi góra dół, to tak ma być ?
- Od: 18 paź 2012, 18:14
- Posty: 38
- Skąd: Siemiatycze
- Auto: mazda 6 2.0 diesel 143km
ignacy napisał(a):posiadam mazdę 6 z 2006 r po lifcie
proszę dopisać to do profilu + rodzaj silnika
Proszę o zapoznanie się z zasadami obowiązującymi na forum:
1. W pierwszej kolejności szukamy tematów nas interesujących... do tego celu proszę użyć wyszukiwarki...
2. Czytamy je
3. Jeżeli nie znaleźliśmy odpowiedzi na nasz problem, to zadajemy nasze pytanie na końcu tego wątka
4. Jeżeli nie ma takiego tematu, wtedy możemy założyć nowy...
PS. tym razem przenoszę
Cześć,
Ja z kolei mam małą awarię układu, a konkretnie to wyciek oleju. Byłem w ASO i chłopaki powiedzieli, że, uwaga, coś jest uszkodzone i jest wyciek
Powiedzieli, że można to regenerować ale oni tylko demontują elementy, wysyłają gdzieś do miasta Łodzi i tam dopiero firma stwierdza co jest do zrobienia i ile to będzie kosztować. Pierwsze co pomyślałem to "whatdafuck" i chciałem w związku z tym zapytać czy ktoś z was praktykował takie regeneracje?
Objawy mam takie, że wycieka gdzieś w okolicy lewego przedniego koła jakiś olej, wygląda jak silnikowy, tylko że czysty. W końcu ubytek był na tyle duży, że przy skręcie kierownicą odczuwalne były drgania i słychać było jakieś trzeszczenie.
Ja z kolei mam małą awarię układu, a konkretnie to wyciek oleju. Byłem w ASO i chłopaki powiedzieli, że, uwaga, coś jest uszkodzone i jest wyciek
Objawy mam takie, że wycieka gdzieś w okolicy lewego przedniego koła jakiś olej, wygląda jak silnikowy, tylko że czysty. W końcu ubytek był na tyle duży, że przy skręcie kierownicą odczuwalne były drgania i słychać było jakieś trzeszczenie.
- Od: 30 sie 2011, 13:16
- Posty: 50
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda 6 GG 2.0 CiTD 2004r.
Wycieka pewnie z maglownicy. W ASO nie naprawiają tylko wymieniają części więc nie ma co się im dziwić – praktyka taka jak wszędzie.
Tak czy siak, jeśli nie da się zobaczyć skąd cieknie, a zakłądam, że nie cieknie z pompy to najprawdopodobniej z układu kierowniczego a to już trzeba demontować i ocenić na ile regeneracja coś pomoże.
Tak czy siak, jeśli nie da się zobaczyć skąd cieknie, a zakłądam, że nie cieknie z pompy to najprawdopodobniej z układu kierowniczego a to już trzeba demontować i ocenić na ile regeneracja coś pomoże.
contactlost napisał(a):Byłem w ASO i chłopaki powiedzieli, że, uwaga, coś jest uszkodzone i jest wyciek



a na poważnie – poszukaj w dziale "spotkania regionalne" jakiegoś polecanego warsztatu w Twojej okolicy i pojedź tam...
Witam, moj problem polega na tym, ze przy maksymalnym skrecie kierownicy w lewo lub w prawo slychac delikatne brzeczenie i w momencie maksymalnego skretu kierownica przez chwile chodzi jakby troche ineczej. Czy to normalne?
- Od: 21 lip 2012, 21:23
- Posty: 116
- Auto: Mazda 6 1.8 120KM 2006 Hatchback LPG
Zawsze przy skręcie na maxa będziesz słyszał dziwny dźwięk. Pompa próbuje wówczas przepompować płyn, a nie ma gdzie i wtedy przepuszcza. Po prostu jak zawracasz czy skręcasz nie trzymaj kierownicy na skręconej maxa bo to jest niezdrowe dla niektórych podzespołów.
Po swojemu odkrywam to co już odkryte.
Czyli jest to fizjologia, a nie patologia? Nie zawracac sobie glowy wymiana plynu wspomagania ? Wiem, ze producent nie przewiduje wymiany plynu.
