Bierze olej (spalanie oleju) – silnik benzynowy

Postprzez Krzysiek1980 » 19 sty 2016, 18:01

dgolf jeden i drugi olej to półsyntetyk i o tej samej lepkości, więc wątpię żeby to była wina Valvoline że Ci uszczelki poszły. Oczywiście pomijam tutaj bardziej szczególowe parametry, które Valvoline ma pewnie lepsze od Lotosa. Podejrzewam że uszczelniania już i tak miałeś do wymiany, a zalanie lepszego oleju może tylko spowodowało wypłukanie syfów i nagarów przez co bardziej te wycieki się uwidoczniły. Ja miałem zalany wcześniej 5W30, teraz była płukanka i zalany 5W40 Full Syntetyk przy teoretycznym przebiegu 180 tys, a całkiem możliwe że ze 100 tys jest jeszcze skręcone bo z handlarzami wszyscy wiemy jak bywa. U mnie nigdzie się nie poci i uszczelnienia są ok, więc gdyby to była kwestia oleju to u mnie już by ciekło w każdym możliwym miejscu.

yogi_ziom to że przy wyższych prędkościach więcej oleju znika to normalne, ale ja bym spróbował poświęcić się jedną wymianę i zalać lepszy jakościowo olej, bo nie wystarczy że zmieniłeś lepkość jak olej kiepskiej jakości może po prostu szybciej znikać. Z tego co czytałem to silniki 2.3 miały taką przypadlość lub może jakaś wada konstrukcyjna, chociaż i właściciele 2.0 czy 1.8 też często narzekają na częstsze dolewki. Żeby nie było tak jak w przypadku silników TFSI gdzie chyba problem znika przy przetaczaniu rowków na tłokach i zastosowaniu większych pierścieni?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez rymko » 19 sty 2016, 18:19

Dolewanie sporych ilości oleju może by jakoś uszło, gdyby nie to, że przy większych prędkościach znika o wiele szybciej i może się zdarzyć, że zniknie zanim dojadę do celu... <dupa>
W końcu nie po to jest tam tyle kucyków, żeby jeździć po dziadkowemu <rotfl>

<spoko> <spoko> <spoko> <spoko>
Daj se spokój z olejami, rób remont, zakładaj gaz i wiooooooooooo !!!!!!!!!!!!!!!
Powodzenia :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 maja 2009, 14:23
Posty: 482 (2/6)
Auto: Mazda 6I 2.3 2007 A-spec/AT

Postprzez yogi_ziom » 19 sty 2016, 18:19

Silniki TFSI to calkiem inna bajka na szczescie. To ze przy wiekszych predkosciach zjada to nawet zrozumiale, ale polaczenie obu jest po prostu zabojcze.
5w30 byl Elf, zeby sprawdzic ile zjada. Przesiadlem sie na Motula 5w40 i poprawy brak. Motul to juz wyzsza polka, a nadal to samo, wkec watpie zeby zalanie go oleje o kolejny prog drozszym rozwiazalo problem. Szkoda mi troche znowu kupowac nowy olej, skoro i tak w krotkim czasie bede robil remont. Lepiej te pieniazki odlozyc juz na olej po remoncie.
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 3 sie 2015, 13:41
Posty: 28
Auto: Mazda 6 GY 2006r 2.3l 122kw

Postprzez Krzysiek1980 » 19 sty 2016, 18:36

No Motul jest sporo lepszy, o ile nie podróbka bo też jest ponoć sporo tego. Jeżeli jesteś nastawiony na remont, to jak najbardziej warto. Napisz tylko po wszystkim jakie koszty i czy będzie już sytuacja opanowana?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez matthies » 19 sty 2016, 20:43

ja potwierdzam teorię, że zimą spalanie oleju maleje. Zrobiłem 1100 km, z czego ok 800 w trasie, w tym połowa po autostradzie (ale jechałem grzecznie). zjadła 0,5L ale muszę dodać, że latam z niedogrzanym silnikiem bo padł termostat, który wymieniam w sobotę. Zobaczymy jak wypadnie kolejny 1000.
Obrazek
Moderator GJ
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 10 cze 2012, 18:04
Posty: 6358 (61/116)
Skąd: Toruń
Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04

