Regulacja zaworów w silniku

Postprzez wasilek » 9 lut 2017, 12:32

Możesz pominąc zdejmowanie koła. Wrzucasz 4 i przepychasz lekko do przodu samochod podczas pomiarów, tak aby odpowiednio ustawiały się krzywki ;–)
Forumowicz
 
Od: 14 sie 2012, 12:20
Posty: 118
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda6 (GG / GY) 2.0l benzyna Sport Kombi Exclusive
141 KM LF-DE 2003

Postprzez Diabeł » 13 lut 2017, 19:44

ja w swojej normalnie fakt ze ciężko kręciłem wałem ciągnąc za pasek wielorowkowy, szczelinomierz z odpowiednimi wymiarami listków i jedziesz z tematem
Forumowicz
 
Od: 28 wrz 2011, 11:40
Posty: 53 (1/1)
Auto: Mazda 6 GY 147 KM

Postprzez tinek » 16 lut 2017, 09:03

ten sam słupek 2.0 mam focusie, nalatane na lpg od początku 192kkm (o ile to prawda, bo auto z de),
przy 175kkm robiłem regulacje po kupnie (4 wydechowe były już za ciasne), kompresja w normie, oleju prawie nie ubywa... no faktycznie się nie nadaje do lpg... wszystko zależy od dbania i poprawnego serwisu, a nie dopiero jak nie idzie już jechać to płacz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 gru 2012, 17:46
Posty: 383 (0/3)
Skąd: Krosno Odrz.
Auto: Focus 2.0 '08
była: 323F BJ ZM '03, Fiesta '98

Postprzez sypek1992 1.8 » 24 lut 2017, 13:32

Witam a czy nie sa zawory hydraulicznie regulowane?
Forumowicz
 
Od: 16 lip 2016, 21:10
Posty: 70
Auto: Mazda 6 2.0 147 KM benzyna 2009r

Postprzez wasilek » 24 lut 2017, 13:42

Czlowieku poczytaj!!!! NIE SA!!!!!
Forumowicz
 
Od: 14 sie 2012, 12:20
Posty: 118
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda6 (GG / GY) 2.0l benzyna Sport Kombi Exclusive
141 KM LF-DE 2003

Postprzez PP89 » 25 lut 2017, 11:18

Dorzucę coś od siebie, jedni zdementują, innych może to zainspiruje do poczytania więcej.
Wg mojej opinii opartej na rozmowach i analizach zasad działania silników nie ma czegoś takiego jak nie nadający się silnik go gazu (mówię tu o sekwencji).
Wypalające głowice są spowodowane przez dwa czynniki:
1. Brak częstej kontroli/regulacji luzów zaworowych (10-20 tyś)
2. Źle wyregulowaną instalację gazową

I tylko te dwa. Lubryfikacja ma wpływ, też jestem za montowaniem tego, ale bardzo niewielki, można powiedzieć marginalny. Teoretycznie schładza komorę co jest dobre, ale....

najważniejszy wniosek, który uzyskałem, to że sama wyższa temperatura spalania gazu wynikająca z właściwości tego paliwa nie ma większego wpływu na uszkodzenie głowicy, bo jest ona niewiele wyższa od spalania benzyny. To nieprawidłowe spalanie się tej mieszanki, w wyniku którego temperatura jest dużo wyższa od nominalnej niszczy gniazda zaworowe.
Benzyna jest mniej wrażliwa tzn. proces prawidłowego spalania i rozchodzenia się mieszanki paliwowo-powietrznej ma znacznie szerszy zakres (kierunek przepływu, prędkość, zawirowania itp.) – łatwiej to ustawić.
W przypadku lpg zakres jest węższy, co za tym idzie trudniej uzyskać maksymalnie dobre własciwości spalania. W każdym przypadku poza tym zakresem mamy do czynienia z spalaniem detonacyjnym (spalanie stukowe) o większym oddziaływaniu lub mniejszym. W wielu przypadkach jest ono na tyle małe, że nie wykracza poza prawidłową pracę silnika, a na tyle duże, że konsekwentnie przyśpiesza wypalenie gniazd zaworowych.

Więc, jeśli ktoś mówi, że te silniki nie nadają się do gazu, bo większość ma problemy z koniecznością szybkiego remontu głowicy, to jest to nieprawdą. Te silniki nadają się do gazu, ale ze względu na użyte materiały w procesie produkcji silników są wrażliwsze na lpg, trzeba je bardzo precyzyjnie stroić i często sprawdzać luzy i nie będzie problemu z remontem co 20tyś km.

Ale te silniki są ogólnie mniej trwałe w porównaniu do konkurencji, nawet w jeździe na benzynie, tylko w tym przypadku trzeba dużo większego przebiegu żeby to wykazać i dlatego się w ten sposób tego nie interpretuje.

