Drgania silnika / metaliczny dzwięk / falowanie obrotów

Hej, na wstępnie chciałbym się przywitać. Jest to mój pierwszy post na forum, zdecydowałem się na założenie konta oraz wątku związanego z moim samochodem ponieważ ostatnio mimo, że dość intensywnie przeglądałem forum nie znalazłem odpowiedzi na bliźniaczy przypadek.
Do rzeczy:
Pewnego dnia samochód zgasł samoczynnie, po odpaleniu strasznie się dusił oraz nie miał mocy aby wtoczyć się na miejsce parkingowe.
Po odpaleniu, buda strasznie się trzęsła oraz obroty falowały, sam silnik dawał wrażenie jakby miał zaraz zgasnąć. Wyskoczył CHECK ENGINE.
Dodatkowo pojawił się metaliczny dźwięk przy okolicy 2tyś obrotów na biegu jałowym. Nie zdecydowałem się na jazdę z obawy o stan silnika.
Po wstępnej diagnozie mechanik który przybył na miejsce zaproponował sprawdzenie luzów zaworów oraz pomiar kompresji silnika, wspomniał również o możliwym zużyciu cewek zapłonowych. Na tym się skończyło.
Dzisiaj pobawiłem się, przewodami zapłonowymi, po odpięciu, wyczyszczeniu i włożeniu na miejsce samochód dawał jedynie lekkie wibracje, a obroty przestały falować, trzymały poziom i zniknął CHECK.
Po nagrzaniu oleju na tablice znowu wskoczył CHECK.
Moje pytanie, czy sprawa może być związana z cewkami, świecami lub przewodami..
Oraz nadal pozostaje ten metaliczny dźwięk, wrażenie jakby coś tarło o siebie.
Będę wdzięczny za zainteresowanie tematem, dzięki.
Do rzeczy:
Pewnego dnia samochód zgasł samoczynnie, po odpaleniu strasznie się dusił oraz nie miał mocy aby wtoczyć się na miejsce parkingowe.
Po odpaleniu, buda strasznie się trzęsła oraz obroty falowały, sam silnik dawał wrażenie jakby miał zaraz zgasnąć. Wyskoczył CHECK ENGINE.
Dodatkowo pojawił się metaliczny dźwięk przy okolicy 2tyś obrotów na biegu jałowym. Nie zdecydowałem się na jazdę z obawy o stan silnika.
Po wstępnej diagnozie mechanik który przybył na miejsce zaproponował sprawdzenie luzów zaworów oraz pomiar kompresji silnika, wspomniał również o możliwym zużyciu cewek zapłonowych. Na tym się skończyło.
Dzisiaj pobawiłem się, przewodami zapłonowymi, po odpięciu, wyczyszczeniu i włożeniu na miejsce samochód dawał jedynie lekkie wibracje, a obroty przestały falować, trzymały poziom i zniknął CHECK.
Po nagrzaniu oleju na tablice znowu wskoczył CHECK.
Moje pytanie, czy sprawa może być związana z cewkami, świecami lub przewodami..
Oraz nadal pozostaje ten metaliczny dźwięk, wrażenie jakby coś tarło o siebie.
Będę wdzięczny za zainteresowanie tematem, dzięki.