Wspomaganie kierownicy – problemy. Wymiana płynu str. 9 oraz 13
No chyba nie uważasz , że za ponad 600zł. kawałek aluminiowej rurki to okazja?
A za osuszacz życzą sobie ok 1000zł. Przegięcie na maxa. trza wsiąść sprawy w swoje ręce
A wszędzie piszą jakie to nie jest bezawaryjne auto. to tak jak z autem bezwypadkowym, może i takie jest ,za to po kilku kolizjach
Miałem kiedyś Nissana Primerę , to było niezawodne auto....
A za osuszacz życzą sobie ok 1000zł. Przegięcie na maxa. trza wsiąść sprawy w swoje ręce
A wszędzie piszą jakie to nie jest bezawaryjne auto. to tak jak z autem bezwypadkowym, może i takie jest ,za to po kilku kolizjach
- Od: 12 maja 2010, 18:56
- Posty: 10
- Skąd: Podhale
- Auto: Mazda 6 kombi 2.0 benz r04
Witam.
Chlopaki mam ten sam problem z ta rurka
Teraz mam do was pytanie – dzwoniac do aso jak wytlumaczyc o jaka rurke mi chodzi??
Mam silnik 2.0 benzyna moze ktos zna jakies oznaczenia tej rurki??
No i teraz najwazniejsze pytanie ,ktore ASO ma ta rurke w najlepszej cenie??
Bardzo zalezy mi na czasie,wiec jesli ktos jest w stanie mi pomoc to prosze o jak najszybsze info.
Pozdrawiam.
Jeszcze zapomnialem pytac czy w dieslu i benzynie tan przewod jest taki sam czy nie
Chlopaki mam ten sam problem z ta rurka
Teraz mam do was pytanie – dzwoniac do aso jak wytlumaczyc o jaka rurke mi chodzi??
Mam silnik 2.0 benzyna moze ktos zna jakies oznaczenia tej rurki??
No i teraz najwazniejsze pytanie ,ktore ASO ma ta rurke w najlepszej cenie??
Bardzo zalezy mi na czasie,wiec jesli ktos jest w stanie mi pomoc to prosze o jak najszybsze info.
Pozdrawiam.
Jeszcze zapomnialem pytac czy w dieslu i benzynie tan przewod jest taki sam czy nie
- Od: 15 sty 2010, 19:40
- Posty: 23
- Skąd: Zbąszynek
- Auto: Mazda 6 Exclusiv combi 2.0 benzyna automat.
Założyłem zamiast tej przeklętej rurki wąż olejoodporny, przejechałem już prawie 10tys. km z tym patentem i jest ok. Przecież to jest tzw. powrót , tam nie ma wysokiego ciśnienia, wąż jest wystarczający a koszt 20zł.
- Od: 12 maja 2010, 18:56
- Posty: 10
- Skąd: Podhale
- Auto: Mazda 6 kombi 2.0 benz r04
Nie mogę znaleźć odpowiedzi na mój problem.
Wiadomo, że kierownica po skręcie powinna odbić do pozycji "na wprost".U mnie tak się nie dzieje. Po skręcie muszę jej pomagać żeby auto jechało znów prosto.Kierownica sama nigdy nie powróci do prostej pozycji.Przy prędkościach powyżej 100km/h podczas pokonywaniu łagodnych łuków jest w miarę ok, ale np. przy zawracaniu na jakiejś uliczce- tragedia.Muszę sam szarpać kierownicą.Poza tym zauważyłem, że od dłuższego już czasu wspomaganie jest "oporne", np. kręcąc na parkingu kierownicą trzeba w to włożyć trochę siły (żona jedna ręką nie da rady). Kolejna rzecz to podczas skręcania raz w lewo raz w prawo (przy normalnym użytkowaniu, nie kręcąc kierownicą do oporu) słychać jakby pyknięcia (nie mówię tu o głośniejszej pracy pompy wspomagania przy skręconych kołach na maxa).No i dodam, że podczas jazdy na wprost- kierownica zawsze jest pochylona nieco w prawo (przekrzywiona-ok. 3-5mm od osi kierownicy).Co to może być?
