Witam,
od pewnego czasu podczas skręcania zarówno w lewo jak i prawo dochodzi z przodu (z okolicy kół) jakiś pisk – nie ma to związku z hamowaniem, a występuje podczas jazdy nawet w wolnym tempie. Kręcąc kierownicą na postoju nie zauważyłem problemu. Tak samo, jeśli jadę prosto nic nie piszczy. Chyba nie klocki skoro piszczy tylko przy skrętach i nawet kiedy nie hamuję? Ktoś mógłby poradzić co sprawdzić?
Piszczy przy skrętach w lewo i prawo
Strona 1 z 1
W mojej Maździe piszczało przy skręcie na maxa, bo pasek od wspomagania był już stary, ale to raczej byś odróżnił
Klocków bym nie wykluczał, w jednym autku miałem tak, że klocki piszczały, a dokładniej jeden, bo jakaś sprężynka czy cuś, co odbija klocek hamulcowy od tarczy wyleciała albo ktoś jej nie założył. Efekt był właśnie taki, że non stop piszczało, tylko przy jeździe na wprost była cisza, również nie było trzeba hamować żeby słuchać piszczenia.
Piszczenie było tak irytujące, że jak w końcu samo odpuściło po przejechaniu po wybojach, to żeby nie używać przednich hamulców, w obawie przed powrotem pisku, hamowałem ręcznym, żeby mieć ciszę
Piszczenie było tak irytujące, że jak w końcu samo odpuściło po przejechaniu po wybojach, to żeby nie używać przednich hamulców, w obawie przed powrotem pisku, hamowałem ręcznym, żeby mieć ciszę

U mnie piszczało tylko przy skręcie w prawo winne było lewe łożysko koła przedniego. Da się to bardzo łatwo sprawdzić. lewarkiem do góry lewe i prawe koło i ręce z lewej i prawej strony koła, a potem z góry i dołu. Luz był wyczywalny a byłem pewien że dolne sworznie i drążek kierowniczy są OK!!. Przy jeździe na wprost nic nie było słychać. Widocznie na zakręcie tak się rozkładają siły w łożysko koła że mocniej nacieka jedna strona (siła odśrodkowa) a tez już podejrzewałem przeguby. Łożysko wymieniłem na FAG 160zł za stronę + 60złwymiana.
Przeszedłem przegląd, więc chyba łożysko można wykluczyć bo by wyszło? Zmieniłem klocki i tarcze we wszystkich kołach – przez pare miesięcy nie słyszałem piszczenia. Dziś ruszałem z parkingu i znowu, jechałem powolutku – do 30km/h – gdzieś z przodu dochodził głośny pisk (bez hamowania), teraz nawet jak jechałem prosto (a wcześniej tylko przy skrętach). Wydaje mi się że jak zaczynałem hamować to przestawało. Ktoś może jakiś pomysł jeszcze? 
u mnie podobne piszczenie się pojawiło, znika przy skręcie w lewo, na wprost i w prawo piszczy, przy hamowaniu piszczy mniej, przy wolnej jeździe tak jakby tarcza o metal ocierała
- Kod: Zaznacz cały
[edit] ok, okazało się że wewnętrzny klocek wytarł się niemalże do blachy, a ostatnio oponiarza pytałem czy już klocki do wymiany przy przekładce opon, no ale zerknął tylko na zewnętrzny, który był wytarty do połowy[/edit]
Ostatnio edytowano 18 lis 2017, 14:26 przez zas3k, łącznie edytowano 2 razy
ale ten pisk miałes przy hamowaniu i skręcaniu czy także piszczało bez hamowania?
Bo u mnie piszczy delikatnie klocek przy hamowaniu a przy skrecaniu to wręcz coś wyje i czuć jakby lekki rezonans na kierownicy
Bo u mnie piszczy delikatnie klocek przy hamowaniu a przy skrecaniu to wręcz coś wyje i czuć jakby lekki rezonans na kierownicy
Sprawdź blaszaną osłonę tarczy od wewnątrz. W GE to była norma że jakimś sposobem przy skręcie przycierały o tarczę i wyło.
Poodginaj je lekko od tarczy.
Może też piszczeć klocek z powodu przytartego zacisku. Wtedy pomoże – jak wspomniano wcześniej – czyszczenie prowadnic.
A ten dźwięk brzmi jak coś przycierającego o tarczę.
Tworzenie pozytywnej opinii na podstawie przejścia przeglądu jest z gruntu błędne
Poodginaj je lekko od tarczy.
Może też piszczeć klocek z powodu przytartego zacisku. Wtedy pomoże – jak wspomniano wcześniej – czyszczenie prowadnic.
A ten dźwięk brzmi jak coś przycierającego o tarczę.
dmdamiyo napisał(a):Przeszedłem przegląd, więc chyba łożysko można wykluczyć bo by wyszło?
Tworzenie pozytywnej opinii na podstawie przejścia przeglądu jest z gruntu błędne
pawelsz napisał(a):czyszczenie i smarowanie prowadnic jarzma i wszystko ucichło
No właśnie. Mało kto przy wymianie klocków czyści zacisk, a jak widać jest to potrzebne
Grzyby napisał(a):pawelsz napisał(a):czyszczenie i smarowanie prowadnic jarzma i wszystko ucichło
No właśnie. Mało kto przy wymianie klocków czyści zacisk, a jak widać jest to potrzebne
a jest to wręcz konieczne. Syf co się zbiera na jarzmie i zacisku włazi pod uszczelki rozpycha je, dochodzi woda i szlak trafia prowadnice czy tłoczki.
KAŻDORAZOWO PRZY WYMIANIE KLOCKÓW HAMULCOWYCH NALEŻY PORZĄDNIE OCZYŚCIĆ ZACISK ORAZ JARZMA.
-
Im trudniej, tym lepiej
- Od: 19 cze 2015, 07:10
- Posty: 1053 (35/34)
- Skąd: Grupa Łódzka
- Auto: Mazda 6 GY LFVE '06
Mazda 323 BG B6 '92
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6