Zalecane obroty dla silnika benzynowego w Mazda6
Chciałbym w jednym watką zebrać wasze opinie na temat zalecanych obrotów w benzyniaku. Poniżej jakiego zakresy nie schodzić? Czy zmieniać bieg jak dojdzie do 2500 obrotów (tak mi kiedyś mechanik powiedział)? Czy ruszając kręcić na jedynce do 2 tyś i zmieniać bieg, czy może 3-3,5?
A jak się człowiek wlecze w korku to jechać na 2 biegu i mieć 1000, nieraz 800-900 obrotów, czy może powinno się na jedynce?
A jak się człowiek wlecze w korku to jechać na 2 biegu i mieć 1000, nieraz 800-900 obrotów, czy może powinno się na jedynce?
Cantore napisał(a):No tak, ale ciągła jazda między 4000 a 6000 tyś obrotów to chyba zarzynanie silnika.
I dotakowe źródło postów w stylu "ekonomiczny diesel" pali powyżej 10l/100km
Co do obrotów:
Z jeden na dwa – na prawku uczyli, że zmieniamy jak najszybciej, ale pewnie to tylko dotyczyło jedynek niesynchronizowanych (jak w 126p)
Moim zdaniem 1,5-2 tys obr wystarczy
Kolejne zmiany przy min 2,5 tys obr – żeby miało to jakiś sens
Jazda na wolnych obrotach dopóki nie powoduje szarpania silnika jest ok (trzeba to wyczuć i dotyczy raczej tylko 2-ki), ale przy próbie mocniejszego przyśpieszenia> redukcja
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
Tez ekspertem nie jestem ale zmienialem zawsze powyzej 4000 w benzynie, 5000 jak chcialem miec kopyto. Co wiecej mechanicy mowili "i bardzo dobrze, i bardzo dobrze, ten silnik tak lubi", a co wiecej narzekali ze jak im przyjedzie dziadek co dusi przy 2000-3000 i narzeka ze samochod sie sypie to maja ochote go wyrzucic 
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
krzych napisał(a):Co wiecej mechanicy mowili "i bardzo dobrze, i bardzo dobrze, ten silnik tak lubi", a co wiecej narzekali ze jak im przyjedzie dziadek co dusi przy 2000-3000 i narzeka ze samochod sie sypie to maja ochote go wyrzucic
Ciekawych masz "mechaników"...
...a co powiesz o czymś takim jak znajomość wykresu mocy i momentu silnika?

Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
magicadm napisał(a):Ciekawych masz "mechaników"...
5 lat bezawaryjnej eksploatacji dzieki ich dbalosci o woz. Rzetelni, zna ich pol VW-Warszawy.
magicadm napisał(a):...a co powiesz o czymś takim jak znajomość wykresu mocy i momentu silnika?
Ale czego dowodza te niewyrazne wykresy? Ze mam racje? Bo nie widze sprzecznosci miedzy tym co powiedzialem a wykresami...? Do 5 tysia spoko jest we "wszysciutenkich" przypadkach z obrazka.
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
krzych napisał(a):5 lat bezawaryjnej eksploatacji dzieki ich dbalosci o woz.
Niesamowite osiągnięcie

PS
Teraz Kia CEED jest na 7 letniej gwarancji
krzych napisał(a):Ale czego dowodza te niewyrazne wykresy?
Tego, że te silniki mają dostępny moment maksymalny od ok 2 tys obr/min (sorki, ale wykres niewyraźny)więc jazda z takim obrotami im nie szkodzi, czyli "mechanicy" bredzą
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
magicadm napisał(a):krzych napisał(a):5 lat bezawaryjnej eksploatacji dzieki ich dbalosci o woz.
Niesamowite osiągnięcie. W sumie to co można zepsuć wymieniając w nowym aucie filtry, olej i klocki...
Jakim nowym? Trabie od kilku miechow ze mialem 10-letni niepsujny samochod, jeszcze nie zauwazyles?
magicadm napisał(a):PS
Teraz Kia CEED jest na 7 letniej gwarancji
No nie, no rzeczwowo mnie zagiales, nie powiem...
magicadm napisał(a):krzych napisał(a):Ale czego dowodza te niewyrazne wykresy?
Tego, że te silniki mają dostępny moment maksymalny od ok 2 tys obr/min (sorki, ale wykres niewyraźny)więc jazda z takim obrotami im nie szkodzi, czyli "mechanicy" bredzą
Czyli Ty bredzisz, od ruszenia ciagniesz do piatala i wrzucasz next ladujac na 3500 gdzie pomiedzy 3500 a 5000 wlasnie masz najwyzszy moment.
Wlasnorecznie przytaczanych wykresow nie rozumiesz? Nie kumam. Pytanie delikwenta brzmialo czy ciagla jazda miedzy 4000 a 5000 to zarzynanie silnika, odpowiedz brzmi NIE.