Dowód? Padło stwierdzenie, że silniki szóstek nie nadają się do gazu. W mojej rodzinie jest 6, która zrobiła na lpg ponad 150tyś. po 100tyś wypaliło się gniazdo zaworowe na trzecim cylindrze. Powód? Nasze zaniedbanie ze sprawdzaniem luzów zaworowych – od założenia lpg nigdy nie były sprawdzane. Pozostałe gniazda były w bdb stanie, tylko to jedno miało bardzo ciasne zawory. Poza tym zaniedbaniem silnik zrobił 150tyś km bez zająknięcia na LPG i jeździ dalej, pobór oleju 0,5l – 1,0l na 15 tyś km. Więc gdybyśmy sprawdzali regularnie luzy to nie trzeba by było remontu.


A i szóstkach mamy mechaniczną regulację luzów, polegającą na wymianie tzw. szklanek.
Błąd polega na tym, ze one wyglądają prawie identycznie jak hydraulicznie regulowane, więc pierwszy lepszy mechanik widząc głowice, a nie szklanke twierdzi że są hydrauliczne
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 gru 2006, 11:45
Posty: 211 (0/4)
Skąd: Wrocław
Auto: BK LF '04 lpg

Postprzez brajdak » 26 lut 2017, 08:51

Witam. Chciałbym troszkę sie dowiedziec podstaw ponieważ jestem świeżym posiadaczem takiego silniczka na lpg. Zrobiłem nim ok 40tys km. Co ile powinienem regulować, w jaki sposób sie tam reguluje, normalnie kluczem czy musze miec cos specjalnego oprócz szczelinomierza. Poprostu chce zdjąć pokrywe i wyeegulowac i żeby mnie nic nie zaskoczylo. Słyszę delikatny klekot w silniku. Mazda 6 2002r 2.0 benzyna.
Początkujący
 
Od: 14 cze 2015, 21:31
Posty: 5
Auto: Mazda 6 kombi 2002

Postprzez thesilent » 26 lut 2017, 12:50

Jeżeli luz zaworowy robi się za mały, to oznacza, że na ciepłym silniku zawór może się już nie domykać. A co za tym idzie, zaczyna się nieodwracalny proces niszczenia zaworu i utrata ciśnienia sprężania.

Zalecam autorowi tematu jak najszybszą kontrolę ciśnienia sprężania w cylindrach, bo podparte zawory, to nieszczelne zawory.

Osobiście kupiłem sobie na necie za 80PLN miernik sprężania i w łatwy sposób sam sprawdzałem ciśnienie sprężania w wielu samochodach. Jest to tanie badanie, a bardzo dużo mówi o kondycji mechanicznej silnika.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2013, 19:11
Posty: 293 (9/13)
Skąd: Sollstedt, Niemcy
Auto: Mazda 6 2.0 LPG 2004r.
Citroen Grand C4 Picasso 2.0 HDI 2007r.

Postprzez klajmas » 27 lut 2017, 08:13

Ile kosztuję u waszych mechaników regulacja zaworów?
Forumowicz
 
Od: 8 paź 2016, 18:10
Posty: 32
Skąd: Olsztyn
Auto: Mazda 6, 2.0 benzyna, 2008, GH

Postprzez Diabeł » 2 mar 2017, 17:20

dorzucę swoje trzy grosze, tzn. ogólnie się zgadzam ale:
jak by nie patrzeć temperatura spalania jest wyższa
i LPG ma wyższą liczbę oktanową wiec ma większą odporność na spalanie stukowe
tak czy inaczej wniosek jest taki że te silniki z pewnością nadają się do zasilania LPG
Forumowicz
 
Od: 28 wrz 2011, 11:40
Posty: 53 (1/1)
Auto: Mazda 6 GY 147 KM

Postprzez bartexmielec » 7 mar 2017, 11:51

Panowie, jestem po remoncie silnika. Planowanie głowicy i regulacji (szlifowaniu szklanek czy tam docieraniu). Auto przystosowane pod LPG, dlatego mechanik twierdzi że zrobili większe luzy na zaworach, i jaki efekt że tyka mi coś w silniku po odpaleniu, nie ustępuje po rozgrzaniu. Mechanik twierdzi że tak ma być i po 3 tys. km się powinno uspokoić. Możliwe ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2016, 17:32
Posty: 31 (2/0)
Skąd: Mielec
Auto: MAZDA 6 GY 2.3 166KM 2003

Postprzez rymko » 7 mar 2017, 12:11

A o ile te luzy większe od nominalnych – dostałeś jakąś rozpiskę ile i na jakim zaworze ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 maja 2009, 13:23
Posty: 482 (2/6)
Auto: Mazda 6I 2.3 2007 A-spec/AT

