Chyba mnie dopadł podobny problem.Wcz0raj przy dojeżdżaniu do marketu nie odbił tylny lewy tłoczek.Przejechałem tak ze 200m- smród z koła i dym.Zmartwiłem się bo to 4km od domu no i co..laweta?Po zakupach wsiadłem i myślę- jadę.Zobaczymy w drodze.Ni się nie działo.Tłoczek odpuśił (o ile to tylko on jest problemem..).Sprawdziłem pod domem- brak dymu i smrodu.Niby ok.ALe..trohę mam stracha czy nic znów się takiego nie stanie w jakiejś dłuższej drodze....
Mam zamiar rozebrać pod blokiem i spróbować wyczyścić..Tylko: czy jak zdejmę zacisk i wysunę tłoczek to nie zapowietrzę układu?(W ASO samo sprawdzenie zacisku co jest nie tak- 100zł.A dalej patrzą co i za ile)...No i jak później wkręcić ten tłoczek?Jakiś klucz by się przydał spejalny??
Dym z tylnego hamulca
1, 2
No więc proponowałbym zakupić zestaw naprawczy ok 40zł płyn hamulcowy i pastę/smar do klocków, klucz to ja zrobiłem z klucza od szlifierki kątowej (diakasa czy jak to się tam różnie w żargonach mówi) wystarczyło trochę podgiąć i było ok. Ja zrobiłem tak:
-odkręciłem zacisk
-wcisnąłem kilka razy hamulec, zeby tłoczek wyszedł sam (pilnować płynu!)
-odkręciłem linkę od ręcznego, przewód--> wsadziłem w butelkę żeby płyn nie kapał
-wyczyściłem zacisk prowadnice, wymieniłem uszczelki, wkręciłem tłoczek, poskładałem, przykręciłem zacisk, potem linkę i przewód hamulcowy
-załatwiłem sobie pomoc do operowania pedałem hamulca (pilnować płynu!:)) parę razy trzeba było napompować pedałem hamulca i odkręcając odpowietrznik powietrze ucieknie i będzie ok
tylko z tym odpowietrzaniem to pilnuj płynu i jak z odpowietrznika wypływa płyn to albo musisz zacisk umyć albo łap przez jakiś wężyk do butelki ten płyn, bo to strasznie żrące jest...
Powinno być ok:)
Robiłem już obydwa koła to można powiedzieć że jestem PRAWIE specjalistą:D
-odkręciłem zacisk
-wcisnąłem kilka razy hamulec, zeby tłoczek wyszedł sam (pilnować płynu!)
-odkręciłem linkę od ręcznego, przewód--> wsadziłem w butelkę żeby płyn nie kapał
-wyczyściłem zacisk prowadnice, wymieniłem uszczelki, wkręciłem tłoczek, poskładałem, przykręciłem zacisk, potem linkę i przewód hamulcowy
-załatwiłem sobie pomoc do operowania pedałem hamulca (pilnować płynu!:)) parę razy trzeba było napompować pedałem hamulca i odkręcając odpowietrznik powietrze ucieknie i będzie ok
tylko z tym odpowietrzaniem to pilnuj płynu i jak z odpowietrznika wypływa płyn to albo musisz zacisk umyć albo łap przez jakiś wężyk do butelki ten płyn, bo to strasznie żrące jest...
Powinno być ok:)
Robiłem już obydwa koła to można powiedzieć że jestem PRAWIE specjalistą:D
- Od: 2 paź 2009, 17:28
- Posty: 26
- Skąd: Warszawa/Piaseczno
- Auto: Mazda 6 GG 2004 121KM Diesel
No to ok..Muszę znaleźć tylko jeden dzień wolnego.Poczekam aż wybiorę się do rodzinki..Tam w garażu inna robota niż przed blokiem.No i ktoś do pomocy chyba się przyda...
Na razie pojeździłem.Nic się nie dzieje.Wszystko OK.Dzięki za odp..
Na razie pojeździłem.Nic się nie dzieje.Wszystko OK.Dzięki za odp..
-
dziara
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6