Dodam, że jakiś czas temu robiłem geometrię i zbieżność zawieszenia.Po tym było lepiej ale na krótko i nie do końca. Na tej geometrii wyszło też, że prawe przednie koło jest nieco cofnięte względem lewego przedniego w poziomie. Nie da się tego zauważyć ani zmierzyć domowym sposobem, ale może to ma jakiś wpływ (chyba była uderzona w okolice prawego koła)?
Jeszcze co mnie drażni- źle się prowadzi. Nawet na prostej drodze czasem zachowuje się tak jakby chciała uciekać raz w lewo raz w prawo, myszkować po drodze.
Może jakieś podpowiedzi?
Wiadomo, że kierownica po skręcie powinna odbić do pozycji "na wprost".U mnie tak się nie dzieje. Po skręcie muszę jej pomagać żeby auto jechało znów prosto.Kierownica sama nigdy nie powróci do prostej pozycji.Przy prędkościach powyżej 100km/h podczas pokonywaniu łagodnych łuków jest w miarę ok, ale np. przy zawracaniu na jakiejś uliczce- tragedia.Muszę sam szarpać kierownicą.Poza tym zauważyłem, że od dłuższego już czasu wspomaganie jest "oporne", np. kręcąc na parkingu kierownicą trzeba w to włożyć trochę siły (żona jedna ręką nie da rady). Kolejna rzecz to podczas skręcania raz w lewo raz w prawo (przy normalnym użytkowaniu, nie kręcąc kierownicą do oporu) słychać jakby pyknięcia (nie mówię tu o głośniejszej pracy pompy wspomagania przy skręconych kołach na maxa).No i dodam, że podczas jazdy na wprost- kierownica zawsze jest pochylona nieco w prawo (przekrzywiona-ok. 3-5mm od osi kierownicy).Co to może być?
Dodam, że jakiś czas temu robiłem geometrię i zbieżność zawieszenia.Po tym było lepiej ale na krótko i nie do końca. Na tej geometrii wyszło też, że prawe przednie koło jest nieco cofnięte względem lewego przedniego w poziomie. Nie da się tego zauważyć ani zmierzyć domowym sposobem, ale może to ma jakiś wpływ (chyba była uderzona w okolice prawego koła)?
Jeszcze co mnie drażni- źle się prowadzi. Nawet na prostej drodze czasem zachowuje się tak jakby chciała uciekać raz w lewo raz w prawo, myszkować po drodze.
Może jakieś podpowiedzi?
-
dziara
Zapowitrzenie pompy byłoby uzasadnione..ale gdyby kierownicą ciężko było skręcić, np. w zakręt.A takiego problemu nie ma. Chodzi o jej powrót....Pompa działa i jest potrzebna do łatwego skrętu w lewo lub prawo..Powrót kierownicy to hyba inna sprawa.
Zostawia 2 ślady
Zostawia 2 ślady
-
dziara
Do sprawdzenia masz osłony drążków, końcówki wahaczy i drążków kierowniczych, wyrobione będą stawiały opór. Nawet delikatnie blokujące się hamulce przednie, mogą "dokładać" się do pogorszenia działania wspomagania, a w szczególności odbijania po skręcie.
Czy był wymieniany olej w wspomaganiu, może już sama woda ? Wspomaganie kierowania w czasie jazdy ma mniejszy udział niż przy wolnym poruszaniu na parkingu.
Zasadniczy wpływ na "odbijanie" kierownicy ma prawidłowa zbieżność, w 6-kach do tego trzeba fachowca, tym bardziej jeżeli auto po przejściach. To myszkowanie, to typowy objaw niewłaściwej geometrii i zużytych końcówek.
Opony masz właściwe, czy szersze ?
Czy był wymieniany olej w wspomaganiu, może już sama woda ? Wspomaganie kierowania w czasie jazdy ma mniejszy udział niż przy wolnym poruszaniu na parkingu.
Zasadniczy wpływ na "odbijanie" kierownicy ma prawidłowa zbieżność, w 6-kach do tego trzeba fachowca, tym bardziej jeżeli auto po przejściach. To myszkowanie, to typowy objaw niewłaściwej geometrii i zużytych końcówek.
Opony masz właściwe, czy szersze ?

