Falujące obroty po zatrzymaniu (benz.)
Ze niby krokowy popsuty ten zakupiony ,to teraz podmien sie z kimś ,tylko nie wiem czy to sie nie musi zaadoptować,z ta masa to setek dobrze mówi ,te kosteczki to masakra
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
Krokowiec kupiony uzywany ale mysle ze to nie jego wina...ale fakt, najlepiej bylo by sie z kims zamienic kto nie ma takich objawow i sie przekonac Adoptowac ? W jaki sposob ?
[Te połączenia masowe mogą dawać takie glupie objawy ?
To jakaś typowa przypadłość M6 ? Bo o niej jeszcze nie slyszalem...
[Te połączenia masowe mogą dawać takie glupie objawy ?
zetek napisał(a): bo taki urok tej mazdy
To jakaś typowa przypadłość M6 ? Bo o niej jeszcze nie slyszalem...
ja po dwóch używanych krokowcach kupiłem nowy i dopiero było dobrze. Jeden kolega z forum tutaj tez do mnie pisał i po zrobieniu mas oraz kupieniu oryginalnego krokowca wszystko w porządku. Oryginalny = ERA. Kosztuje ponad 200 PLN ma identyczne numery co oryginał tylko zamazany napis FORD
- Od: 12 maja 2007, 16:30
- Posty: 298
- Skąd: Rawicz
- Auto: Mazda 6 sport kombi 2.0 141KM
Rozumiem że miałeś takie same objawy lub podobne W sumie aby sprawdzić nawet mógłbym komuś swój ten drugi wysłać/podrzucić aby zobaczył u siebie czy będzie mieć takie objawy postaram sie kogoś znaleźć i podsunać mu swojego krokowca... A z tymi połączeniami masowymi raczej sam bym się nie czepiał...
P.S. Dużo ich jest ? To jakieś "oczkowe" łączenie z karoserią ?
P.S. Dużo ich jest ? To jakieś "oczkowe" łączenie z karoserią ?
Ok, dzięki. Temat o masie przeczytałem, faktycznie warto tam zajrzeć i zrobić tak jak należy, raczej dużo roboty nie ma i sam też powinienem dać radę. Jeśli chodzi o adaptację krokowca to jest jakiś wątek ? bo coś nie mogłem znaleźć.... i co dokładniej oznacza 1 cykl ?
Mi kiedyś tak tu na forum grucha powiedział o cyklach jak wsadziłem purge vavele od Seata ,ze on potrzebuje sie ułożyć szczegółów nie pamietam ale cos bonkał o cyklach ,zentek rozwiał wątpliwość
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
Ok, odnosnie adaptacji to watpliwosci zostaly rozwiane teraz tylko trzeba czas znalezc aby zrobic te połączenia masowe i pozniej sprobuje zaadotowac ten uzywany silniczek krokowy
W mojej Maździe (benz. 2.0 147KM Polift+LPG) wystąpił klasyczna padaczka obrotów opisywanych w tym wątku. Po dojeżdżaniu do np. skrzyżowania, wciskając sprzęgło, obroty bardzo dołowały, silnik co prawda nie gasł, ale wpadał w nieciekawe dla ucha wibracje, zabujał się ok 3-5 razy i obroty się stabilizowały. Zbiegło to się z naprawą alternatora, tzn. odpinany był akumulator na kilka godzin. Po odebraniu samochodu od mechanika z naprawionym alternatorem następna przykra niespodzianka. Wspomnę tylko że moje dwa poprzednie samochody też miały taką nieuleczoną przypadłość, więc byłem przeczulony, a jak i w maździe pojawiło się to samo to stwierdziłem że to jakiś "żart".
Przeczytałem wszystkie wątki i wpisy, wykonałem procedurę która pomagała w takich przypadkach (na zimnym silniku odpiąłem akumulator, najpierw +później-, wcisnąłem pedał hamulca i trzymałem wciśnięty przez 1minutę. Następnie podpiąłem klemy, tym razem w odwrotnej kolejności, najpierw -później+. Odpaliłem samochód, nie dotykając pedału gazu odczekałem aż się zagrzeje i włączy wentylator (30min). Falowanie zniknęło. Silnik zachowuje się poprawnie, jak przed odpięciem akumulatora.
Przeczytałem wszystkie wątki i wpisy, wykonałem procedurę która pomagała w takich przypadkach (na zimnym silniku odpiąłem akumulator, najpierw +później-, wcisnąłem pedał hamulca i trzymałem wciśnięty przez 1minutę. Następnie podpiąłem klemy, tym razem w odwrotnej kolejności, najpierw -później+. Odpaliłem samochód, nie dotykając pedału gazu odczekałem aż się zagrzeje i włączy wentylator (30min). Falowanie zniknęło. Silnik zachowuje się poprawnie, jak przed odpięciem akumulatora.
