Bierze olej (spalanie oleju) – silnik benzynowy

Postprzez mazda3usa » 28 mar 2016, 21:59

Hej!
Przeczytałem kilkadziesiąt stron tematu i trochę poległem. Ogólnie nie mam problemu olejowego ale gdy kupiłem mazdę postanowiłem wymienić olej bo stan z MAX do MIN zszedł w ciągu kilkaset kilometrów. Odwiedziłem wszystkie sklepy motoryzacyjne w mieście i hurtownie olejowe – nigdzie nie mieli oleju do mojego samochodu – wszędzie proponowano mi 5W30 bo podobno 5W20 to wytwór z tajemniczej księgi który właściwie to nie istnieje. Dodatkowo, od panów za lady nasłuchałem sie jakie to silniki 2.3 są nieudane, obracają panewki, wycierają wałki a olej to najtańszy bo i tak będzie pił wiadrami. No to ładny sobie sprzęt sprawiłem – pomyślałem ale w ostatnim sklepie nie zobaczyłem zdziwienia i zaproponowano mi Vavolina oraz Castrola na jutro. Zgodnie z tym co napisano na korku wybrałem Vavolina 5W20 (obu nie lubię ale Castrola bardziej). Następny dzień wymiana i sprawdzanie oleju co kilkaset kilometrów aż w końcu już sam sie pogubiłem ile wlałem. Wyszło, że na 11 800km wlałem 2L oleju z tym, że przez pierwsze 5 000km dolałem 1,5L a później zapomniałem jak się otwiera maskę.
Następna wymiana po 11 800km znowu ma Vavoline 5W20 no i spalanie oleju już na poziomie raczej niezauważalnym. Przy przebiegu 71 900mil dolałem około 0,7-1L (stan min) do stanu 2mm nad MAX.
Teraz mam 72 690 mil a stan oleju jest w 3/4 miedzy Min a Max. W tym przebiegu jest półtora godzinne piłowanie na hamowni w celu regulacji instalacji LPG, wyprzedzanie pod czerwone pole i ogólna jazda z prędkościami 120km/h.

Dlatego pytanie do was, dlaczego testujecie oleje 10W40, 5W30, long lify i inne wynalazki a nikt nie spróbował wlać Vavolina 5W20 którego ciężko dostać a na ulotce jest napisane, że stworzony specjalnie do silników fordowskich?

Pytanie do tych którzy remontowali/byli przy remontowaniu. Czy czasem nie zapychają się otwory odprowadzające olej z pod pierścieni olejowych do wnętrza tłoków? Jak one właściwie wyglądają?

Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Forumowicz
 
Od: 24 sty 2015, 03:39
Posty: 34 (1/0)
Auto: Mazda 3
2.3 benzyna 118kW
2004

Postprzez Krzysiek1980 » 29 mar 2016, 06:43

Wprawdzie instrukcja podaje 3 lepkości: 5W20, 5W30 i 10W40, ale ja jakoś nie ufam tym olejom W20. Owszem, jeśli silnik jest skonstruowany pod takie lepkości to ok, ale im niższa wartośc po W tym olej wytwarza cieńszy film i w mniejszym stopniu chroni silnik. Ja latem przy 30st C i przy deptaniu na wyższych obrotach bym nie zaryzykował 5W20. Na ogół jeśli silnik jest sprawny i nie przepala nadmiernie oleju to zalewa się do Naszych M6 5W30 i przy takiej lepkości bym pozostał.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez patryk1985 » 29 mar 2016, 21:46

Witam, posiadam Mazde 6 1.8 z instalacją LPG z lubryfikatorem założoną ok. 40000 km temu. Do tej pory brała olej na poziomie ok. 200 – 300 ml na 1000 km (nic strasznego), ale ostatnio to już jest przesada , gdyż w tej chwili dolewam ok 1 l na 1000 km. Silnik zalany Valvoline 10W40. I teraz moje pytanie...co powinienem zrobić, od razu brać się za remont (mam nadzieję że zamknąłbym się w kosztach ok 3500 tys. zł. )? Mechanik zaproponował mi żebym najpierw wymienił olej na 10W60 i zobaczył czy to coś da...czy ktoś z Was miał już doświadczenie z wymianą oleju na właśnie taki i czy to coś dało. Pozdrawiam i z góry dzięki za sugestie.
patryk1985
 