Tylko mam wrazenie, ze jeszcze jakis czas temu nie mialem czegos takiego, a teraz mam....temu brzeczeniu towarzyszy taki niemily ruch kierownicy jakby plywala...
Tylko mam wrazenie, ze jeszcze jakis czas temu nie mialem czegos takiego, a teraz mam....temu brzeczeniu towarzyszy taki niemily ruch kierownicy jakby plywala...
- Od: 21 lip 2012, 21:23
- Posty: 116
- Auto: Mazda 6 1.8 120KM 2006 Hatchback LPG
U mnie także pojawia się problem "nie odbijania" kierownicy przy maksymalnym skręcie. Auto miało zdejmowaną "belkę" zawieszenia przedniego (zdjęcie poniżej) aby dostać się do plastra przedłużającego bloku silnika przy misce olejowej. Oprócz tego została zdjęta skrzynia, sprzęgło. Po zmontowaniu auto do 30km/h przy maksymalnym skręcie nie odbija.
Nie pyka nic przy skręcie. Przy "płytszych" skrętach kierownica powraca do stanu 0. Wspomaganie działa. To co zauważyłem to czasami kierownica po maksymalnym skręcie odbija na 10-15stopni i się zatrzymuje.
Ma ktoś pomysł co może być nie tak?

Nie pyka nic przy skręcie. Przy "płytszych" skrętach kierownica powraca do stanu 0. Wspomaganie działa. To co zauważyłem to czasami kierownica po maksymalnym skręcie odbija na 10-15stopni i się zatrzymuje.
Ma ktoś pomysł co może być nie tak?
- Od: 5 wrz 2012, 16:30
- Posty: 27
- Skąd: Szczecin
- Auto: 2006' Mazda 6 Kombi
2.0 MZR-CD 143 KM
w 100% cos zostalo niepoprawenie zlozone lub za mocno skrecone.
oczywiscie istnieje opcaja, ze akurat w tym momencie ulegla uszkodzeniu np. pompa wspomagania itp ale to raczej malo prawdopodobne
pozdr.
E
oczywiscie istnieje opcaja, ze akurat w tym momencie ulegla uszkodzeniu np. pompa wspomagania itp ale to raczej malo prawdopodobne
pozdr.
E
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
qweerty napisał(a):Czyli jest to fizjologia, a nie patologia? Nie zawracac sobie glowy wymiana plynu wspomagania ? Wiem, ze producent nie przewiduje wymiany plynu.
Tylko mam wrazenie, ze jeszcze jakis czas temu nie mialem czegos takiego, a teraz mam....temu brzeczeniu towarzyszy taki niemily ruch kierownicy jakby plywala...
Jeżeli zacznie wyraźnie piszczeć albo skrzypieć gdy masz na maksa skręconą kierownice to wtedy oznaka, że jest za mało płynu lub już pompa jest zatarta. W innym wypadku odgłosy lekkiego obciążenia są jak najbardziej normalne.
Plyn można wymieniać na nowy gdyż jest to płyn taki sam jak do skrzyń biegow jednak pompa wspomagania go tak mocno nie zużywa jego wlaściwości więc on przez baaaaaardzo długi okres czasu jest poprostu dobrej jakości i dlatego można powiedzieć, że jest niewymienialny. Jak będziesz Mazdą śmigal 12 lat to wtedy już raczej powinno się wymienić, w skrzyni też.
Witam,
podejrzewam w swoim Xedosie podobną przypadłość. Mianowicie jeśli chodzi o zjawisko nieodbijania kierownicy występuje ono, ale w bardzo małym stopniu. Głównym problemem jest "myszkowanie" samochodu. Czasem jadąc po koleinach kierownica sama skręca w którąś ze stron i to dość gwałtownie. Inną sprawą bardziej na czasie i porę roku jest sytuacja, gdy samochód wjeżdża na ośnieżoną jezdnię np. tylko prawą stroną – podobnie jak w przypadku kolein samochód próbuje sam skręcić. Czasami można się naprawdę przestraszyć – wrażenie podobne jakby jechało się po lodzie. Ostatnio problem się pogłębił coś zaczęło stukać w prawym przednim kole (początkowo myśłałem że złapałem gumę). Przyspieszając jest cisza, zjeżdżając z górki na biegu kierownica lata na wszystkie strony, na luzie podobnie, ale o połowę lżej. Na chwilę obecną wiem jedynie że obydwa przeguby są do wymiany, ale czy to jest przyczyną powyższych zachowań samochodu?