- Od: 29 gru 2015, 21:14
- Posty: 9
- Auto: Mazda 6 2006
2.0+GAZ (147KM LF) GY
była Mazda 323f 1.6 BG
Nie wiem po co reset kompa, ale jeżeli nie pomogło to ok. Wyczyść na początek przepustnicę, bo ja też miałem podobnie że przy dojeździe do świateł wskazówka obrotomierza zafalowała a na biegu jałowym miałem wyczuwalne wibracje. Ogólnie, to przy takich objawach może być wszytko
Dzieki panowie za wszelka pomoc, problem u mnie wydaje się być rozwiązany. Zapewne wina przepustnicy a raczej jej adaptacji. Postanowilem wyczyscic i pomalowac blache pod filtrem powietrza ta przy masie bo nazbieralo sie tam troche rdzy a ze dostep byl dobry to przy okazji odkrecilem i przeczyscilem przepustnice (ogolnie byla czysta ale tak profilaktycznie nie zaszkodzi ) po zlozeniu odpalilem auto i pochodzilo sobie do momentu az sie nagrzeje (nigdy tak nie robilem po czyszczeniu). I od tej pory jak narazie nie zauwazylem zadnych spadkow obrotow !
Widocznie w ten sposob jakos sie ona adoptuje ( nie odpinalem akumulatora i nie resetowalem kompa )
Czyli wychodzi na to ze krokowiec jest w porzadku ;D I pomyslec ze znosilem te spadki obrotow przez ponad 2 lata.... a tu taka niespodzianka...
Widocznie w ten sposob jakos sie ona adoptuje ( nie odpinalem akumulatora i nie resetowalem kompa )
Czyli wychodzi na to ze krokowiec jest w porzadku ;D I pomyslec ze znosilem te spadki obrotow przez ponad 2 lata.... a tu taka niespodzianka...
leonidass napisał(a): nie wiedziałem że nie robiłeś adaptacji tps
Zazwyczaj mowa była tylko o czyszczeniu a o adaptacji zazwyczaj czytałem w M6 po Lifcie byłem pewny że przed liftem nie trzeba tego robić a wystarczy tylko przeczyścić i wsio, no ale tak jak mówisz, czyszczenie swoją drogą a adaptacja czujnika położenia przepustnicy swoją Ważne że działa jak należy
Jak czytam te posty o adaptacjach i magicznych kombinacjach jakie trzeba wtedy wykonać to zastanawiam się czy na pewno mamy te same mazdy. Odpinałem aku wiele razy tak samo przepływomierz czyscilem przepustnicę i nigdy nie robiłem żadnej adaptacji. Wsiadałem do samochodu i ogień tak jak zwykle. Tylko przez pierwsze 10-20 minut na jałowym obroty lekko falowaly w granicy ~650-800 rpm.
-
Im trudniej, tym lepiej
- Od: 19 cze 2015, 07:10
- Posty: 1053 (35/34)
- Skąd: Grupa Łódzka
- Auto: Mazda 6 GY LFVE '06
Mazda 323 BG B6 '92
Biniu777 napisał(a):Tylko przez pierwsze 10-20 minut na jałowym obroty lekko falowaly w granicy ~650-800 rpm.
u jednych szybciej się adaptuje u innych wolniej...
moja M3 SPRZEDAM: sprężyny zawieszenia przód Mazda3 BM/BN 2017r, oryginał
Jeżeli chodzi o falowanie to przyczyn może być wiele:
1) Luz zaworowy. I tak go należy sprawdzić. Ja miałem trochę poniżej normy. Kupiłem szklanki w Fordzie i zrobiłem. Falowanie ustało.
2) To co pisze zetec – masa. I tak jak nie była to robiona to jest w stanie tragicznym. Należy zrobić, bo może wiele namieszać.
3) Regulator biegu jałowego (tzw. Krokowiec). Jak wymieniać to tylko na nowy ERA.
4) Sprawdzić akumulator.
5) Kable WN i świece. Ja kable wymieniałem na BERU po 200tyś. Świce Denso irydowe tak co 40-50tyś.
6) Sprawdzić kompresję.
Najbardziej prawdopodobne to krokowiec, masa i luz zaworowy.
1) Luz zaworowy. I tak go należy sprawdzić. Ja miałem trochę poniżej normy. Kupiłem szklanki w Fordzie i zrobiłem. Falowanie ustało.
2) To co pisze zetec – masa. I tak jak nie była to robiona to jest w stanie tragicznym. Należy zrobić, bo może wiele namieszać.
3) Regulator biegu jałowego (tzw. Krokowiec). Jak wymieniać to tylko na nowy ERA.
4) Sprawdzić akumulator.