- Od: 5 gru 2003, 15:25
- Posty: 1083 (3/4)
- Skąd: Białystok
- Auto: Mazda6 GJ SkyActiv-G 2.5 '15 SkyPassion
CX-7 Sport EU powered by DISI-tune
Poprzednie auto:
Mazda6 GG L3 '02
jeśli jest płyn i pompa nie "jęczy" przy skręcaniu,
to raczej jest to problem mechaniczny,
tzn. coś przytrzymuje kolumne kierowniczą,
i trzeba to njalepiej od spodu sparawdzić..
pozdr.
E.
to raczej jest to problem mechaniczny,
tzn. coś przytrzymuje kolumne kierowniczą,
i trzeba to njalepiej od spodu sparawdzić..
pozdr.
E.
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Pompę słychać tylko przy kołach skręconych na max..ale to chyba norma??Płynu nie wymieniałem bo Jaksa mówił, że na razie nie trzeba.Jeden drążek kierowniczy wymieniłem jakiś czas temu (Jaksa wymienił po tym jak jego koledzy nie hcieli ustawić mi zbieżności. Zdziwił się, że do wymiany bo podobno w 6 idą rzadko..no chyba że po wypadku)...Przychylam się do opinii, że to coś mechanicznego.Po źle przeprowadzonej kiedyś naprawie powypadkowej.To+nasze drogi chyba robią swoje.Jutro jadę na Ostrobramską..Może coś powiedzą.Opony standardowe 16, drugi sezon-zużycie prawidłowe.Tylko się obawiam, żebym całego przodu nie musiał wymienić.To już będzie załamka. 
No i wróciłem z Ostrobramskiej. Stwierdzili, że przednie SANKI są skrzywione (niewłaściwy kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy). Wyprostowali.Podobno się dało. Tylko, że ja zbytnio różnicy nie czuję w jeździe. Dalej wspomaganie działa opornie. Więc chyba wymienię płyn wspomagania profilaktycznie i zobaczę co dalej..Ponadto- delikatne stuki na kierownicy zasugerowały mechanikom z Ostrobramskiej, że zbliża się problem z maglownicą..No a w serwisie tego samego dnia na Dęblińskiej powiedzieli, że to tylko trzeba nasmarować krzyżak na kierownicy.Tak też zrobili i już nic nie stuka przy manewrowaniu kierownicą..Tylko się tak zastanawiam czy to tylko zamaskuje narastający problem z kierownicą (no bo może luzy będą coraz większe) czy też pomoże na dłużej
...Wahacze OK. A i komputer nie wykazał w serwisie żadnych błędów.
Może ktoś się wypowie....Co z tym dalej robić...
No i wróciłem z Ostrobramskiej. Stwierdzili, że przednie SANKI są skrzywione (niewłaściwy kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy). Wyprostowali.Podobno się dało. Tylko, że ja zbytnio różnicy nie czuję w jeździe. Dalej wspomaganie działa opornie. Więc chyba wymienię płyn wspomagania profilaktycznie i zobaczę co dalej..Ponadto- delikatne stuki na kierownicy zasugerowały mechanikom z Ostrobramskiej, że zbliża się problem z maglownicą..No a w serwisie tego samego dnia na Dęblińskiej powiedzieli, że to tylko trzeba nasmarować krzyżak na kierownicy.Tak też zrobili i już nic nie stuka przy manewrowaniu kierownicą..Tylko się tak zastanawiam czy to tylko zamaskuje narastający problem z kierownicą (no bo może luzy będą coraz większe) czy też pomoże na dłużej

Może ktoś się wypowie....Co z tym dalej robić...
-
dziara
Podlacze sie do tematu.
Slysze szum z okolic pompy wspomagania, przy malych predkosciach wspomaganie nie wspomaga stuprocentowo i czuc troche opor na kierownicy.
Plynu nie ubywa (jest go chyba minimalnie za duzo nawet) , na maksymalnym skrecie kol buczy.
Na dlugich lukach, przy predkosciach 60 – 100km/h czuje zmienny opor na kierownicy.
Z tego co wyczytalem w tym watku to raczej pompa nie domaga. Czy macie inne pomysly?