Postprzez Krzysiek1980 » 19 sty 2016, 21:24

Ja też na początku wymieniałem termostat bo silnik mi się nie dogrzewał, i o dziwo myslałem że średnie spalanie spadnie, ale tak się nie stało :P Ja chyba wolę dolewac, a pieniądze ktore bym miał włożyć w remont odkładać na GJ. <spoko> Przy moich przebiegach to zupełnie nieoplacalne.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez matthies » 19 sty 2016, 21:31

mi za 2000km przypada wymiana oleju. Dam znowu płukankę i tym razem Valvo synpower 5w40.
Obrazek
Moderator GJ
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 10 cze 2012, 18:04
Posty: 6358 (61/116)
Skąd: Toruń
Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04

Postprzez Krzysiek1980 » 19 sty 2016, 21:42

A na czym teraz śmigasz? Mialem też ochotę spróbować Valvo Synpower albo Maxlife 5W40, bo trochę taniej wychodzą od Penrite, ale z drugiej strony jak poczytałem dogłębnie karty produktów to Valvo to nie do końca Full syntetyk jak podają. Czy to by się przekładalo na zużycie, to już nie wiem i raczej wątpię. Jak Ci spadnie spalanie to tez może spróbuję, chociaż gdzieś czytałem żeby porządnie przetestowac dany olej to trzeba przeprowadzić 2 wymiany, bo silnik ponoć też się trochę przestawia pod daną oliwę ale ile w tym prawdy...?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez matthies » 19 sty 2016, 22:07

ja robię dwie wymiany od wymiany do wymiany, przy czym ta druga jest dynamiczna, czyli dolewki :P
Teraz Total Quartz 5W30, wcześniej Elf SXR 5W30, wcześniej LiquiMoly 5W40, wczesniej MaxLife 5W30 i tylko przed Valvo robiłem płukankę bo była to moja pierwsza wymiana w tym aucie.
Generalnie nie oczekuję rewelacji, ale chciał bym dobry syntetyk teraz zalać, a SynPower niby takim jest... Dodatkowo dużo ludzi poleca parametr W40 więc i to spróbuję po raz kolejny, choć LiquiMoly żarła mi chyba najwięcej :D
Obrazek
Moderator GJ
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 10 cze 2012, 18:04
Posty: 6358 (61/116)
Skąd: Toruń
Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04

Postprzez Krzysiek1980 » 19 sty 2016, 22:16

To będziemy w kontakcie bo chętnie się dowiem jakie wrażenia <oczko> Ogolnie LiquiMoly z tego towarzystwa najlepszy ( pomijam teraz Valvo). Mnie na ELF'ie prawie pod 2 litry latem potrafilo podchodzić. Gdyby tak patrzeć to ja dwie wymiany prawie w roku robię, oprócz tej standardowej <rotfl> Z tymi Full Syntetykami to trzeba by dluższej dyskusji, bo w PL prawo przewiduje takie nazewnictwo produktów które są np. mieszaniną grupy III i IV, natomiast np. w Niemczech oleje jako Full syntetyki moga być sygnowane na bazie grup IV i V. Tak więc prawnie niby Valvo są Full syntetyki, ale dla kogoś kto przeanalizował skład i jesli chodzi o proces produkcji to już nie są. Ogolnie na Volvo nigdy nikt nie narzekał nawet na innych forach, więc warto przetestować. Cenowo też źle to nie wygląda.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez matthies » 19 sty 2016, 22:25

nieremontowanie silnika kalkulowałem na dolewkach cenowo przystępnych olejów ;) Tak jak mówiłem, rewelacji nie oczekuję, bo samym olejem silnika nie uleczę, ale już mam ten nawyk co 300-400 km sprawdzać poziom oleju i nie boję się, że robię motorowni krzywdę.
Obrazek
Moderator GJ
Avatar użytkownika
Moderator
 
