brzęczenie po jeździe autostradą

Cześć,
Od jakiegoś czasu mam problem z Mazdą 6, 1.8Pb+LPG, rok 2002.
Po kilku-kilkunastominutowej jeździe autostradą i kilkuminutowym postoju na biegu jałowym w środku słychać dziwne brzęczenie:
https://youtu.be/zgSMyL679SM
Przy dodawaniu gazu znika, ale przy utrzymywaniu obrotów znowu się pojawia.
Jeśli jeździ się z prędkością ok 100km/h nieprzyjemnego dźwięku nie ma. Dotyczy on tylko sytuaci gdy jeździ się prędkościami autostradowymi.
Myślałem, że to z racji tego, że samochód był na 10W40 – zmieniłem olej na 5W40 ale problem dalej się pojawia.
Po otwarciu maski nie słychać żadnego dziwnego dźwięku, samochód nie traci na mocy, chodzi tak jak zawsze.
Oleju jest pod maksimum, kompresja sprawdzana (~15,5bara na każdym cylindrze).
Po ostygnięciu silnika wszystko wraca do normy i nic nie słychać.
Kontrolka oleju się nie zaświeca.
Czy ktoś wie gdzie szukać problemu?
Od jakiegoś czasu mam problem z Mazdą 6, 1.8Pb+LPG, rok 2002.
Po kilku-kilkunastominutowej jeździe autostradą i kilkuminutowym postoju na biegu jałowym w środku słychać dziwne brzęczenie:
https://youtu.be/zgSMyL679SM
Przy dodawaniu gazu znika, ale przy utrzymywaniu obrotów znowu się pojawia.
Jeśli jeździ się z prędkością ok 100km/h nieprzyjemnego dźwięku nie ma. Dotyczy on tylko sytuaci gdy jeździ się prędkościami autostradowymi.
Myślałem, że to z racji tego, że samochód był na 10W40 – zmieniłem olej na 5W40 ale problem dalej się pojawia.
Po otwarciu maski nie słychać żadnego dziwnego dźwięku, samochód nie traci na mocy, chodzi tak jak zawsze.
Oleju jest pod maksimum, kompresja sprawdzana (~15,5bara na każdym cylindrze).
Po ostygnięciu silnika wszystko wraca do normy i nic nie słychać.
Kontrolka oleju się nie zaświeca.
Czy ktoś wie gdzie szukać problemu?