Czy mozna ja zregenerowac czy trzeba zakladac nowa?
Pozdrawiam
Grzesiek
Slysze szum z okolic pompy wspomagania, przy malych predkosciach wspomaganie nie wspomaga stuprocentowo i czuc troche opor na kierownicy.
Plynu nie ubywa (jest go chyba minimalnie za duzo nawet) , na maksymalnym skrecie kol buczy.
Na dlugich lukach, przy predkosciach 60 – 100km/h czuje zmienny opor na kierownicy.
Z tego co wyczytalem w tym watku to raczej pompa nie domaga. Czy macie inne pomysly?
Czy mozna ja zregenerowac czy trzeba zakladac nowa?
Pozdrawiam
Grzesiek
- Od: 21 kwi 2010, 00:00
- Posty: 24
- Skąd: York, Anglia
- Auto: Mazda 6 GG, MZR-CD, 2006
Witam
Wracam do tematu po ponad półrocznej przerwie. Otóż chrobotanie jest u mnie nadal przy skręcaniu kołami w lewo. Nagrałem filmik mojego problemu. Proszę obejrzeć i powiedzieć co może być przyczyną tego dźwięku.
Dla przypomnienia, płyn wspomagania wymieniany 3x, olej jest funkiel nówka. Brak wycieków.
Pomóżcie chłopaki !
Wracam do tematu po ponad półrocznej przerwie. Otóż chrobotanie jest u mnie nadal przy skręcaniu kołami w lewo. Nagrałem filmik mojego problemu. Proszę obejrzeć i powiedzieć co może być przyczyną tego dźwięku.
Dla przypomnienia, płyn wspomagania wymieniany 3x, olej jest funkiel nówka. Brak wycieków.
Pomóżcie chłopaki !
- Od: 19 sie 2007, 19:33
- Posty: 42
- Skąd: Legnica
- Auto: Mazda 6
Witam Szanownego Forumowicza
Tematem nikt nie zajmował się od dłuższego czasu, jednak ja postanowiłem do niego powrócic, gdyż mam identyczny problem w mojej M6. Kierownica nie wraca do naturalnego położenia i generalnie auto opornie i jakoś "dziwnie" się prowadzi.
I tu moje pytanie: Czy udało Ci się w końcu rozwiązac ten problem? Jeśli tak to co stanowiło przyczynę?
Ja jeżdżę od specjalisty do specjalisty, każdy mówi co innego, a auto jeździ w cały świat...
Z góry dzięki za odpowiedź
---------------------
67igor1: kolega juz wykonal wszystkie mozliwe przyczyny nie odbijania kola kierownicy... podane przez Pawko_6
Tematem nikt nie zajmował się od dłuższego czasu, jednak ja postanowiłem do niego powrócic, gdyż mam identyczny problem w mojej M6. Kierownica nie wraca do naturalnego położenia i generalnie auto opornie i jakoś "dziwnie" się prowadzi.
I tu moje pytanie: Czy udało Ci się w końcu rozwiązac ten problem? Jeśli tak to co stanowiło przyczynę?
Ja jeżdżę od specjalisty do specjalisty, każdy mówi co innego, a auto jeździ w cały świat...
Z góry dzięki za odpowiedź
---------------------
67igor1: kolega juz wykonal wszystkie mozliwe przyczyny nie odbijania kola kierownicy... podane przez Pawko_6
-
belson
dziara napisał(a):....
No i wróciłem z Ostrobramskiej. Stwierdzili, że przednie SANKI są skrzywione (niewłaściwy kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy). Wyprostowali.Podobno się dało. .....
to bzdura...sanek nie da rady naprostować....!

w twoim przypadku ja osobiście wymieniłbym mimo wszystko płyn ale na originalny, a potem sprawdził czy każda zwrotnica po odkręcenie od kolumy kierowniczej (maglownicy) oddzielnie skręci się bez sporych oporów..
jesli wsio jest okay, no to raczej ta maglownica jest problemem...pozdr.E
oferuje silnik i części do Mazdy 6 + MPV CiTD Diesel z gwarancją sprawności, nie tylko tą obligatoryjną tzw. rozruchową
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6