Postprzez Krzysiek1980 » 30 mar 2016, 06:36

Jak tu ktoś napisał, zmiana oleju na wyzszą lepkość to leczenie syfa za pomocą pudru. Producent w ogóle nie podaje nawet takiej lepkości oleju, bo oleje W60 stosowane są w sportach motorowych lub w silnikach wyzyłowanych o dużych mocach. W Naszych wolnossących jednostkach taki olej nie ma sensu. Pierwsza sprawa, to czemu zalewasz kiepski olej półsyntetyczny jak można np. 5W40? Przecież olej 10w40 i 5W40 po rozgrzaniu ma podobną lepkośc, a jedynie ten 10W dłużej dociera do elementów smarowania jak jest zimno. Pomijam już fakt gorszej jakości takiego oleju z stosunku do typowych syntetyków lub nawet dobrej jakości HC. Druga kwestia która też była poruszana, to właśnie jest gaz. Już nieraz było pisane że przy nawet delikatnie wyeksploatowanym silniku, który coś tam pobiera oleju przy instalacji gazowej ten problem się pogłębi. Nawet czytałem wpisy że silnik potrafił nie brac oleju a po zamontowaniu gazu już dolewki były konieczne. Możesz najpierw przetestowac i przy wymianie oleju zalać dobrą płukankę i później zmienić olej na dobrej jakości 5W40 ( może byc ten Maxlife) i obserwować. Jeżeli nic się nie zmieni i problem ten będzie dla Ciebie uciązliwy, to już raczej remont. Tylko z tym remontem to tez lepiej oddać do fachowca, bo można poczytac jak to niektórzy po remoncie nie wyzbyli się pobierania oleju. Mnie dwóch mechaników mówiło że w tych silnikach może problem powrócić po remoncie i żeby dac sobie spokój, chociaż sporo osób po takim zabiegu była zadowolona. Najlepiej gdyby ktoś się wypowiedział, co zrobił remont i np. z 60 tys/km czy wszystko jest w dalszym ciągu ok. Osobiście uważam że te silniki nie są tak fantastyczne jak to się prasa rozpisuje, bo co drugi forumowicz zgłasza problem poboru oleju w jednostkach benzynowych, a ponoć miał "brać" tylko silnik 2.3?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez August23 » 30 mar 2016, 12:23

witam
ja musiałem robić delikatny remont z powodu uszczelniacza na drugim cylindrze po wykręceniu świecy w komorze spalania olej dym z komina zauważalny po 4000 rpm. nie sprawdziłem ile dokładnie brał oleju ale około 2L. na 1000 km. mechanik zrobił regeneracje głowicy i mówi że pierścienie też warto wymienić więc zgodziłem się po takim remoncie ubywa olej 1L. na 1000 kilometrów.
myśle że mechanik coś sknocił albo zrobił na odpieprz bo po takim remoncie powinienem parę wymian zrobić bez ubywania oleju.
a i mam wrażenie że samochód nie chce się kręcić powyżej 3500 obrotów.
Początkujący
 
Od: 3 cze 2014, 16:48
Posty: 27
Skąd: Dębica
Auto: Mazda 6 2.0 16V 147km. będzyna + LPG
rok 2006
nadwozie GY czyli kąbi

Postprzez Geniek » 30 mar 2016, 20:15

August23 napisał(a): ..... myśle że mechanik coś sknocił albo zrobił na odpieprz bo po takim remoncie powinienem parę wymian zrobić bez ubywania oleju.
a i mam wrażenie że samochód nie chce się kręcić powyżej 3500 obrotów.


A u kogo robiłeś remont jeśli można wiedzieć? U Wieśka czy kogoś innego?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2014, 16:16
Posty: 630 (1/4)
Skąd: Tarnów
Auto: Mazda GH 2l/AT 2010

Postprzez Fred.X » 30 mar 2016, 21:44

wierzcie dalej w cuda a producenci aut i części zacierają ręce
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lis 2013, 19:42
Posty: 741 (4/25)
Skąd: Toruń
Auto: Lancer Sportback 1.8 + Hyundai Tucson 1.6

Postprzez tadziol » 30 mar 2016, 21:49

Dywiz napisał(a):Tak jak Tadziol napisał. Dla mnie najważniejsze: była masakra. Jest git. Wróciła kompresja I ani kropli oleju nie bierze. Pozdrawiam.

