Strona 1 z 1

Bardzo małe spalanie

PostNapisane: 12 lis 2019, 14:08
przez jmzgg2004
Mam dziwną sprawę. Kupiłem dwa miesiące temu zagazowaną m6gg i spalanie lpg po mieście było w granicach 9-10, co jest wartością normalną z tego co poczytałem. Oczywiście po zakupie zacząłem odwiedzać różnych magików celem wymiany tego i owego – olej, filtry, wahacz, opony itd.

W ostatnim czasie przyszedł czas na gazownika gdzie wymieniono mi filtry gazu oraz czujnik poziomu gazu w butli (zawsze świeciły 4 diody). Dodatkowo odkręcono kroplówkę w lubryfikatorze (był zakręcony całkiem), podłączono kompa i sprawdzili emisję spalin.

Ku mojemu zaskoczeniu spalanie po ostatnim tankowaniu lpg spadło do 8.1!

Czy wymiana filtrów albo ta lubryfikacja mogła tak mocno wpłynąć na zmniejszenie spalania? A może coś podkręcili w kompie? Z jednej strony się cieszę z niskiego spalania, ale z drugiej marwię że może coś jest nie tak (uboga mieszanka czy cuś). Dodam, że zawsze jeżdżę tymi samymi drogami po mieście i zawsze w podobny (raczej ekonomiczny) sposób, więc u mnie nic się nie zmieniło.

PostNapisane: 12 lis 2019, 16:24
przez zadra
Może zmieniłeś opony a dodatkowo mniej używasz klimatyzacji.

Dopisano 12 lis 2019 16:25:

Dodatkowo wciąż uczysz się jeździć tym autem

PostNapisane: 21 lis 2019, 08:31
przez MarKow
Nic tylko się cieszyć. ;) takie spalanie jak najbardziej możliwe, wiem po sobie ;)
Tak jak zadra powiedział, można stwierdzić że po 2 miesiącach nauczyłeś się ekonomiki ;)

Re: Bardzo małe spalanie

PostNapisane: 22 lis 2019, 15:06
przez jmzgg2004
Do tej nauki to podchodziłbym sceptycznie, ale przypomniałem sobie, że w międzyczasie dopompowywałem także opony (w jednej było naprawdę mało, bo 1.5 bara zamiast 2.2). To na pewno trochę pomogło.

PostNapisane: 17 gru 2019, 14:10
przez MarKow
Powiem tak. Ostatnio trochę i ja pojezdilem. Przy trzech osobach na pokładzie oraz pełnym bagażniku spalanie wynosiło w jedną stronę 9.5 a w drugą już 8.5 litra na setkę(juz tak mi się nie spieszylo)
Osiągnięcie 8 litrów to nic nadzwyczajnego według mnie wiec to nie jest wedlug mnie powód do niepokojów :D

PostNapisane: 22 sty 2020, 18:57
przez the_riddle
Z własnych obserwacji mogę napisać, że ta sama trasa z wiatrem i pod wiatr to u mnie różnica 1 – 1,5 litra na setkę. Pozostałe czynniki bez zmian.

PostNapisane: 28 sty 2020, 22:07
przez MarKow
To się zgadza. Też to zauważyłem. Mimo według mnie w miarę aerodynamicznych kształtów to jednak wiatr ma duży wpływ na spalanie itp.