5) Kable WN i świece. Ja kable wymieniałem na BERU po 200tyś. Świce Denso irydowe tak co 40-50tyś.
6) Sprawdzić kompresję.
Najbardziej prawdopodobne to krokowiec, masa i luz zaworowy.
- Od: 14 sie 2012, 13:20
- Posty: 118
- Skąd: Wrocław
- Auto: Mazda6 (GG / GY) 2.0l benzyna Sport Kombi Exclusive
141 KM LF-DE 2003
Dołożę do tematu swoje 3 grosze.
Również borykałem się z problemem falujących obrotów. Pojawił się on bezpośrednio po naprawie auta, do której potrzeba było zdemontować filtr powietrza, obudowę filtra, dolot. Po poskładaniu wszystkiego gdy wyjechałem na miasto przy każdym zatrzymaniu obroty skakały zanim nastąpiła stabilizacja. Dodatkowo podczas jazdy na luzie bardzo szybko opadały do wartości normalnej. Denerwujące to było i pogarszało komfort prowadzenia auta bo nie bylo wiadomo czy nie zgaśnie. Sprawdziłem wzrokowo czy wszystko było poskładane jak należy i nie wykryłem żadnych nieprawidłowości. Po kilku dniach postanowiłem jeszcze raz sprawdzić wszystko ale teraz rozkładając te elementy i składając ponownie (filtr powietrza, przewody od czujnika temp. i przepływomierza) oraz podociskałem wszystkie gumowe wężyki i wtyczki w zasięgu wzroku. Przy czym zaznaczam, że nie stwierdziłem żadnych nieprawidłowości, a po tych wszystkich operacjach obroty wróciły do normy. Problem powtórzył się jeszcze raz również po demontażu obudowy filtra powietrza i dalej scenariusz ten sam. Tak się zastanawiam czy przyczyną falowania po zatrzymaniu nie są jakieś zawirowania powietrza albo lewe powietrze które fałszuje wskazania przepływomierza. Proponuję sprawdzić te sprawy może akurat coś wyjdzie, szczególnie gdy falowanie obrotów pojawiło się nagle po jakiejś naprawie. Opisany przypadek dotyczył Mazdy Premacy CP 1.8 benzyna.
Pozdrawiam
Również borykałem się z problemem falujących obrotów. Pojawił się on bezpośrednio po naprawie auta, do której potrzeba było zdemontować filtr powietrza, obudowę filtra, dolot. Po poskładaniu wszystkiego gdy wyjechałem na miasto przy każdym zatrzymaniu obroty skakały zanim nastąpiła stabilizacja. Dodatkowo podczas jazdy na luzie bardzo szybko opadały do wartości normalnej. Denerwujące to było i pogarszało komfort prowadzenia auta bo nie bylo wiadomo czy nie zgaśnie. Sprawdziłem wzrokowo czy wszystko było poskładane jak należy i nie wykryłem żadnych nieprawidłowości. Po kilku dniach postanowiłem jeszcze raz sprawdzić wszystko ale teraz rozkładając te elementy i składając ponownie (filtr powietrza, przewody od czujnika temp. i przepływomierza) oraz podociskałem wszystkie gumowe wężyki i wtyczki w zasięgu wzroku. Przy czym zaznaczam, że nie stwierdziłem żadnych nieprawidłowości, a po tych wszystkich operacjach obroty wróciły do normy. Problem powtórzył się jeszcze raz również po demontażu obudowy filtra powietrza i dalej scenariusz ten sam. Tak się zastanawiam czy przyczyną falowania po zatrzymaniu nie są jakieś zawirowania powietrza albo lewe powietrze które fałszuje wskazania przepływomierza. Proponuję sprawdzić te sprawy może akurat coś wyjdzie, szczególnie gdy falowanie obrotów pojawiło się nagle po jakiejś naprawie. Opisany przypadek dotyczył Mazdy Premacy CP 1.8 benzyna.
Pozdrawiam
Czyli masz problem z przepływką. Wyczyść ją. We wtyczce sprawdź piny (jak masz mega malutki śrubokręcik jak zegarmistrz to spróbuj je delikatnie dogiąć). Sprawdź okablowanie może jakiś kabel co idzie do wtyczki jest naderwany. A przypadkiem nie naruszyłeś pod filtrem powietrza te gnijące masy przykręcone na śrubkę???? Jak są zielone to amputacja ich tak daleko do póki nie będą ładne kable (tzn. przewód będzie czysty, a nie czarny. Czasami trzeba obciąć nawet 30cm. ). Wtedy nowe oczko u śruba do masy.
- Od: 12 maja 2007, 16:30
- Posty: 298
- Skąd: Rawicz
- Auto: Mazda 6 sport kombi 2.0 141KM
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6