Znaczy sie cud ?!
Obrazek
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 28 cze 2005, 19:13
Posty: 3235 (6/149)
Skąd: Katowice
Auto: Mazda6 GY
RF7J & V-Tech Box,CX-7 L3-VDT,BJ RF4F

Postprzez Fred.X » 30 mar 2016, 21:57

Znaczy sie cud ?![/quote]znaczy sie przez jakiś czas śpi spokojnie :D
Ostatnio edytowano 31 mar 2016, 06:35 przez dobrzyn22, łącznie edytowano 1 raz
Powód: nie cytujemy całego ostatniego posta (nie ma takiej potrzeby)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lis 2013, 19:42
Posty: 741 (4/25)
Skąd: Toruń
Auto: Lancer Sportback 1.8 + Hyundai Tucson 1.6

Postprzez Krzysiek1980 » 30 mar 2016, 22:04

Szkoda że nikt się nie wypowie, co po remoncie przejechał już znaczną ilość kilometrów? Jeżeli miałbym wpakowac w remont 4k i problem by za 40 tys km powrócił, to trochę lipa. Tadziol takie pytanko, bo pewnie remontowałeś nie tylko M6 ale i inne starsze auta. Czemu w starszych silnikach np. z lat 90's nie było tak dużego problemu z poborem oleju? Czy wpływ miało grubsze pierscienie, większe lepkości olejów, mniejsze interwały wymiany? Przecież kiedyś ludzie lali można powiedzieć co było w sklepach, półsyntetyk to chyba był w 80% aut, do tego róznej jakości mineralne i silniki robiły po 500 tys km bez remontów, a już nie mówiąc o starych mercedesach "beczkach" gdzie i po 1 mln się zdarzały przebiegi. Teraz jak czytam ludziska chuchają i dmuchają, dobre oleje za ponad 200 zł/5L, dobre płukanki a silniki i tak w pewnym okresie zaczynają kuleć. Podobnie ze skrzyniami biegów, ja nie pamiętam żeby kiedyś ktoś z moich znajomych wymieniał w nich olej, a teraz problemy z wrzucaniem biegów, zgrzyty, haczenie itp.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez Fred.X » 30 mar 2016, 22:36

Krzysiek1980 tutaj masz


Fred.X napisał(a):wierzcie dalej w cuda a producenci aut i części zacierają ręce

bo kiedyś księgowi nie mieli wpływu na produkcję i jakość
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 lis 2013, 19:42
Posty: 741 (4/25)
Skąd: Toruń
Auto: Lancer Sportback 1.8 + Hyundai Tucson 1.6

Postprzez Krzysiek1980 » 31 mar 2016, 06:55

Pewnie masz rację. To samo tyczy się tych wszystkich teraz olejów lekkobieżnych. Pomimo tego że teraz niby silniki są skonstruowane pod takie oleje, to nie bardzo mi się chce wierzyć że latem przy 35 st. w słońcu i deptaniu pod czerwone pole taki olej 5W20 czy 5W30 jest w stanie dobrze chronic silnik. Nie jestem konstruktorem, ale lałem na poczatku 5W30 i niekiedy to mi po bagnecie spływał bo był jak woda, więc nie mam pojęcia jakiej grubości jest ten film olejowy w temperaturze roboczej? Takim chyba najlepszym olejem w Naszym klimacie byłby xW40. Mnie przeraża że teraz już w autach z przebiegami 120-150 tys zaczyna siadać kompresja, pozapiekanie pierścienie, dolewki oleju i inne cuda. Nieraz czytam że uszczelniacze do wymiany, tylko guma jest guma i czemu w starszych silnikach przy dużo większych przebiegach nie było konieczności ich wymiany, a tutaj juz się kwalifikują przy 150 tys km? Tym bardziej że oleje są lepszej jakości i posiadają większą ilość róznych dodatków. Teraz to chyba silniki TFSI już kwalifikują się do remontu po wyjechaniu z salonu? :D Kiedyś w gazecie czytałem ranking aut które najwięcej przepalają oleju i w sporej ilości były to auta premium – Porsche, BMW, Audi, czyli wychodzi na to że kupując drogie Porsche po wyjechaniu z salonu udajemy się do warsztatu w celu wykonania kapitalnego remontu? Nie rozumiem do czego to wszystko zmierza. Już pisałem wczesniej, że posiadałem przed M6 Mazde 626 1.8 i w wieku 19 lat nawet grama oleju nie musiałem dolewać na dystansie 10 tys km., niezależnie czy jechałem 80 km/h czy 180 km/h. Mój ojciec ma taki sam samochód i również nie wie co to dolewka, a auto z 97r., więc nie przemawiają do mnie argumenty że "kupiliście zajeżdżony wrak" bo coraz więcej osób udziela się na forum z tym problemem nawet w młodszych egzemplarzach.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez brodaM6 » 31 mar 2016, 09:07