Od: 10 cze 2012, 18:04
Posty: 6358 (61/116)
Skąd: Toruń
Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04

Postprzez Krzysiek1980 » 19 sty 2016, 22:55

Każda nawet najdrobniejsza zmiana to dla Nas jest na plus. <oczko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez szczepan601 » 24 sty 2016, 17:37

Tak przeglądałem kilka postów w temacie i stwierdziłem ze z moim motorem wszystko w porządku :D choć wydaje mi się ze kiedyś piła oleju mniej. Jak jadę do PL i z powrotem (auto załadowane w opór, prędkość na autostradzie przeważnie 140km/h) to muszę liczyć na dolewkę jakieś 0,8 L (około 2k km). Jeżdżę na dexelii. Dymu przy odpalaniu raczej nie widać, choć patrzyłem tylko w lusterka ;)
Forumowicz
 
Od: 28 kwi 2013, 09:25
Posty: 42
Skąd: Okolice Dortmundu
Auto: Mazda 6 GY 2,3 2005 FL

Postprzez luksus36 » 31 sty 2016, 21:02

witam
Podzielę się swoimi doświadczeniami na temet mazdy 6 z silnikiem 2.0benzyna a braniem oleju.
Czytając forum niektórzy się wahają czy robić remont czy nie.
Mam już drugą mazde z tym silnikiem. Pierwsza kupiona z przebiegiem 140tys.2005r po lifcie nie brała praktycznie wogóle oleju. Założylem do niej gaz zrobiłem ponad 40tys. i jeżeli chodzi o silnik dolałem może 0,5 litra na 10tys.km. Głownie jeździłem w trasie. Auto było sprowadzone z Danii z udokumentowanym przebiegiem. Chciałem cos zmienić sprzedałem mazde kupiłem inne auto ale znów wróciłem do mazdy:)
Teraz kupiłem Mazda 6 2006r sprowadzona z Niemiec.Przebieg 176tys.udokumentowany serwis mazda. Auto brało mi ok. 1 litra na 1000km. Ciśnienie na cylindrach 10 10 10 6. W książce serwisowej były b.długie interwały pomiędzy wymianami oleju ponad 20tys.czasami i 23tys. Myslę że mogły sie przyczynić do zapieczonych pierścieni. Dodam że robię ok.3000tys. km miesięcznie, więc zostawienie auta w takim stanie nie miało sensu.Czytałem dużo co zrobić żeby oleju brała mniej. Bylem zdecydowany na płukankę żeby odblokować pierścienie ale zaufany mechanik powiedział mi że to nie ma sensu.Auto nie kopciło, chodziło cicho równo.Więc zdecydowałem się na remont ponieważ nie chciałem sprzedawać auta w takim stanie komuś innemu. Pierścienie były zapieczone było dużo nagaru a do tego przytarte więc płukanka na pewno by nie dała rady. Wymienione oczywiście pierścienie uszczelniacze uszczelki oleje płyny, panewki wałek w b.dobrym stanie. Przy okazji wymieniony łańcuch rozrządu bo był bardzo rozciągnięty(pewnie efet jazdy z malymi ilościami oleju).Teraz docieranie ok.3tys i wstawiam gaz. Zalany olej 5w-40 shell.Dodam że sprzedający (handlarz)zachował się bardzo fer i przelał mi 1500zł na remont po mojej interwencji że bierze olej. Mnie temont wyniósł z łańcuchem u zaprzyjaźnionego mechanika 1900zł. Dodam jeszcze że nie bójcie się gazu do mazdy. Wstawiajcie tylko dobry nie jakies badziewie.Gaz do mojej ok.2900 sterownik KME, wtryski Hana. W poprzedniej luzy zaworów po 40tys na gazie były jeszcze w normie.
pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 31 sty 2016, 20:36
Posty: 6
Auto: Mazda 6 2011
2.0benzyna

Postprzez Krzysiek1980 » 31 sty 2016, 22:52

Robisz sporo km więc byl sens remontować. Cena jaką daleś też jest bardzo atrakcyjna, bo mnie krzyknęli w Łodzi 4k. Pewnie trochę żałujesz że pozbyleś się tej pierwszej M6 z Danii? Skąd ogólnie jesteś?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez brencik » 31 sty 2016, 22:55

Krzysiek1980 napisał(a):Robisz sporo km więc byl sens remontować.

