Dzień dobry,
Proszę o pomoc. Warsztat który wykonał prace rozkłada ręce.
Po króce. Auto przed naprawą nie miało tego problemu. Remont wykonany ze wzgledu na np podpalone zaworu i spożycie oleju. Głowica oddana do obróbki wymienione zawory, uszczelniacze, pierścienie tłoków, rozrząd kompletny.
Po odebraniu auta po 100 km na stacji zgaszone auto. Ponowne uruchomienie i zapaliła się kontrola trakcji co spowodowało również braku prawidłowej reakcji na gaz (max 2.5 tyś obrotów nanrastajace w bardzo powolnym tempie). Zdjęcie klemy" + "odczekanie chwili ponowne uruchomienie problem znika. I tak co jakiś czas loteria przy ponownym uruchomieniu.
Wymieniony przepływomierz i przepustnica. Nic się nie zmieniło. Zmieniony komputer też nic.
Pruta instalacja elektryczna (niestety bez efektów)
Jesdnie doszedł problem brak pracy na 1 i 4 cylindrze (odpinane wtyczki na cewkach i brak reakcji. Reaguje nie równa praca po odpięciu 2 i 3) i już nie można wykasować błędu jak wcześniej i jechać.
Proszę dajcie jakieś wskazowki. W Magdalene poszło dużo pracy typu ława, hamulce, układ wydechowy i chciałbym jeszcze ją jeździć.
POMOCY S. O. S Mazda 2.0 Benz 2005 po remoncie- pali się kontrola trakcji i max 2,5 obr/min
Strona 1 z 1
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6