biznes panie ,komu oni opyla cześć zamienne
Proste są dla szybkich samochodów,zakręty dla szybkich kierowców. CMc.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 kwi 2012, 18:42
Posty: 2363 (12/26)
Skąd: Łomża
Auto: M6 2.3AT UsA-spec.07r.

Postprzez August23 » 31 mar 2016, 12:37

Geniek
robiłem u Wieśka W. i parę innych rzeczy też i musiałem później po nim poprawiać nie jestem z niego zadowolony
Początkujący
 
Od: 3 cze 2014, 16:48
Posty: 27
Skąd: Dębica
Auto: Mazda 6 2.0 16V 147km. będzyna + LPG
rok 2006
nadwozie GY czyli kąbi

Postprzez Buder » 6 kwi 2016, 23:06

Ja może dorzucę swoje 3 grosze do tematu, bo swego czasu śledziłem go codziennie. Też jestem po remoncie silnika (prawie 3 miesiące). U mnie problem był troszeczkę inny. Niemiec ukrył fakt, iż zerwany był łańcuch rozrządu, co spowodowało lekkie uderzenie zaworów w tłoki i ich skrzywienie. W szczytowej formie mazda potrafiła wypić 0.7 na 700 km. Wymieniłem pierścienie, zawory, uszczelki, splanowałem głowice i nową uszczelkę pod głowicą. Od 1500 km poziom oleju jest ten sam (albo ja nie jestem w stanie zauważyć różnicy). Niemniej, zadziwia mnie japońska technologia, bo jeżeli silnik z pokrzywionymi zaworami chodził bardzo dobrze (przyśpieszenie i kompresja prawidłowe) to co jest w stanie te silniki zajechać ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 wrz 2014, 14:47
Posty: 70
Skąd: Warszawa
Auto: 2.0 LF 150KM 09.2008

Postprzez Geniek » 7 kwi 2016, 08:22

August23 napisał(a):Geniek
robiłem u Wieśka W. i parę innych rzeczy też i musiałem później po nim poprawiać nie jestem z niego zadowolony

No niestety ale Wiesiek ostatnimi czasy odwala manianę. Od kilku już osób słyszałem, że nie były zadowolone z jego pracy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2014, 16:16
Posty: 630 (1/4)
Skąd: Tarnów
Auto: Mazda GH 2l/AT 2010

Postprzez Adisbdg » 7 kwi 2016, 08:42

No to ja dorzucę swoje 3gr.

65tys km po kapitalce, olej wymieniam co 10-12tys km od wymiany do wymiany nic nie dolewam, a m6 ma za sobą różnego rodzaju trasy od płastkich w Polsce po wysokogórskie w alpach.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 sty 2009, 00:58
Posty: 73
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Mazda 6 2.3 Top Sport 2006

Postprzez August23 » 7 kwi 2016, 12:15

Adisbdg
widocznie miałeś dobrego fachowca nie takiego gnieciucha jak ja, ile kosztował cię remont?
no i pochwal się fachowcem gdzie robiłeś, u kogo? może ktoś z korzysta
Początkujący
 
Od: 3 cze 2014, 16:48
Posty: 27
Skąd: Dębica
Auto: Mazda 6 2.0 16V 147km. będzyna + LPG
rok 2006
nadwozie GY czyli kąbi

Postprzez Adisbdg » 7 kwi 2016, 13:17

Niecałe 5,5K na stronie 83 w tym wątku jest pełen kosztorys.

Robiłem w firmie Rad-Kow w Bydgoszczy
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 sty 2009, 00:58
Posty: 73
Skąd: Bydgoszcz
Auto: Mazda 6 2.3 Top Sport 2006

Postprzez Krzysiek1980 » 7 kwi 2016, 18:33

Tylko sumka tez konkretna :) Gdybym miał dac taką kase, to bym chyba wolał sprzedać swoją a pieniądze dołożyć do czegoś nowszego.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6