Postprzez bartexmielec » 7 mar 2017, 12:42

Nie dostałem rozpiski, a dźwięk mnie wręcz mega denerwuje. Nagrałem nawet filmik. Czy aby na pewno to zawory ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2016, 17:32
Posty: 31 (2/0)
Skąd: Mielec
Auto: MAZDA 6 GY 2.3 166KM 2003

Postprzez wasilek » 7 mar 2017, 13:35

Boże jak ja kocham takich mechaników. "A zrobiłem Panu luz na 3cm będzie zapas na osiadanie....." Ktoś to robi instrukcję serwisowa to chyba wie co pisze.... 0,33 na wydechu i to jest max, pewnie jak będzie 0,34 to nic się nie stanie. Ale już 0,4 i więcej jest niedopuszczalne.
Może ten super "mechanik" zwiększył luzy na ssących, które nie osiadają?

No i kolejna sprawa. Jak "przystosował do gazu" to e mojej wiedzy oznacza wstawienie utwardzonych gniazd zaworowych, które z założenia praktycznie nie osiadają.

Zrób sam pomiar luzu, to prosta sprawa i będziesz wiedział na czym stoisz.

Pozdrawiam
Forumowicz
 
Od: 14 sie 2012, 12:20
Posty: 118
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda6 (GG / GY) 2.0l benzyna Sport Kombi Exclusive
141 KM LF-DE 2003

Postprzez bartexmielec » 7 mar 2017, 18:51

Nie wiem czy się śmiać czy płakać, pojechałem do tego mechanika który robił mi remont i przy mnie mierzył luzy, wydechowe zrobione na 0.5mm Więc auto zostało, aczkolwiek winę chyba ponosi gość od głowicy który ją planował i docierał zawory. W skrócie <dupa>

Ps. na ssący 0.3mm wchodzi jak w masełko, już nawet nie sprawdzaliśmy dalej, szklanki wszystkie do kosza <rotfl>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2016, 17:32
Posty: 31 (2/0)
Skąd: Mielec
Auto: MAZDA 6 GY 2.3 166KM 2003

Postprzez tadziol » 7 mar 2017, 20:20

bartexmielec napisał(a):tyka mi coś w silniku po odpaleniu, nie ustępuje po rozgrzaniu. Mechanik twierdzi że tak ma być i po 3 tys. km się powinno uspokoić. Możliwe

Powinno... hahaha ......a co jeśli nie ?
I na moje ucho to nie wina zaworów.
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 18:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez bartexmielec » 7 mar 2017, 21:51

A co to może być jeżeli nie zawory ? :) Może jakaś podpowiedź?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2016, 17:32
Posty: 31 (2/0)
Skąd: Mielec
Auto: MAZDA 6 GY 2.3 166KM 2003

Postprzez thesilent » 7 mar 2017, 22:10

a co steruje zaworami? Wałek rozrządu? Ojej.

Swoją drogą zapłaciłem dużo w ASO Mazda, ale moja śmiga jak szalona i ciśnienie w garach ma, i luzy w normie na ori częściach, i łańcuch nowy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 kwi 2013, 19:11
Posty: 293 (9/13)
Skąd: Sollstedt, Niemcy
Auto: Mazda 6 2.0 LPG 2004r.
Citroen Grand C4 Picasso 2.0 HDI 2007r.

Postprzez bartexmielec » 7 mar 2017, 22:32

serio wałek ? Myślę że jak mechanik sprawdzał wszystko to chyba by się w tej kwestii nie pomylił, a po zmierzeniu luzów na zaworach są ewidentnie za duże, myślicie że to jednak nie zawory ?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2016, 17:32
Posty: 31 (2/0)
Skąd: Mielec
Auto: MAZDA 6 GY 2.3 166KM 2003

Postprzez wasilek » 7 mar 2017, 23:18

bartexmielec napisał(a):Nie wiem czy się śmiać czy płakać, pojechałem do tego mechanika który robił mi remont i przy mnie mierzył luzy, wydechowe zrobione na 0.5mm Więc auto zostało, aczkolwiek winę chyba ponosi gość od głowicy który ją planował i docierał zawory. W skrócie <dupa>

Ps. na ssący 0.3mm wchodzi jak w masełko, już nawet nie sprawdzaliśmy dalej, szklanki wszystkie do kosza <rotfl>


Ma byc tak:
Wydechowe 0.3 +-0.03
Ssace 0.25 +-0.03

Mozna na wydechu zrobic blisko 0.33 i bedzie dobrze, ssace najlepiej na 0.25

Amen!
Forumowicz
 
Od: 14 sie 2012, 12:20
Posty: 118
Skąd: Wrocław
Auto: Mazda6 (GG / GY) 2.0l benzyna Sport Kombi Exclusive
141 KM LF-DE 2003

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6