Klub MazdaSpeed

Witam

mam w mojej M6 problem. Po zgaszeniu auta slychac dziwne odglosy spod podwozia. Cos jakby tyrkanie. Przerywany dzwiek hmm cos w rodzaju tryt tryt tyrt
Mam wrazenie jakby to chłodziły sie wydech lub jakieś inne elementy samochodu.
Po 2-3 minutach zanika odglos. Ktos mial cos takiego ?

Według mnie to normalne, bo u mnie też tak jest a i w innych samochodach też to miałem. Nagrzany mocno wydech tyrka sobie.

dzieki. wczesniej nie mialem takich efektow w autach ktorymi jezdzilem stad pytanie

moim zdaniem to stygnie katalizator – nic czego można by się obawiać

u mnie również występuje takie pyrkanie:)
dowiedziałem się, że to kataliator

Na forum pisali o dziwnych odgłosach – okazało się, że w skutek ochładzania się (po zgaszeniu autka po jeździe) metali/blachy czy czegoś tam występują takie pyknięcia delikatne:)

Panowie teraz to już całkowicie mnie usopkoiliście dzieki

Temperatura pracy wewnątrz katalizotora to nawet 600 st. C ! Podczas schładzania po jezdzie, elementy mają prawo się odzywać

w mojej starej megance tak prykalo jakby ktos na gitarze gral spaliny w benz chyba maja wyzsza temp i bardziej sie wydech grzeje bo w dieslu tego jeszcze nie slyszalem

Moim zdaniem to tez katalizator bo mam to samo...

Witam , szukam i szukam i znaleźć albo słów kluczowych nie potrafię , albo precyzyjnie opisać .

Od jakiegoś czasu niepokoi mnie dość głośny odgłos tak jakby kapania wody po wyłączeniu silnika (silnik ciepły – głównie jazda po mieście) , nie ważne czy z klimatyzacja czy bez . Przyglądam się na podłogę w garażu , ale nie ma ani jednej kropli , ani wody , oleju czy czegokolwiek . Oleju nie ubywa , z samochodem wszystko wydaje się być w porządku tylko ten odgłos. Czy ktoś się z czymś takim spotkał ? na co zwrócić uwagę ? co sprawdzić ?
Pozdrawiam.

moze stygnacy katalizator???

koyot39 napisał(a):moze stygnacy katalizator???

Na pewno stygnie jakiś element wydechu

takie pstrykanio/strzelanie masz na mysli?
to elementy wydechu/katalizatora, ktore nagrzane do wysokich temeratur sa odksztalconei mocno naprężone..i podczas stygnięcia wydają odgłosy, lekko nietypowe..
pozdr.Enduro

w zimie będziesz miał ciężko usłyszeć ten dźwięk,a napewno jest to to o czym piszą koledzy tak więc ciesz się jazdą i nie wsłuchuj za mocno,u mnie jest to samo jak dostanie troszkę w palnik

Dziekuje za porady, faktycznie w okresie zimowym dzwieku tego "pstrykania" nie slyszalem .
pozdrawiam.

Dokładnie, to stygnące elementy wydechu

Dzięki po przeczytaniu waszych wypowiedzi uspokoilem się Mam to samo w mojej madzi.

Też mam takie "tyrkanie" po zgaszeniu autka ale podobnie mam podczas startu z 1-go biegu
Spotkał się ktoś z podobnym zjawiskiem?

Po zgaszeniu to normalne ze kat stygnie ,ale na pierwszym biegu to nie on ci pstryka