Spalanie oleju – benz.

Witam!
Ostatnio moja Mazda spalila sporo oleju... W marcu robilem wymiane oleju. Zawsze zalewalem tani olej eurolite jednak tym razem wlalem castrol magnatec o tych samych wlasciwosciach (10W40 pol-syntetyk). Przebieg auta 168000km. Silnik 2.0 benzynowy.
Od wymiany przejechalem ok 7000km. Tydzien temu przy 5000km sprawdzilem stan oleju i byl na MIN. Dolalem 1l castrolu. Wczesniej miedzy wymiania nigdy nie dolewalem. Wymiane oleju robilem co 10000km. Przedwczoraj zrobilem trase 1700km z Anglii. Dzis sprawdzilem olej i znow jest na MIN wiec spalil litr oleju ktory wlalem tydzien temu. Fakt ze jechalem duza czesc trasy 140-180km/h ale wydaje mi sie ze kolejny 1l to duzo za duzo
No i teraz co powinienem zrobic... zalac go olejem mineralnym? Czy jechac od razu do mechanika? Kompresje powinien miec dobra bo nie odczuwam braku mocy. Jedyne co zauwazylem to maly dymek przy przegazowaniu. Wyciekow nie zauwazylem. Boje sie ze castrol mimo ze ma te same parametry mogl wyplukac to i owo w silniku
Czy to poczatek konca? Podpowiedzcie mi co moze mnie czekac... Pierscienie, panewki? Ile moze kosztowac naprawa?
Ostatnio moja Mazda spalila sporo oleju... W marcu robilem wymiane oleju. Zawsze zalewalem tani olej eurolite jednak tym razem wlalem castrol magnatec o tych samych wlasciwosciach (10W40 pol-syntetyk). Przebieg auta 168000km. Silnik 2.0 benzynowy.
Od wymiany przejechalem ok 7000km. Tydzien temu przy 5000km sprawdzilem stan oleju i byl na MIN. Dolalem 1l castrolu. Wczesniej miedzy wymiania nigdy nie dolewalem. Wymiane oleju robilem co 10000km. Przedwczoraj zrobilem trase 1700km z Anglii. Dzis sprawdzilem olej i znow jest na MIN wiec spalil litr oleju ktory wlalem tydzien temu. Fakt ze jechalem duza czesc trasy 140-180km/h ale wydaje mi sie ze kolejny 1l to duzo za duzo