Nie dosc ze usilujesz wpoic wszystkim kapelusznika to nie omieszkales dodatkowo wspomniec o "problemach dieslowcow"... "Zadziwiajace".
I dotakowe źródło postów w stylu "ekonomiczny diesel" pali powyżej 10l/100km zeby
[edit]
PS. A, sorry, miedzy 4000 a 6000 – moje przeoczenie
PS2. Moment momentem, a moc moca, kto kupuje panewki, wujek?
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
krzych napisał(a):Jakim nowym? Trabie od kilku miechow ze mialem 10-letni niepsujny samochod, jeszcze nie zauwazyles?
Niedoczytałem – bo i po co ?
"Pochwalę się" 13 letnim autkiem z przebniegiem ponad 320 tys km, który ma układ korbowy w idealnym stanie pomimo jazdy
krzych napisał(a):przy 2000-3000
krzych napisał(a):Pytanie delikwenta brzmialo czy ciagla jazda miedzy 4000 a 5000 to zarzynanie silnika, odpowiedz brzmi NIE.
Nie 5000 tylko 6000 obr/min
Ja się ustosunkowałem do "twojej" teorii, że jazda pomiędzy 2000-3000 obr/min szkodzi silnikowi. I uważam, że jazda non stop pomiędzy 4000-6000 tys do normalnych i zdrowych dla silnika nie należy (szczególnie diesla) – choćby ze względów ekonomicznych
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
magicadm napisał(a):Nie 5000 tylko 6000 obr/min
Widac jak uwaznie czytasz, napisales juz po tym jak dodalem edita (poniewaz Ty wtedy smacznie spales):
krzych napisał(a):[edit]
PS. A, sorry, miedzy 4000 a 6000 – moje przeoczenie język. Ale do piatala ciagnac spokojnie mozna.
magicadm napisał(a):Ja się ustosunkowałem do "twojej" teorii, że jazda pomiędzy 2000-3000 obr/min szkodzi silnikowi.
1. Nie mojej i
2. przeksztalciles
Patrz posty wyzej.
magicadm napisał(a):4000-6000 tys do normalnych i zdrowych dla silnika nie należy (szczególnie diesla)
No wybacz, ale to juz zalosne jest, kto pisze o dieslu? TYLKO TY, i to WSZEDZIE. Dobrze ze sobie jednak tego diesla nie kupiles. Wtedy bys dopiero pisal....
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
krzych napisał(a):(poniewaz Ty wtedy smacznie spales):
Prorok jakis czy cóś
krzych napisał(a): Dobrze ze sobie jednak tego diesla nie kupiles. Wtedy bys dopiero pisal....
Miałem i już sprzedałem
krzych
Daj spokój, każdy ma swoje zdanie, niekoniecznie jest to zdanie dobre, ale zawsze
Moje przesłanie jest takie: delikatna jazda w dolnym zakresie uzytecznych obrotów nie szkodzi silnikowi, a dynamiczna w górnym zakresie obrotów powoduje zwiększenie spalania – nic więcej nie mam do dodania
Lepiej 5 minut później niż 50 lat za wcześnie...
magicadm napisał(a):Moje przesłanie jest takie: delikatna jazda w dolnym zakresie uzytecznych obrotów nie szkodzi silnikowi
Delikatna tak. Dlatego mowi sie ze silniki lubia gorny zakres, bo w dolnym niektorych rzeczy nie lubia (np. dynamiki).
magicadm napisał(a):a dynamiczna w górnym zakresie obrotów powoduje zwiększenie spalania
Alez ja temu nie przecze, czy moze gdzies zaprzeczylem?
magicadm napisał(a):Daj spokój, każdy ma swoje zdanie, niekoniecznie jest to zdanie dobre, ale zawsze usmiech
No dobra, daje spokoj
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
O jakim silniku tak dyskutujecie ? 1,3 ,1,6,2,0 benz /diesel?
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Jaksa napisał(a):O jakim silniku tak dyskutujecie ? 1,3 ,1,6,2,0 benz /diesel?
Cantore napisał(a):Jaksa napisał:
O jakim silniku tak dyskutujecie ? VW czy Mazdowym ?
Hehe, niezdecydowanie kroluje
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Szczerze , lepiej jezdzilo się szostką dieslem , benzyna jest głosniejsza i nie spełnia moich oczekiwan ( nie mowię o MPS bo to jest rakieta ) nawet krecenie wysoko nie daje tego "kopa" co diesel przy 2 tys rpm. Mam ochote na tę nowosc mazdy 2.2 D parametry daja do myslenia ( 185 KM / 405 niutonówCantore napisał(a):A jakie jest Twoje zdanie
Serwis Mazdy Warszawa ( specjalizacja mazda nie mylić z autoryzacją :) ) http://www.autojaksa.com.pl Piaseczno ul. Sękocinska 19 ZAPRASZAMY
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6