Rozumiem że jeżdząc mało można jeździć niesprawnym autem?
Jaki jest próg km od :D którego opłaca sie remontowac silnik?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 cze 2011, 14:42
Posty: 356 (1/23)
Skąd: Osielsko
Auto: Mazda 5, 2.0 Pb, 145KM, 2007.

Postprzez zigu18 » 1 lut 2016, 00:36

U mnie 50 tys na gazie i też problemów nie ma z poborem olejua luuzy zawodowe były ok przy 30 tys. Auto obecnie dobija do 200 tys cały czas zalewane elfem sxr 5w30 który zmieniam max co 12 tys. Generalnie zaobserwowalem, że do 8 tysięcy trzyma stan a później można zauważyć ubytek na bagnecie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 lis 2012, 18:35
Posty: 360 (4/3)
Auto: Mazda 6
GG 2002 sedan
2.0 benzyna BRC

Postprzez Krzysiek1980 » 1 lut 2016, 07:29

brencik napisał(a):
Krzysiek1980 napisał(a):Robisz sporo km więc byl sens remontować.

Rozumiem że jeżdząc mało można jeździć niesprawnym autem?
Jaki jest próg km od :D którego opłaca sie remontowac silnik?


To trzeba przeanalizować i przekalkulować czy się bardziej opłaca remontować czy dolewać oleju. Ja robię 7 tys km rocznie, wiec koszt w miarę dobrego oleju na dolewki by mi się wyrównał po 20 latach z kosztem remontu. Tutaj nie użyłbym określenia "niesprawnym", bo jak widzisz większości na forum auta biora olej, jednym więcej a innym mniej. U mnie auto chodzi dobrze, nie dymi, nie brakuje mu mocy a prawdopodobnie pierścienie są zapieczone dlatego nie zbierają dodstatecznie oleju. Jeżeli koszt by był taki jak u kolegi – 1900zł to pewnie bym się zdecydował, ale przy 4k to już jest średnio opłacalne.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2007, 21:29
Posty: 341 (0/9)
Skąd: Ozorków
Auto: Mazda 6 (GG) 2.0 benzyna/147KM, 2005r po lifcie, hatchback

Postprzez luksus36 » 1 lut 2016, 11:36

Fakt troche załuje tej mazdy z danii.palila mi do 9litrow w trasie gazu. Chcialem cos zmienic ale stwierdzilem ze mazda to moje auto☺a jezdzilem juz peugotami 306 207, volvo v40,v50, mazda 323f 2.0benzyna 2001 bardzo fajne autko oczywiscie tez w gazie i volkswagenami☺ fakt remont wyniosł mnie w normie. 4k to juz powazna kasa. Ciekawe jak temu mechanikowi wyszlo az tyle. Graty nie sa takie drogie.a ja musialem zrobic bo potencjalny nowy klient napewno przyprowadzilby mi te auto z powrotem. Ku przestrodze zmieniac olej co ok.10 i lac dobry☺ jak jeszcze nie bierze.

pozdrawiam
Początkujący
 
Od: 31 sty 2016, 20:36
Posty: 6
Auto: Mazda 6 2011
2.0benzyna

Postprzez DeviS » 1 lut 2016, 16:01

luksus36 napisał(a): Ku przestrodze zmieniac olej co ok.10 i lac dobry☺ jak jeszcze nie bierze.

I nie krecic do czerwonego pola na zimnym silniku ;P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 wrz 2013, 00:58
Posty: 479 (1/14)
Skąd: Parczew/Warszawa
Auto: Była: Mazda 6 GG 1.8 '05r + LPG
Jest: Mazda 6 GJ 2.5 '15r

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6