Problem zaczął sie wczoraj wieczorem jadąc do pracy. Po dłuższej jezdzie zatrzymałem sie pod sklepem. Po ponownym odpaleniu silnika nie mogłem wrzucić żadnego biegu były jakby zblokowane. Po zgaszeniu silnika biegi chodziły płynnie jak zawsze. Postanowiłem odpalic auto z biegu z wcisnietym sprzegłem było ale tylko na moment gdyż musialem zmienic bieg ze wstecznego i znowu ta sama sytuacja... Do pracy mialem okolo 500m wiec doturlałem sie na jedynce. Rano chcą wyjechać z pracy wrzucilem wsteczny, odpaliem silnik a auto samo jechało z wcisnietym pedałem sprzegła!! Stwierdzilem ze padło mi sprzegło

Nie wiem czy dobrze kombinuje ale czy linka mogła spaść z pedała?
I czemu pedał hamulca jest twardy?
Jakieś teorie, diagnoza?
Pozdrawiam
Kamil