Klub MazdaSpeed

Witam,
Ostatnio wyskoczył mi Check Engine, pojechałem do elektryka i wykrzyczał mu komputer, że grzałka sondy padła, więc do wymiany. Podali mi taki numer, żebym coś sobie znalazł i zamówił, ale za czorta się nie znam, ktoś pomoze? To wszystko co wiem:
"A5LFH1-1886
L2A07-MD2
K4243"

Pozdrawiam

Masz cały temat o sondach lambda:
https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtop ... 11&t=51686

Oznaczenie sondy źle odczytaliście, zamień "2" na "Z" a znajdziesz: LZA07-MD2

Co możesz zrobić?:
Kupić oryginał (drogo)
Kupić używkę (nie wiadomo ile podziała)
Kupić sonde od audi L2A07-AU4 i przerobić wtyczki (~300zł)
Kupić zamiennik chińczyka- mam nowy nieużywany, sprzedam za 120zł.

Nim dostałem odpowiedź kupiłem chińczyka. Działa.
Spalanie zauważalnie spadło, falowanie obrotów również, błąd też. I niby wszystko miodzio, ale na jałowym biegu dalej trzęsie autem, choć obrotomierz się nie rusza. Gdzie szukać przyczyn? Przepływomierz?

Poduszka pod skrzynią ?
Pierwsze co zrób to odepnij przepływomierz i odpal auto. Silnik wejdzie w tryb awaryjny, bedzie pracował na bogatej mieszance i wywali checka, ale obroty powinny być ok. Zobacz czy trzęsie.

Kup sobie ELM327, wepnij sie do auta i sprawdz jak bardzo falują obroty, jakie są błędy.

Cóż, myliłem się. Falowanie obrotów nie ustalo. Komputer rzekomo u dwóch mechaników zczytywal błąd sondy, po wymianie już go nie ma.