Przy okazji coś o moim Xedzie:
Zakochałem się w tym aucie i chyba nie chcę już innego
Udało mi się kupić zadbany egzemplarz z 93r. Silnik chodzi jak zegareczek. Przy zakupie wymieniłem kompletny rozrząd, amortyzatory tylne, łączniki stabilizatora (tył), olej Motul, hamulce przód. Wszystko na oryginalnych częściach albo japońskich zamiennikach. Może to komuś wydać się dziwne ( a raczej napewno
) ale dodam że czasem pobawię się w ecodriving. Na gazie sekwencji w trasie niewiele ponad 8l/100km gazu jest osiągalne.
podejrzewam w swoim Xedosie podobną przypadłość. Mianowicie jeśli chodzi o zjawisko nieodbijania kierownicy występuje ono, ale w bardzo małym stopniu. Głównym problemem jest "myszkowanie" samochodu. Czasem jadąc po koleinach kierownica sama skręca w którąś ze stron i to dość gwałtownie. Inną sprawą bardziej na czasie i porę roku jest sytuacja, gdy samochód wjeżdża na ośnieżoną jezdnię np. tylko prawą stroną – podobnie jak w przypadku kolein samochód próbuje sam skręcić. Czasami można się naprawdę przestraszyć – wrażenie podobne jakby jechało się po lodzie. Ostatnio problem się pogłębił coś zaczęło stukać w prawym przednim kole (początkowo myśłałem że złapałem gumę). Przyspieszając jest cisza, zjeżdżając z górki na biegu kierownica lata na wszystkie strony, na luzie podobnie, ale o połowę lżej. Na chwilę obecną wiem jedynie że obydwa przeguby są do wymiany, ale czy to jest przyczyną powyższych zachowań samochodu?
Przy okazji coś o moim Xedzie:
Zakochałem się w tym aucie i chyba nie chcę już innego
bo to byl samochod przeznaczony dla menagera o b. dobrej jakosci wykonania i funkcjonalnosci a V6 to dodatek.Dawid V6 napisał(a):...
Zakochałem się w tym aucie i chyba nie chcę już innegoUdało mi się kupić zadbany egzemplarz z 93r. Silnik chodzi jak zegareczek. .
szkoda ze obecnie nie ma takiego auta w ofercie Mazdy.
E
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Witam,
dzisiaj robiłem "przegląd" pod maską swojej nowo zakupionej Madzi. Zaobserwowałem cieknący przewód aluminiowy połączony z gumowym przewodem idącym od pojemnika wspomagania. Wygląda to tak, jakby ktoś niechlujnie poskładał te elementy i przewód ocierał o belkę poprzeczną pod wentylatorem.
Znalazłem na alegro coś takiego:
http://allegro.pl/show_item.php?item=3010587981&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any.&msgtoken=048a25b10f8bf5405c1e387864ffa85323220a1444b540a86acf77d00be2ff62, ale nie jestem pewien czy to na 100% ten element.
Czy da się "rozpiąć" ten elastyczny przewód od aluminiowego, czy trzeba wymieniać całość?
Da rade to "podłączyć" bez kanału?
Z góry dzięki za odpowiedź
dzisiaj robiłem "przegląd" pod maską swojej nowo zakupionej Madzi. Zaobserwowałem cieknący przewód aluminiowy połączony z gumowym przewodem idącym od pojemnika wspomagania. Wygląda to tak, jakby ktoś niechlujnie poskładał te elementy i przewód ocierał o belkę poprzeczną pod wentylatorem.
Znalazłem na alegro coś takiego:

Czy da się "rozpiąć" ten elastyczny przewód od aluminiowego, czy trzeba wymieniać całość?
Da rade to "podłączyć" bez kanału?
Z góry dzięki za odpowiedź
- Od: 2 mar 2013, 21:48
- Posty: 31
- Auto: Mazda 6 2.0 MZR-CD (RF5C) 136KM 2003r
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6