Strona 1 z 103

Bierze olej (spalanie oleju) – silnik benzynowy

PostNapisane: 1 lis 2007, 21:50
przez PP89
Witam,
tak jak w temacie, moja "6" bierze 1l na 2tys.km przy przebiegu 83tys. Moje pytanie jest takie: czy to normalne (słyszałem, że te silniki biorą olej), czy trzeba podjąć jakies działania. Chciałbym się dowiedzieć Waszych opinii w tym temacie.

Pozdrawiam.

Re: Bierze olej

PostNapisane: 1 lis 2007, 21:55
przez Pawnik
Chyba dużo za dużo i to przy wolno ssącej mało wysilonej benzynie, chyba że śmigasz dużo po autostradach max szybkością. U mnie w dieslu z turbiną na 10 tyś km dolewka minimalna. Może pierścienie?...

PostNapisane: 9 lis 2007, 12:37
przez bull
A puszcza niebieski dymek np. przy rozruchu rano jak zimny?? Lub w czasie przyśpieszania??

PostNapisane: 9 lis 2007, 20:57
przez PP89
Nie. Przecież to dotyczy dieseli albo turbo, nie pamiętam dokładnie :|

PostNapisane: 9 lis 2007, 23:22
przez Brt
no nie, pytanie bulla jest jak najbardziej na miejscu,

generalnie najczęściej branie oleju jest spowodowane dwiema przyczynami:

– uszczelniacze, czasem można zauwazyć, że silnik jest wybrudzony olejem, test spalin pokaże normę, kompresja w cylindrach okej, dymku bialego nie będzie przy przyspieszaniu,
koszty naprawy dosyć znaczne, bardziej robocizna niż części. Trzeba kupić komplety uszczelek, nabić uszczelniacze nowe, jeśli zdjęta głowica to ją splanować,

– pierścienie i dolny blok silnika (wał korbowy i panewki), jeśli to to, no to lipa. Praktycznie silnik do remontu. Objawy –> dymek, słaba kompresja, test spalin tez może to potwierdzić,

jak czasami widzę kierowców, którzy odpalają zimny samochód i na dzień dobry cisną pod czerwone pole, to się nie ma co potem dziwić, że ktoś kupuje używany samochód i jest problem z braniem oleju...

nalezy też pamiętać, że każdy samochód bierze olej, w sytuacji gdy dużo jeździsz po trasach z wysokimi prędkościami, wzięcie tej ilości oleju, choć to trochę naciągane, może być uzasadnione (silnik chłodzi także olej),

moja madzia teraz stoi u Jaksy i przy okazji sprawdziliśmy olej, moja wzięła na jakieś 10-12k około 0,8 –> 1l, ale ja w wakacje dużo zasuwałem po autobanach,

powodzenia

PostNapisane: 10 lis 2007, 10:15
przez PP89
A to bardzo przepraszam kolege bulle'a, pomyliło mi się <glupek2>
Nie puszcza dymku (zauważyłbym go, czy nie jest aż tak wyrazisty i trzeba sie wpatrzeć?) Wysoka prędkość też raczej odpada, powyżej 140 to tylko na autostradzie i to "od święta".

PostNapisane: 10 lis 2007, 18:18
przez bull
Pytałem o puszczanie dymku na zimnym silniku, bo w samochodzie mojej żony (mazda 323 1.5 16v) spowodowane to było zużytymi uszczelniaczami na zaworach i naprawdę sporo oleju ubywało.
Na twoim miejscu sprawdził bym kompresję, czy równa jest na każdym cylindrze. Jeżeli nie równa to wymień pierścienie. W samochodzie żony pomogła doraźnie przed remontem zmiana oleju na valvoline max life półsystetyk. Naprawdę zużycie oleju przez silnik spadło.
Może zmień olej i zobacz czy pomoże?

PostNapisane: 11 lis 2007, 19:42
przez PP89
Może zmień olej i zobacz czy pomoże?
Tak, myślałem o tym, ale nie chciałem jechać "zielony" z tym problemem do mechanika ;)
Narazie dolałem olej, odpisałem stan licznika i poziom na bagnecie przed dolaniem i policze jeszcze raz dla pewności ile bierze, a potem (Wymiana oleju dopiero za 7 tyś. wg zaleceń) się zobaczy i napisze co i jak. Dzięki za rady koledzy.

PostNapisane: 8 mar 2008, 11:48
przez PP89
Riki napisał(a):
Abecedeusz napisał(a):ę zobaczy i napisze co i jak


i jak sprawa wygląda? :)


Zmieniłem na Shella 10w40 i zobaczymy, jak dalej będize coś nie tak to wtedy będe szukać przyczyny...

PostNapisane: 8 mar 2008, 20:12
przez magicadm
Abecedeusz
Jesteś pierwszym właścicielem tego autka?
Jak nie – ile przejechałeś nią kilometrów?

PostNapisane: 9 mar 2008, 13:47
przez PP89
Mam go już 1,5 roku. Przejechałem tak ok. 30 tyś.
A czemu pytasz? Podejrzewasz, że poprzedni właściciel żyłował go i teraz są problemy?

PostNapisane: 9 mar 2008, 14:55
przez Maciej Loret
Na przykład. Może też być wada fabryczna w pewnych rocznikach/silnikach i brak dbałości właściciela o poziom oleju albo przypadek (zerwanie miski olejowej).

PostNapisane: 1 kwi 2008, 22:36
przez Jaksa
Maciej Loret napisał(a):Może też być wada fabryczna w pewnych rocznikach/silnikach
O.....widzisz , dlatego kupiłem traktora <lol>
scyzoryk napisał(a):grzyby kolego cos taki upierdliwy
Ktoś musi ;) hahaha

PostNapisane: 14 maja 2008, 22:06
przez PP89
Witam.
Po zmianie na półsyntetyk nie przestał brac, więc pojechałem sprawdzić kompresje. Wyszło 2x12 i 2x14 (jednostek nie wiem), powiedzieli mi że b.dobrze, ale na dwóch świecach zauważyli jakiś osad, no nie pamietam jak się zwał, ale na pewno z oleju, czyli niestety pierścienie do wymiany. :(
Powiedzieli mi, że trzeba wyjąć silnik, żeby je wymienić :| . To prawda?

Tak jeszcze ogólnie zapytam o jakieś rady czy wskazówki odnośnie tej całej operacji, no żebym nie był "zielony" :)

Pozdrawiam.

PostNapisane: 14 maja 2008, 23:45
przez hrabcio
Abecedeusz napisał(a):Witam.
czyli niestety pierścienie do wymiany. :(


Mnie chyba to samo czeka wrrr, W zeszłym tygodniu zmieniłem olej na półsyntetyk Mobila i żadnej zmiany, jak brał tak bierze, tylko teraz widać jak kopci czego na syntetycznym nie zauważyłem
ktoś może orientuje się jakiego rzędu są to koszty? znacie mechanika godnego polecenia z lubelszczyzny

PostNapisane: 15 maja 2008, 07:30
przez PP89
ktoś może orientuje się jakiego rzędu są to koszty?

Mi powiedzieli, że pomiędzy 2-3 tyś powinno wyjść, ale ja mam benzyne, więc u Ciebie pewnie będzie inaczej.

PostNapisane: 15 maja 2008, 11:57
przez magicadm
Abecedeusz napisał(a):Powiedzieli mi, że trzeba wyjąć silnik, żeby je wymienić . To prawda?

Wydaje mi sie, że nie – przecież trzeba tylko zdjąć miskę olejową... chyba, że chcą wiecej "porobić"...
PS
Olej to przecież może i z góry uszczelniaczami polecieć :|

Abecedeusz napisał(a):pomiędzy 2-3 tyś powinno wyjść

Na ORY czy zamiennikach?

PostNapisane: 15 maja 2008, 12:26
przez Adaś
Abecedeusz napisał(a):Powiedzieli mi, że trzeba wyjąć silnik, żeby je wymienić ysz . To prawda?

magicadm napisał(a):Wydaje mi sie, że nie – przecież trzeba tylko zdjąć miskę olejową... chyba, że chcą wiecej "porobić"...

żeby zmienić pierścienie olejowe trzeba wyjąć silnik i go rozebrać

PostNapisane: 15 maja 2008, 12:30
przez magicadm
Adaś napisał(a):żeby zmienić pierścienie olejowe trzeba wyjąć silnik i go rozebrać

Zapomniałem o zdjęciu głowicy :| – Choć są podobno silniki, w których nawet bez tego sie ten numer udaje :D

Co innego chcesz jeszcze "rozbierać"?

PostNapisane: 15 maja 2008, 18:41
przez GILB
jak ściągnie miskę i wał a potem tłoki z korbowodami to może okazać się, że gładzie cylindrów są rozbite,
więc trzeba drzeć cały silnik żeby robić szlify (trzeba zainwestować w nowe tłoki) lub tulejować blok silnika (stare tłoki będą pasiły o ile nie są rozwalone kanałki i próg ogniowy),

podjeście od spodu silnika to (czasami) robota x2

lepiej jest wyciągnąć silnik, rozebrać go pomierzyć fi cylindrów a przy okazji wymienić uszczelniacze zaworów i oblukać gniazda zaworów ewentualnie wymienić zawory,
jak już podchodzić do takiej roboty to raz i porządnie,

jak dla mnie to najlepsze rozwiązanie,